Jak że wątek juz ma parę lat to go odświeżam.
Mam do Was koledzy pytanko, jakie silniki używacie i jak wam służą?
Chcę sobie taki kupić na następny sezon.
Będzie on używany do pontonu 2,7 m i łódki blaszanki 4 m. Raczej tylko na jeziorach Mazurskich.
A jako że mam kiepski budżet bo będzie mnie na razie stać na zakup samego silnika. I myślę go używać przy zwykłym akumulatorze. Kto tak używał? I jaki jest tego skutek (nie zaszkodzi to silnikowi)?
Żaden akumulator nie zaszkodzi silnikowi. Może być jedynie odwrotnie.
A jaki elektryk? To zależy ile masz do wydania. Już wcześniej pisałem i nie tylko w tym wątku że najlepsza relacja cena/jakość to obecnie Osapian. Ale gdybyś chciał świetny i zarazem drogi to Traxxis ew. Motor Guide, za to totalny wypas to Torqedo.
TYLKO OSAPIAN HASWING 55/60 lbs 4lata gwarancji z możliwoscią przedłużenia co dwa lata aż do 10 lat,z maximizatorem,który jest znakomity do trolla oraz oszczędza bardzo aku,jesli się pływa na orientacyjnym 3/5 biegu,i żadnych badziewi w postaci silnika 36/.40lbs o niższej mocy,bo nigdy nie wiadomo na jakim akwenie przyjdzie nam kiedyś pływać... gdy na dużym zbiorniku powstanie burza , powieje mocny wiatr oraz fala to trzeba s.............szybko do brzegu bo tu się konczą żarty, pływam po Solinie to kto ma jakieś pojęcie to wie, ja nieraz dmucha, na 0sapianie 55lbs .....Kotka jest dobra ale...jak ci padnie maximizer co się czasami zdaża to lipa....koszt wymiany tego elementu ZABIJA,,,bo go gwarancja nie obejmuje,a Osapian ma na wszystkie częsci...i pochlebne opinie użytków...i tyle w tym temacie!Tylko że gość ma 700 zł tylko.