Żyłka vs plecionka do gruntu?

/ 7 odpowiedzi
Witam :)
   Jak w tytule... Moim "problemem" jest wybór linki do gruntówek. Czytałem sporo artykułów, różnych wpisów na niejednym forum i do konkretnego wniosku dojść nie mogę. Jedni piszą, że plecionka lepsza, drudzy znowu że żyłka i tylko żyłka. Natomiast nie mam pewności czy Ci którzy polecają żyłkę używali dobrych plecionek ("nie tych po 50zł") i na odwrót. Zastanawia mnie też, jak plecionka zachowuje się w nurcie, tzn. czy jest bardziej podatna na "przylepianie się do niej różnych dziwnych farfocli", które w wodzie płyną. Ja sam osobiście zawsze używałem żyłki. Średnice min. 0,35. I tak teraz zastanawiam się czy nie zastosować plecionki o mniejszej średnicy np. 0,20...24 (może to podniosłoby ilość brań, a tym samym wytrzymałość byłaby porównywalna z grubszą żyłką). Mieliście może kiedyś podobny problem i udało się Wam go rozwiązać? A tym samym może ktoś rozwieje moje wątpliwości i doradzi co powinienem wybrać.
Gdzie łowię? Wisła, nurt, zaczepy etc. Z góry dzięki za odpowiedź :)
ryukon1975


Napisz jakież to okazy łowisz że używasz właśnie żyłki 0,35 mm? Na leszcze,jazie, klenie czy brzany stanowczo za gruba a na suma słaba. (2017/01/31 15:42)

russi


Przeważnie skupiam się na karpiach czy też amurach. Ale czasami próbuje sie złowić tego leszcza (choć wiem, że żyłka zdecydowania za gruba, ale na ten jeden czy 2 wypady nie zmieniam jej). Tak czy inaczej - karp, amur :)
Ale właśnie chciałbym troszkę "zejśc" z tej grubości, żeby można było jakiegoś leszczyka złowić. Dlatego zastanawiam się nad tą plecionką, gdzie zyskałbym na wytrzymałości względem grubości. Ale też nie mam 100% pewności czy jest sens inwestować, jak się ona -  sprawdzi stąd ten temat. (2017/01/31 16:14)

ryukon1975


Plecionka wiele nie zmienisz jeśli chodzi o średnicę, to całkiem inne mierzenie. Zyskałbyś na pewno na wytrzymałości. jeśli łowisz karpie i amury na Wiśle  (pzw coście sk-ny uczynili z tą krainą ?) to byłoby chyba w sumie przydatne. Jednak jak chcesz pójść bardziej w stronę innych gatunków to wybranie żyłki o mniejszej średnicy jest najlepszym rozwiązaniem. (2017/01/31 16:27)

russi


Może nie łowie, ale próbuję łowić :) Deficyt ryb jest niesamowity, a każdego roku wygląda to coraz gorzej. Ale do rzeczy - jeżeli miałbym ostatecznie wybrać żyłkę to jakiej średnicy? 0.28 czy mniejsza? I jakiejś konkretnej ffirmy, konkretny model? Cena nie gra roli, liczy się jakość - a na tym oszczędzał nie będę.
Z tym, że wiem iż ciężko będzie pogodzić łowienie np leszczy z karpiami. Ale tak uśredniając - żeby mieć jakiekolwiek wyniki z drobniejszą rybą, a nie trzęść nogami gdy jakiś karpik "zassie" przynęte. (2017/01/31 16:49)

ryukon1975


Żeby mieć odpowiednią moc zestawu czyli komfort łowienia wybrałbym 0,25 mm. Medalowe leszcze, klenie i inne nasze gatunki wyholujesz pewnie i bez stresu a i będzie odpowiedni zapsas mocy. Użwwałem w ubiegłym sezonie żyłki z linku niżej spełnia wszystkie wymagania.

https://wedkuje.pl/n/specialist-pro-match/92517 (2017/01/31 16:55)

russi


Czyli mój ostateczny wybór to żyłka :) Dziękuje za rady dotyczące tego tematu - rozwiał Pan wszystkie moje wątpliwości. (2017/01/31 17:14)