Znaczenie koloru woderów
utworzono: 2013/11/01 15:11
Interesuje mnie czy kolor spodniobutów i woderów ma znaczenie. I oczywiście jaki najlepiej wybrać, jest dużo odmian brązu, zieleni i czerni a nawet moro. Który będzie odpowiedni???Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam [2013-11-01 15:11]
Wydaje mi się że ma znaczenie.Najlepiej wybrać kolor otoczenia.W przypadku woderów, spodniobutów kolor powinien być taki żeby po wejściu do wody ryba znajdująca się blisko brzegu widziała nas jak najmniej a jeśli jest to możliwe to żeby nie widziała nas wogóle.Pozdrawiam
[2013-11-01 15:48]
jak wejdziesz do wody to ryba i tak sie spłoszy, nie musi cie zobaczyć
Błąd.
Ryba mniej się boi człowieka/wędkarza brodzącego w rzece jak tego na brzegu. Dzięki zaś umiejętnemu poruszaniu się można ostrożne ryby typu kleń/boleń łowić dosłownie na długości wędziska spinningowego.
[2013-11-01 17:36]jak wejdziesz do wody to ryba i tak sie spłoszy, nie musi cie zobaczyć
Błąd.
Ryba mniej się boi człowieka/wędkarza brodzącego w rzece jak tego na brzegu. Dzięki zaś umiejętnemu poruszaniu się można ostrożne ryby typu kleń/boleń łowić dosłownie na długości wędziska spinningowego.
hehe. no nie wiem. ja jestem innego zdania.łowie na małej rzece i robie tak że jak nie trzeba to nie wchodze do wody.
[2013-11-01 18:02]
Ryby widzą kolory lepiej od człowieka. Odpowiednie barwy na woblerach to cały niemal sukces połowu. Potrzeba jeszcze tylko odrobiny umiejętności w prowadzeniu przynęty. [2013-11-01 18:13]
Każdy ma swoje doświadczenia. Ja złowiłem sporo ryb brodząc. Boleń jest moim zdaniem sto razy łatwiejszy do złowienia z wody jak z brzegu, szczególnie dlatego że wykorzystując warunki można podać przynętę w różny sposób. Brzeg mocno ogranicza. [2013-11-01 18:18]
Interesuje mnie czy kolor spodniobutów i woderów ma znaczenie. I oczywiście jaki najlepiej wybrać, jest dużo odmian brązu, zieleni i czerni a nawet moro. Który będzie odpowiedni???Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
Wszelkie brązy,zielenie jak i czerń to kolory występujące w wodzie i na brzegach czyli są neutralne i nie ma znaczenia jaki kolor wybierzesz bo żaden z nich nie będzie wchodził w konflikt z otoczeniem.
Złym kolorem byłby róż albo czerwień ewentualnie zółty ale takich woderów chyba nie ma.:) Przynajmniej nie dla celów wędkarskich.
bardzo dziękuje za wszystkie odpowiedzi, ja też jestem zdania że ryba nawet gdy brodzimy mniej się płoszy niż byś my byli na brzegu i to się sprawdza w średnich i małych rzekach :D
hehe. no nie wiem. ja jestem innego zdania.łowie na małej rzece i robie tak że jak nie trzeba to nie wchodze do wody.
[2013-11-02 08:37]
Ryby widzą kolory lepiej od człowieka. Odpowiednie barwy na woblerach to cały niemal sukces połowu. Potrzeba jeszcze tylko odrobiny umiejętności w prowadzeniu przynęty.
Chodzi o wodery a nie woblery.
[2013-11-02 10:52]Powiem tak im lepszy kamuflaż tym lepiej choć do tego trzeba dodać zdolności bycia w zupełnej ciszy bo z autopsji wiem że czasami stałem 2 metry przed pięknym lipieniem w jasnych spodniach i mogłem jemu zrobić fantastyczne zdjęcie. Fakt jest jeden stałem za rybą więc mogła mnie nie widzieć:)
skoro tak rozpisaliście się na temat wpływu koloru na łowność to mam prośbę o odniesienie do tych linków :
Wodery Redington Crosswater - opinie [2013-11-02 11:05]
Interesuje mnie czy kolor spodniobutów i woderów ma znaczenie. I oczywiście jaki najlepiej wybrać, jest dużo odmian brązu, zieleni i czerni a nawet moro. Który będzie odpowiedni???Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
Ma takie samo znaczenia jak ubiór wędkarza. Musi być maskujące. Wszystkie kolory które wymieniłeś w jakiś sposób są maskują, czyli są maturalnymi kolorami z otoczenia, i nie rzucają się w oczy. Jak żółty, który w wodzie jest najdalej widoczny.
