W tym roku postanowiłem pobic swój rekord w wielkości leszcza. Od dwóch miesięcy jeżdżę nad Zalew Kowalski w Jerzykowie koło Poznania. Dośc regularnie wyciągam sztuki w granicach 50 cm, ale to nie jest to o co mi chodzi. Kilkakrotnie miałem brania naprawdę dużej ryby. Problem polega na tym ,że po zacięciu następuje kilkusekundowy hol po czym ryba się "spina" lub zrywa haczyk wraz z przyponem. Nadmienię, że żyłka główna to 23, przypon 18 a haczyk nr 6. Czy powinienem zwiększyc grubośc przyponu? Chcę jednocześnie zaznaczyc ,że w łowisku tym jest bardzo dużo zaczepów.
Witaj , Jeśli chodzi o żyłke to powinienes kupić mocniejszą główna conajmniej 29,30 natomiast grubość przyponu 25,26, natomiast ja stosuje haczyków nr. 4 z firmy kamatsu" Crystal". pozdrawiam (2009/06/26 21:43)
Powodem może być sposób walki ryby i twardy pysk. Ja używam z powodzeniem żyłki 0,14mm na ryby do 2kg. Generalnie stosuję żyłkę 0,16 firmy Stroft- uważam że nie ma lepszej na rynku jeśli chodzi o przyponówki. Możesz założyć 0,18 tej firmy, haki Mustad Limerick nr 6, lub nr 4. Muszą być ostre i mocne(zmieniaj jak wyczujesz że się stępił) Zacinaj zdecydowanie bowiem leszcz ma twardy pysk, ale zaraz po zacięciu szybko zluzuj hamulec lub włącz hamulec walki jeśli go posiadasz. Bowiem leszcz wykonuje krótkotrwałe bardzo gwałtowne pierwsze odjazdy (ciężko to opisać ale jest to bardzo charakterystyczne) i wtedy dochodzi najczęściej do zerwań przyponów. to chyba tyle i powodzenia. (2009/06/27 00:01)
Używam haczyków renomowanych firm... Wydaje mi się że moje błędy wynikają z mojej techniki łowienia. Otwarłeś mi oczy na prawidłowe wykorzystanie kołowrotka.Być może w tym tkwi problem (2009/06/27 19:27)
Do dudi1: Do zanęty dodaję kostkę knorra" czosnek". Jedna kostka na 2 kg zanęty. Zazwyczaj mam 2 rodzaje zanęty słodką oraz czosnkową. zależności od zachcianek ryb ,któraś jest zawsze skuteczniejsza. (2009/06/27 19:32)
ja stosujem jako zanenty -gotujem kukurydze -przenice -groch-do tego dodajem atraktor na leszcza-czoskowy trapera i dużą zanente leszczową trapera i zwykły cukier.bo zanenta musi być słodka.umnie na jeziorze ona sie sprawdza łapiem leszcze takie 30-50 cm (2009/06/27 21:52)
Dziś byłem poraz kolejny.Złwiłem 15 szt takich od 25 do 42cm.Niestety tym razem żaden większy mi nie "wziął". Będę robił foty i prześlę je na portal (2009/06/28 13:09)
jeśli strzelają ci przypony ,to wcale nie świadczy o tym ,że żyłka za słaba tylko raczej źle wyregulowany hamulec przy kołowrotku. ustaw tak ,aby przy mocnym zacięciu lekko "zagrał" i będzie dobrze, przy ostrych odjazdach należy czasem dostroić go do siły ryby w trakcie walki. jeśli chodzi o samo łowienie ,myśle że haki nr 4 sa odpowiednie na dużego leszcza, przynęta stosowna do haka, (duża działa selektywnie),stosuj grubą zanętę. (2009/06/28 13:22)
metodą prób i błędów, ustaw hamulec w jakimś miejscu ,następnie zawieś kołowrotek na żyłce trzymanej w ręku i szarpnij dość energicznie w górę (tylko z rozsądkiem)jeśli zagra to można uznać ,że jest ok'. z czasem jak już zmontujesz zestaw i pociągniesz za żyłkę to z doświadczenia będziesz wiedział czy jest odpowiednio ustawiony. z szacunku do kołowrotka i jego hamulca po skończonym wędkowaniu rozkręcaj go do takiego stanu aby szpula obracała się bardzo luźno . (2009/06/28 13:39)
sie ciesz ,ze Ci wedki nie połamało:) dobrze wyregulowany hamulec to podstawa:) Krisal to jak zaciąłes rybe to na chama ja ciągles do brzegu?? (2009/06/28 15:40)
kolego a powiedz czy na kowalskim jest sandacz moze slyszales czy moze ktos ktos zlapal i czy to prawda ze wpuscili suma zgury dzieki (2010/09/18 20:52)
a jeżeli nie ma hamulca to samym kijem należy pracować tzn. pociągnąć do siebie rybę później zebrać żyłkę, a przy większych oporach lekko popuszczać. leszcz jak się zmęczy to leży na wodzie jak deska i łatwo można ściągać;) (2010/09/21 22:26)
Witam wszystkich, jestem nowicjuszem aczkolwiek ostatnio na połowie wpadły mi 4 leszcze takie po 35 cm, na czerwonego robaka, haczyk 2, odziwo bylo zanecone zaneta z paczki zwykla najzwyklejsza na świecie i tu moje pytanie, jaka jest różnica miedzy zanęta z sklepu wędkarskiego a własnej roboty ?
P.S. Łowie na Odrze (regalica) za mostem Cłowym - Szczecin