Kolowrotek do dalekiego rzutu

Witam wszystkich!
Jako że sezon spinningowy już niedługo nastąpi, a z poprzedniego jestem średnio zadowolony to już zacząłem spoglądać na sprzety do tej metody połowu. Kijaszek już mam, plecionke 0.12 mistrall dopadłem. Jednak mam problem z kołowrotkiem. Opisze może moją sytuacje w poprzednim roku. Łowię na spinning wszedzie (jeziora, rzeka górska, stawy komercyjne) i w poprzednik roku zauważyłem ze na stawie komercyjnym są piękne szczupaki i sumy, jednak żerują jedynie na samym środku łowiska do którego nie ma możliwosci rzutu (przynajmniej z takim zestawem jaki mam) kij 2,70m 10-30g i przynęty 10-28g i posyłałem woblery na mniej wiecej 30-40m oraz wahadłówy na dobre 50m. Zauważyłem taką zależność że gdy już przyneta daleko wylatuje to zaczyna mi plecionka zahaczać o szpule kołowrotka co powoduje jej bliższy rzut... Teraz prośba do was. Czy ma ktoś z was/poleci mi jakiś kołowrotek spinningowy z płytką szuplą ale wysoką aby nie zahaczała plecionka i co najwazniejsze zeby kolowrotek byl trwaly?  Bardzo was proszę o jakieś propozycje zeby polepszyć rzut. Myślę że zakup kija 3m i plecionki ciut cienszej trochę polepszy jakość rzutów, ale kołowrotek zdecydowanie bedzie stanowił tutaj dużą rolę. 
Z góry dziękuję za waszą pomoc! :)