Własna hodowla ochotki

/ 31 odpowiedzi / 2 zdjęć

  • konto usunięte

Witam Was serdecznie koledzy mam pytanko ponieważ  nie tak dawno byłem u mojego sąsiada ogrodnika który posiada starą wannę napełnioną od paru tygodni może miesięcy wodą jest troszkę zazieleniała i odrobina piasku jest na dnie może ziemi i wyobraźcie sobie że w niej pływała ochotka na pewno się nie pomyliłem bo wiem jak ochotka wygląda sąsiad mówił że kiedyś było tego więcej. Tutaj moje pytanie czy jest możliwa własna hodowla ochotki ? szukałem na forum takiego tematu lecz nic nie znalazłem. Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi.
u?ytkownik39709


wydaje mi się że jest możliwe hodowanie ochotki jeśli miał ją twój sąsiad w starej wannie to można by było spróbować nalać wode wrzucić ochotkę i dać jej troche czasu (2010/07/29 18:24)

u?ytkownik28954


no właśnie mnie to zastanawia :P tylko nie wiadomo jak długo woda tam stoi :D trzeba by bylo stworzyć takie same warunki jak tam :) (2010/07/29 19:00)

u?ytkownik39709


jak to mawiają w pewnych kręgach jak nie spróbujesz to się nie dowiesz (2010/07/29 19:39)

Ronald_Edward_McDonald


Ochotki są larwami komarów dlatego nie wystarczy jak wrzucisz do takiej wanienki same ochotki. Larwy się nie rozmnażają. Do wylęgnięcia się ochotki potrzebujesz komarów. (2010/07/30 15:03)

u?ytkownik28954


ochotka to larwa komara ? tego to nie wiedziałem bo zawsze mi sie wydawało że larwa komara to taki maciupci robaczek który jak woda stoi nikt jej nie wzruszy to pływają łebkami do góry przy lustrze wody a jak ktoś stuknie to spierdzielają w mgnieniu oka na dno ;P no to w takim razie jak by na to wychodziło że ochotka to larwa komara to z hodowli nici :D (2010/07/30 18:05)

Ronald_Edward_McDonald


Trochę uogólniłem z tymi komarami. Ochotka - popularna nazwa larw owadów z rodziny ochotkowatych. Larwy długości kilkunastu milimetrów, czerwone. Ochotkowate są przystosowane do zamieszkiwania miejsc z ograniczoną obecnością tlenu w wodzie albo obszarów z wysokim zanieczyszczeniem organicznym. Larwy ochotki stosowane są w akwarystyce jako żywy lub mrożony pokarm dla ryb ozdobnych. Są najczęściej sprzedawane w sklepach akwarystycznych w opakowaniu ze zgrzewanej foli bez dostępu powietrza lub zamrożonych kostek pokarmu w tabliczkach. Ochotka większych rozmiarów bywa też używana jako przynęta wędkarska. (2010/07/30 18:46)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Ronald_Edward_McDonald


Natomiast ochotkowate (Chironomidae) – rodzina muchówek. Są to małe i bardzo małe owady podobne do komarów, o wydłużonych przednich nogach i wydatnych czułkach. Są jedną z najliczniejszych w gatunki rodzin w świecie zwierząt – na świecie opisano ponad 10 000 gatunków, w Polsce około 500. Ich systematyka jest bardzo skomplikowana, wciąż opisuje się nowe gatunki i dokonuje rewizji systematycznych. Wykazano, że wiele blisko spokrewnionych ze sobą gatunków z tej rodziny krzyżuje się ze sobą dając płodne potomstwo – w ten sposób dochodzi do powstawania stref mieszańców.


Źródło tego i poprzedniego postu to Wikipedia.

Natomiast wiem, że składają jaja nawet w najmniejszych kałużach i dość szybko się wykluwają, więc jeżeli napełnisz coś wodą, np wannę, nasypiesz trochę piasku i postawisz w cieniu to sukces gwarantowany, na pewno złożą jaja i wykluje ci się ochotka.
Pozdrawiam (2010/07/30 18:52)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik28954


fajnie by było nie musiałbym kupywac jeszcze lepiej gdyby sie wyhodowała haczykowa ochotka ;P (2010/07/30 19:35)

u?ytkownik39709


dzięki Ronaldzie za wyjaśnienie sprawy ja nie podejrzewałem że ochotka to larwa komara czy jakiegoś innego upierdliwego owada (2010/07/30 19:36)

Ronald_Edward_McDonald


Panowie, ja nie jestem aż tak mądry, wiem bo kiedyś miałem akwaria i ochotką karmiłem rybki, tylko że jak rybki nie zjadły wszystkiego to wtedy wykluwały się z tego komar i np. zimą w moim pokoju fruwały komary i cięły mnie jak cholera :). (2010/07/30 20:09)

jurek


Pawełku , tak jak napisałeś z tą wanną i koniecznie w cieniu , to na pewno wypali , tak hoduje ochotki mój kolega ............ , lecz zamiast piasku trzeba wrzucić zebranego z jeziora , stawu lub rzeki mułu ----------- bo tam są potrzebne planktony , po to żeby ochotka zniosła jaja i się młode rozmnażały mając co jeść -----jeżeli tak postąpisz , to będziesz miał ochotkę na haczyk. Pozdrawiam Cię serdecznie --- Jurek ........... P.S ---- tego mułu musi być około 25 cm . (2010/07/30 20:10)

