Żyłka się zacina w zestawie spinningowym

Przed chwilą właśnie wróciłem z I spinningowania w życiu:) - jak na pierwszy raz ok ( nic co prawda nie złapałem, ale jestem zadowolony - no prawie..) tu właśnie rodzi sie moje pytanko

posiadam wędke| Robinson Carbo Mix Spin Master 2,70 /30g

kołowrotek Jaxon Galant GX 300

żyłka King

Rodzi sie moje pytanie - pytanie nowicjusza a mianowicie :

Schemat

zażucam wędke pierwszy raz , ściągam i wszytsko ok - przyneta ładnie pracuje stouje różne zwolnia tepma pracy przynety - raz wolniej raz szybciej raz opad , przyneta przy  brzegu i próbuje znów zarzucic niestety sied nie da tzreba byłozluzować z 2 m żyłki wyrównać i znowu nic troche wkurzony pociągnołem za zyłke przy samej szcytówce - wkońcu czuje luz - zażucam - jest ok le tzreci żut znowu to samo

Mcie jakies realnene odpowiedzi na moj posta  - ponieważ spinning mi sie bardzo spodobał ale niestety co 2 minuty "robić cosz" żeby zarzucic znowu troche to upierdliwe

jak macie jakies pomysły to piszcie

pozdrawiam

Sprzęt nowy, więc trochę to dziwne. Przychodzą mi na myśl jedynie dwie rzeczy, o ile dobrze wnioskuje z  Twojego opisu. Sprawdź przelotki, może któraś ma fabryczną wadę w postaci wżeru, lub jest wytarta rolka w kabłąku kołowrotka.
[2010-05-04 15:48]

Na pierwszej przelotce jest troche kleju po doklejaniu - taka bardzo malusienkan przelotka i tak właśnie myslałem zeby zetzrec ten klej

pozdrawiam i dzieki za odpowiedz

Nie polecam kombinowania ze ścieraniem kleju. Przesadzisz i może Ci przecierać żyłkę. Lepiej wymienić na nową przelotkę, tym bardziej, że jest to szczytowa przelotka i jest to bardzo proste. Podgrzej lekko zapalniczka przelotkę, klej się rozpuści i bez problemu ją ściągniesz. Kup nową przelotkę polecam ''SIC'' lub ''FUJI'' i zamocuj ją na klej typu ''super glue''. Proste, tanie i pewne ;)
[2010-05-04 16:06]

chyba żle napisałem- pierwsza licząć od kołowrotka - taka mała metalowa - nie szczytowa:)

coś spróbuje z tym zrobic - a wogóle jak sądzicie połowie cos na tym sprzecie - bo mi w sklepie mówili ze jest ok

No nie mów mi, że przełożyłeś żyłkę przez oczko do zaczepiania przynęt?! To malutkie kółeczko, o którym piszesz, służy do zaczepiania haczyka jak zwiniesz sprzęt. Żyłkę przekładasz przez pierwszą DUŻĄ PRZELOTKĘ. Co do łowności, to nie sprzęt łowi a jego właściciel. Ważniejsze są przynęty i ich dobranie do warunków, metody, gatunku ryb jakie chcesz łowić. Napisz gdzie łowisz i co chcesz złowić, a na pewno pomożemy.
[2010-05-04 16:47]

ale ja ... jestem głupiiii:)

dzieki romazda juz wiecej nie ppełnie takiej głupoty

co do łowienia to okoń i szczupak - używałem woblerka w kolorze szczupaka - widziałem wypłoszyłem leszcza:)  a na okonia żółto czerwonego malutkiego woblerka do tego gotowy przypon stalowo-wolframowy o wytzymałosci 4kg z agrafką i krętlikiem - zawiązałem go do żyłki i tyle

co do mojej wpadki prawda jest taka ze nie mam skąd wziosc kogoś by ze mna wedkował i mnie nauczał bo u mnie w rodzinie nikt nie wedkuje ale spróbuje sie z kims zmotać i wtedy sie czegos wiecej dowiedziec

pozdrawiam

Nie głupi, tylko poczatkujący ;) KAŻDY ZACZYNAŁ OD JAKIEJŚ GAFY!! Co do sprzętu to na szczupaka OK. Nie stosuj stalki do połowu okoni, wystarczy sama żyłka. Jako przynęt na okonie używaj małych twisterków-gum, świetnie się sprawdzają. Na te same gumki, tyko większe 7-11 cm dobrze biorą szczupaki. Polecam gumki firmy mann's w kolorach perłowo-czarny, biało-czerwony, motoroil. Główki do gum dobierasz w zależności od głębokosci łowiska np. 2-3m głębokości, główki od 5 do 10 gr. Im głębiej, tym ciężej (choć to nie reguła). Poza gumami wszelkie blaszki i woblery. Godne uwagi są zapomniane przez wielu wahadłówki. Pozdrawiam i połamania. W razie pytań, wal jak w dym ;))
[2010-05-04 17:16]

OK  wracając do pierwszeg posta to  to oczko było przyczyną?

;)) na milion procent! Dziwię sie , że Ci to wogóle leciało. Sam zobaczysz różnicę w odległości rzutów.
[2010-05-04 17:28]

znaczy leciało i to jakies 30 metra było

ok wielkie dzięki i pozdrawiam

miło jest zaczerpnąć wiedzy od pomocnych ludzi :)

podzielam uwagi kolegow. pragne tylko dodac ze jak początkujacemy zalecam gumy bo specjalne haczyki z olowiem(dlowki) po przywiazaniu i zarzuceniu zawsze plywaja chakiem do gory co minimalizuje zaczepy a to potrafi denerwowac i w pewnych miejscach nawet odstraszyc [2010-05-04 21:46]