Żyłkowa siatka na ryby
utworzono: 2015/03/04 11:49
Witajcie!
Można coś takiego kupić?Podbieraków pełno,siatki nie mogę trafić...
Chodzi o to że zwykła strasznie się "zaśmierduje". Żyłkową można by opłukać i po sprawie.
A może znacie inne rozwiązanie?
[2015-03-04 11:49]
witaj,
niestety miałem podobny problem, jedynym wyjściem jaki znalałem było kupno siatki "zawodniczej" która szybko schnie i nie przytrzymuje tak zapachów.
Od żyłkowej się odchodzi bo kaleczy ryby. Na lepszej klasy zawodach jest zakaz stosowania takich siatek a że popyt ksztaltuje podaż to coraz trudniej kupić.
[2015-03-04 12:48]
Kaleczy ryby?Mało przekonujący argument,zwłaszcza gdyby z grubszej żyłki była,albo z innego "nienasiąkającego" materiału... [2015-03-04 14:43]
Kaleczy ryby?Mało przekonujący argument,zwłaszcza gdyby z grubszej żyłki była,albo z innego "nienasiąkającego" materiału...
jak najbardziej kaleczy, zaperne gruba twarda żyłka z jakiej wykonana została siatka oskubywała ryby z łusek. Dzisiejsze siatki są wykonane z miękkich materiałów, oraz posiadają drobniejsze oczka.
[2015-03-04 15:47]Kaleczy ryby?Mało przekonujący argument,zwłaszcza gdyby z grubszej żyłki była,albo z innego "nienasiąkającego" materiału...
jak najbardziej kaleczy, zaperne gruba twarda żyłka z jakiej wykonana została siatka oskubywała ryby z łusek. Dzisiejsze siatki są wykonane z miękkich materiałów, oraz posiadają drobniejsze oczka.
Rozumiem że należy minimalizowac cierpienie istot żywych,ale dużo gorzej wypada chocby wytargiwanie z wody ryb(bez względu na metodę połowu)hakiem czy kotwicą-ot tak dla sportu...
...także poszukam sobie takiej siatki.
RAPR mówi :
3.5. Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym , należy przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na sztywnych obręczach .
[2015-03-04 19:53]
Mam taką siatkę,ale wierzcie mi nawet po dokładnym opłukaniu i wysuszeniu zapach zostaje.Jedyne co pomaga w 100% to łazienka płyn do naczyń i ciepła woda.Co ważne siatka jest markowa JAXON. Według mnie to kompletna bzdura że ryby przebywające w takiej siatce będą okaleczone.Istotne jest jak jest umiejscowiona siatka w wodzie i ile ryby mają miejsca do swobodnego przebywania w niej. [2015-03-04 20:02]
Mam taką siatkę,ale wierzcie mi nawet po dokładnym opłukaniu i wysuszeniu zapach zostaje.Jedyne co pomaga w 100% to łazienka płyn do naczyń i ciepła woda.Co ważne siatka jest markowa JAXON. Według mnie to kompletna bzdura że ryby przebywające w takiej siatce będą okaleczone.Istotne jest jak jest umiejscowiona siatka w wodzie i ile ryby mają miejsca do swobodnego przebywania w niej.
Siatki żyłkowe maja węzły, o które ryba ocierając się zdziera śluz i łuski. Tego nie unikniesz, bo ryba za wszelką cenę chce na wolność.
No i aspekt regulaminu łowiska.
Na wodach PZW ryby w stanie żywym możesz przechowywać tylko i wyłącznie w siatce z miękkich nici.
Tak więc używając tam czego innego narażasz się na mandat.
Ja kiedyś używałem siatki metalowej, ale regulamin mi to uniemożliwił...
[2015-03-04 20:33]
Hehe te metalowe siatki były fajne;) ale miały swoje + i -... były małe -, były bardzo trwałe, no i to była jedyna siatka z której żaden węgorz nawet prze cała noc nie dał rady nawiać:) [2015-03-04 21:17]
Hehe te metalowe siatki były fajne;) ale miały swoje + i -... były małe -, były bardzo trwałe, no i to była jedyna siatka z której żaden węgorz nawet prze cała noc nie dał rady nawiać:)
Były też i całkiem spore, mogły pomieścić nawet i 10 kg ryby....
[2015-03-05 12:01]
No ta Twoja to już całkiem spora faktycznie;) Ta co ja miałem, a raczej mój staruszek, była o wiele mniejsza, takie też tylko widywałem...szkoda że już nie można ich stosować. [2015-03-05 17:58]