Żona wędkarza mówi do męża: - Nie sądzisz kochanie, że najbliższy weekend powinniśmy jakoś przyjemnie spędzić? - Dobrze - odpowiada wędkarz - W takim razie ja pojadę na ryby, a ty wybierz się z dziećmi do swojej mamy. (2009/11/30 23:49)
Wędkarz złapał małą złotą rybkę. Rybka mówi-wypuść mnie to spełnię jedno twoje życzenie. Wędkarz na to-jak jedno! Zawsze spełniacie trzy życzenia! Rybka-Ale ja jestem małą rybką i nie potrafię spełnić trzech życzeń Po namyśle wędkarz mówi-chcę żeby był pokój na bliskim wschodzie Na to rybka- ja jestem mała, nie wiem co to pokój, co to bliski wschód, daj łatwiejsze zadanie. Wędkarz na to-to chcę żeby moja żona była najpiękniejsza na świecie. Rybka-pokaż zdjęcie. Gdy spojrzała na zdjęcie żony wędkarza westchnęła i powiedziała Nie masz gdzieś atlasu??? (2009/11/30 23:52)
Myślę że się nie powtórzę bo to nie dowcip a czarny humor. Jest mojego autorstwa. Po czym odróżnić w sklepie rybę czy z hodowli czy z obwodu rybackiego ? Proste z hodowli nie mają wymiaru i są sprzedawane w okresie ochronnym. (2009/12/02 10:12)
Lekka modyfikacja dowcipu roostera : Wędkarz wybrał się na połów. Gdy doszedł nad rzekę stwierdził, że zapomniał robaków. Wracać mu się nie chciało. Rozejrzał się i zobaczył małego węża, który akurat upolował robaka. Zabrał mu tego robaka, ale jakoś żal mu się zrobiło węża. Otworzył puszkę z piwem i wlał wężowi parę łyczków. Wąż przełknął i zniknął w gęstwinie. Godzinę później wędkarz poczuł stukanie w nogę. Patrzy, a to ten sam wąż, trzymający w pysku trzy kolejne robaki. Ucieszył się, założył robaczki na haczyk, a wężykowi dał całą puszkę piwa. Po dwóch godzinach pod nogi wędkarza przytacza się całe pudełko robaków. Zdumiony się odwraca... a tu Łysy Wąż ... ! (2009/12/02 17:31)
Spotkało się trzech wędkarzy i chwalą się ostatnimi połowami : - słuchajcie, ja w sobotę trafiłem leszcza olbrzyma. Miał 72 cm i prawie 6 kg. - eee..to nic... ja wyciągnąłem suma 2.15 ważącego 42 kg Na to trzeci : - nie zaimponujecie mi... samo zdjęcie mojej rybki ważyło 5 kg. (2009/12/02 17:38)
Idą spacerowicze brzegiem rzeki i widzą siędzącego bezczynnie faceta. - Panie, co pan tu robi ? - co ? nie widać ? rybki sobie łowię. - jak to rybki ? przecież pan nie ma wędki... - i co z tego ? - to niech pan pokaże jak to pan robi ! - postawicie pół litra, to pokażę. Spacerowicze poszeptali, naradzili się i wręczają facetowi flaszkę. - no dobra, oto flaszka. A dużo już dzisiaj złapaliście ? Facet odbił flaczkę, wydudlił do końca, chuchnął... - nooooo, ta była dzisiaj już piąta.... (2009/12/02 17:48)
Sprzedam bardzo tanio kompletne wyposażenie niezbędne każdemu wędkarzowi. Jeżeli w słuchawce odezwie się męski głos, proszę powiedzieć, że pomyłka i zadzwonić innym razem. (2009/12/02 17:55)
Siedzi wędkarz nad wodą z cegłą na głowie. Przechodzi obok śliczna dziewczyna i zdumiona pyta: - Panie, a na cóż panu ta cegła na głowie ? - jeśli pójdzie Pani ze mną w te krzaczory to powiem Dziewczyna się oburza, jednak ciekawość zwyciężyła. Po wyjściu z krzaków, poprawieniu sukienki i włosów mówi : - Więc, proszę mi wreszcie powiedzieć ! - Widzisz , od rana na wędkę nie złowiłem żadnej ryby, a na cegłę jesteś dzisiaj szóstą.... (2009/12/02 18:02)
U lekarza - Stan pana zdrowia a szczególnie nerwów jest fatalny. Czemu należy to przypisać? - Wędkarstwu - Dlaczego? Przecież wędkarstwo to sport, który właśnie uspokaja nerwy! - Tak, panie doktorze. Ale ja wędkuje bez zezwolenia. (2009/12/02 19:01)
Strażnik wędkarski przyłapał małolata na stawianiu drygawic. - Wstyd młodzieńcze! Tym razem ci podaruje, ale gdybyś był pełnoletni, skierowałbym sprawę do Sądu, który mógłby nawet zamknąć cię do więzienia. I co wtedy powiedział by twój ojciec? - Powiedziałby "Witaj synu..." (2009/12/02 19:08)
Mąż kupił dziesięć szpul żyłki. Żona dziwi się: - Po co ci tyle żyłki, przecież masz tylko dwa kołowrotki? - Moja miła, czy ja się ciebie pytam, po co kupujesz tyle staników? (2009/12/02 19:14)
Ha ha ha dobre, dobre. Zazwyczaj można go spotkać nad rzeką ze spinerem w reku, czasem walczącego z drapieżnym łabędziem ;) pozdrowienia dla łysego węża :) (2009/12/07 20:28)
na tej samej zasadzie :żona-zobacz jaki ładny materiał kupiłam ci na krawat-na krawat?i po co od razu 5 metrow?-z tego co zostanie uszyję sobie garsonkę (2009/12/07 20:34)
Pewien ojciec z synem wybrał się na ryby. Nagle złowili złotą rybkę. - Wypuść mnie to spełnię twoje trzy życzenia - powiedziała rybka do ojca. Wtem jego synek krzyknął: - Ja chce jeża! - W du*pę z tym jeżem - zawołał tata. - AŁA ZABIERZCIE GO! - krzyknął synek
I w ten sposób złota rybka spełniła trzy życzenia. (2009/12/09 19:40)