łowienie sandaczy z opadu?

/ 8 odpowiedzi
Witam
        Mam pytanie jak łowić z opadu na jeziorze jaki sprzęt najlepsza długość kija ja mam 2.40 będzie dobry to tej metody połowu  mam zamiar łapać "okoń,szczupak, sandacz".Jeśli chodzi o jezioro to głębokość sięga 9m. Czy można łowić z opadu stojąc na lądzie lądu. DZIĘKI Z GÓRY.pozdrawiam seba:D
u?ytkownik29889


Nie wiem o co chodzi z tym opadem.

A napewno już nie moge rozszyfrować " stojąc na lądzie lądu".

(2010/03/14 23:10)

wedkarz2309


2.40 może być nieco za krótki, z łodzi byłby OK, ale w brzegu przydałby się nieco dłuższy:)

Jeśli nie masz kolego możliwości łowić z łodzi, to możesz skutecznie łowić także z brzegu:)

Przy takiej głębokości jeziora opad jest jak najbardziej trafnym wyborem:)

 

Takie jest moje zdanie:)

(2010/03/14 23:21)

wedkarz2309


Łowienie na opad:

Po zarzuceniu przynęty "zamykamy" kołowrotek i na napiętej żyłce/plecionce (polecam plecionke, szczególnie przy łowieniu sandaczy) czekamy, aż przynęta opadnie na dno (jeśli przynęta opada na głębokość 9 metrów, możemy dać przynęcie swobodnie opaść przy otwartym kabłąku, a gdy wyczujemy ile czasu przynęta opada, to możemy zamykać kabłąk na kilka sekund przed dotarciem wabika do dna. Jak od razu po wpadnięciu przynęty do wody zamkniemy kabłąk, to przynęta opadnie na dno 9 metrów bliżej Nas i obławiamy znacznie mniejszy obszar). Zasygnalizuje Nam to poluzowanie się linki i wyprostowanie szczytówki.

 

Następnie podbijamy (najczęściej 2 razy) przynętę z dna i przy jej opadaniu szybko wybieramy kołowrotkiem luz, który powstał. Gdy po chwili przynęta opadnie na dno, robimy to samo, czyli podbijamy przynętę z dna. I robimy tak, aż do samego brzegu.

 

Sandacz najczęściej bierze, gdy przynęta jest w opadzie i nie zawsze czuć to "pstryknięcie".

Więc trzeba uważnie obserwować szczytówkę (najlepszym kijem będzie wklejanka - sztywny kij z czułą wklejaną szczytówką) lub na linkę w miejscu, w którym łączy się z wodą i każdy najmniejszy nienaturalny ruch kwitować natychmiastowym zacięciem.

 

I z tym opadem trzeba kombinować. Jednego dnia sandacz reaguje na lżejsze główki i ostre podbicie, a następnego dnia reaguje tylko na przeciążone, niemal wleczone po dnie gumy.

Czasami szczupak potrafi brać tak delikatnie jak sandacz!

 

Do opadu najlepsze są kopyta.

W jeziorze o takiej głębokości potrzebne będą główki w przedziale 10-25, a czasami 30+ g (optymalnie 15-20 g).

 

Jeśli chodzi o rybę na kiju, to sandacz się chowa przy szczupaku:)

Szczupak walczy, coś się dzieje, a sandacza ciągnie się praktycznie bez walki, jedynie przy brzegu "chlapnie".

Mam oczywiście na myśli egzemplarze do np. 2-3 kg.

W sandaczu najlepszy jest sam moment "pstryknięcia".

 

I co WAŻNE - przy połowie sandacza hamulec dokręcony na beton!

Oczywiście chodzi o samo zacięcie, jak "siądzie" Nam metrowy sandacz, to wiadomo, że w trakcie holu ten hamulec trzeba poluzować:)

 

Nie rzadko zdarza się, że sandacz przygniata (i to DOSŁOWNIE przygniata) przynętę, która opadnie na dno. Chcemy podbić, a tu opór i wyciągamy sandacza zapiętego poza obrębem głowy:)

 

Takie jest moje zdanie:)

 

PS. Przepraszam za błędy, jeśli jakieś są, mogłem coś pominąć i "walnąć" jakąś  głupotę. Jestem zmęczony po całym dniu i mogło mi się coś takiego przytrafić:)

(2010/03/15 00:05)

u?ytkownik29889


Już teraz wiem. pochodziłem troche po wędkuje.pl i znalazłem troche o tym.

A tak szczerze to sam jak "spinninguje" to właśnie tak robie od czasu do czasu, lecz nie miałem zielonego pojęcia że ten sposób ma swoją nazwę OPAD.

Pozdrawiam.

(2010/03/15 00:10)

Fragles


Wszystko co napisał mój przedmówca o łowieniu z opadu, jest prawdą.
Chciałbym dodać jeszcze bardzo ważną uwagę do tej metody.
O sukcesie decyduje, przez cały czas napięta plecionka i kontakt z przynętom. (2010/03/15 10:54)

seba18061993


Wedkarz2309. Nie ma co sie przejmować błędami bo ja sam robię błędy i inni tez robią błędy. (2010/03/15 21:23)

Waldi Fish


Wędkarz2309 opis techniki łowienia z opadu bardzo ciekawy i rzeczowy. (2010/03/15 21:40)

u?ytkownik6521


Z tym przygniataniem to święta prawda,wiele sandaczy złowiłem właśnie w ten sposób. (2010/03/16 08:51)