u?ytkownik28954


o ja to ładnie no faktycznie Ronaldzie napisałeś nam cenne informacje nie spodziewałem się że te gryzonie to taka wspaniała przynęta ;P a tak po za marginesem to nie cierpie komarów ;P chyba jak każdy z nas :) (2010/07/30 20:11)

u?ytkownik28954


o kolejne bardzo cenne informacje wręcz wspaniałe dziękuje Jurku za nie bardzo serdecznie następnym razem jak pojade na ryby zabiore trochę mułu z jeziorka lub stawu również pozdrawiam bardzo serdecznie przyjacielu ! :) (2010/07/30 20:14)

u?ytkownik28954


o kolejne bardzo cenne informacje wręcz wspaniałe dziękuje Jurku za nie bardzo serdecznie następnym razem jak pojade na ryby zabiore trochę mułu z jeziorka lub stawu również pozdrawiam bardzo serdecznie przyjacielu ! :) (2010/07/30 20:14)

Ronald_Edward_McDonald


Aha, i jak się wyklują ochotki to je wyławiaj i przetrzymuj na sucho, tzn. bez wody, w lodówce bo wyklują ci się dorosłe, fruwające osobniki i odlecą. Nie wyławiaj jednak wszystkiego, żeby pozostałe, wyklute, dorosłe osobniki przyzwyczaiły się do nowego "akwenu" :) i ponownie złożyły w nim jaja.
Natomiast ochotkę możne przetrzymywać w lodówce dość długo i to w dobrej kondycji. Jak wiadomo chłód spowalnia wszelkie procesy biologiczne.
Pozdrawiam :) (2010/07/30 20:29)

jurek


Zgadzam się z kolegą ................ najlepsza jest lodówka ----tam gdzie jest miejsce na warzywa , oczywiście w lekko mokrych gazetach i wytrzymują bardzo długo-------- pozdrawiam . (2010/07/30 21:01)

Ronald_Edward_McDonald


Jurku, oczywiście masz rację, zapomniałem wspomnieć o przetrzymywaniu ochotki w papierze, to też jest ważna uwaga.
Pozdrawiam :) (2010/07/30 21:05)

kuzyn78


Koledzy z ochotką mam do czynienie prawie na co dzień.
Mogę wam udzielić parę uwag,a mianowicie.:
Ochotkę hakową zbiera się na tzw.firankę w miejscach zamulonych,ciężko ją oddzielić od tegoż mułu ,ale jest to najlepsza ochotka  niż ta ze sklepu.Ochotka ze sklepu musi przejechać setki kilometrów bo najczęściej poławiana jest na śląsku   i dlatego kondycja jej  jest kiepska.Mowa tu jest oczywiście o ochotce Polskiej ,natomiast jest  na rynku  ochotka Rosyjska, której dużo brakuje do  Polskiej.Rosyjska ochotka(a ta jest najczęściej sprzedawana) może ma lepszą kondycje niżeli Polska ale pod względem smakowym jest niestety gorsza bo jest słona.
Co do przechowywania ochotki w lodówce ,to najlepiej przechowuje się nie w gazecie ,czy ligninie lecz w liściach,drobnych gałązkach z dna  jeziora-w naturalnym klimacie (bardzo wilgotnym) w temperaturze 5 *C (2010/08/02 16:10)

u?ytkownik28954


dziękuje kolego za informacje a jeśli mogę wiedziec dlaczego masz prawie codzienne do czynienia z  ochotką ? (2010/08/02 16:25)

kuzyn78


Jeżdżę co tydzień(sobota-niedziela) na zawody po Polsce,więc muszę umieć dbać o nią , żeby wytrzymała do następnego tygodnia. (2010/08/02 17:23)

u?ytkownik28954


a może chciałoby Ci się przyjechac do Leszna lub chociaż jak będziesz blisko to może byś wpadł powędkować wspólnie ? :) chętnie Cie poznam i z Tobą powędkuje ;) (2010/08/02 17:39)

MarekBor


ochotka to larwa jętki dlatego komar nie ma z tym nic wspólnego . Żeby ją rozmnożyć  w wiekszej ilości potrzebny jest przepływ wody dlatego  poławiacze ochotki łowią ją głównie w rzekach. w stawach i jezirach też jest ale w ilościach śladowych. dlatego rozmnażanie tej przynęty na większąskale jest niemożliwe w zwykłych warunkach działkowych. (2010/08/03 00:56)

kuzyn78


Chętnie bym  przyjechał, bo okolice Leszna znam,mam rodzinę w Święciechowie i często jako młody człowiek tam bywałem,a  szczególnie w Gołanicach i Boszkowie,ale jak już wyżej wspomniałem co tydzień jestem na jakiś zawodach ,więc sam rozumiesz -brak czasu na rekreacje .Może kiedyś  uda mi się  wygospodarować trochę czasu to będę o tobie pamiętał. (2010/08/03 07:10)

u?ytkownik28954


Marku Tomku to ja już nic nie rozumiem z tej ochotki :D dobrze Tomku było by mi miło gdybyś przyjechał i zechciał sobie ze mną powędkować ;) do święciechowy mam raptem 10 nawet nie całe chyba 10 km ;) do boszkowa ze 25 :) (2010/08/03 07:18)