Jak tu ludzie się wypowiadają. Nie tyle co z tych wymienionych kolorów jest najbardziej odpowiedni. A technika poruszania się w wodzie. Nie robisz gwałtownych ruchów i nie wywołujesz nie naturalnych hałasów. Brodzeniem w wodzie też możesz znęcić ciekawskie rybki poszukujące pokarmu. Ponieważ podnosisz osad z da w którym zalega np.; ochotka. Ryby często są wabione taka smużką gdyż w niej szukają resztek pokarmowych które mają uwolnione z dana, i częściowo kojarzy to im się z żerowaniem innych ryb.
Oczywiście to się sprawdza zwyczaj w przypadku ryb spokojnego żeru, zaś drapieżniku różnie na to reagują...
[2013-11-02 11:51]
Tak jak widać co koledzy piszą. Kolor zawsze ma znaczenie lecz nie tylko bo jak będziesz hałasował nawet w spodniach typu moro i to pod kolor aury na zewnątrz wody i wewnątrz to pożegnaj się z rybami. Pamiętajmy jeśli nie musimy brodzić w rzece górskiej to nie róbmy tego by nie niszczyć naturalnych tarlisk ryb...
Co ważniejsze jeśli brodzisz w rzece to też delikatnie by za mocno nie zmącić wody bo kolega za tobą nic złowi...
:)
[2013-11-02 12:02]
Bo ktoś kiedyś rybie powiedział, że to coś w kolorze moro to wodery ... i możesz się nie bać bo to tylko modnie ubrany wędkarz.Nic nie pomorze jak będziesz na brzegu lub w wodzie zachowywał się jak stado rozwścieczonych bizonów.
JK
[2013-11-02 12:10]
Bo ktoś kiedyś rybie powiedział, że to coś w kolorze moro to wodery ... i możesz się nie bać bo to tylko modnie ubrany wędkarz.Nic nie pomorze jak będziesz na brzegu lub w wodzie zachowywał się jak stado rozwścieczonych bizonów.
JK
Cytując kolegę i reasumując temat. Większość firm produkuje wodery i spodniobuty w kolorach szary, brąz i temu podobne i wydaje mi się sensowne myśleć, że skoro produkują takie barwy tzn są odpowiednie. Wystarczy zachowywać się jad wędkarz a ryby Cię nagrodzą:)
Pozdrawiam
[2013-11-02 12:36]
Bo ktoś kiedyś rybie powiedział, że to coś w kolorze moro to wodery ... i możesz się nie bać bo to tylko modnie ubrany wędkarz.Nic nie pomorze jak będziesz na brzegu lub w wodzie zachowywał się jak stado rozwścieczonych bizonów.Janusz długo by można było o tym gadać ale ja jestem zdania że np. w karpiarstwie mimo tego co mówią niektórzy kamuflaż jest bardzo ważny w niektórych sytuacjach :)
JK
[2013-11-02 12:36]
Ja nie mam woderow , tylko kalosze ktore dostalem od cioci w prezencie sa w kolorze rózowym z wymalowanymi na bokach slonikami - i ryby mi sie w cale nie uciekaja bo czasami je zlowie a panowie w tych calych kamuflaszach wygladaja przekomicznie
[2013-11-03 14:03]
Ja nie mam woderow , tylko kalosze ktore dostalem od cioci w prezencie sa w kolorze rózowym z wymalowanymi na bokach slonikami - i ryby mi sie w cale nie uciekaja bo czasami je zlowie a panowie w tych calych kamuflaszach wygladaja przekomicznie
Słoniki są mało łowne. proponuje modliszki.:)
[2013-11-04 18:30]Ja nie mam woderow , tylko kalosze ktore dostalem od cioci w prezencie sa w kolorze rózowym z wymalowanymi na bokach slonikami - i ryby mi sie w cale nie uciekaja bo czasami je zlowie a panowie w tych calych kamuflaszach wygladaja przekomicznie
Słoniki są mało łowne. proponuje modliszki.:)
A ja w wozy strażackie tylko jeszcze do tego rajtuzy,najlepiej perkalikowe w różowe kropki!
[2013-11-04 18:53]
Moim zdaniem ma znaczenie i dla nas i dla znajdujących się w górskich potokach ryb. Dla nas zielony to +5 do wyglądu:] A łowiąc w górskich potoczkach zauważyłem że pstrągi jakoś lepiej siadały gdy miałem ubrane zielone spodniobuty. Dla porównania dodam że kilka razy byłem w rzece w kremowych i było zauważalnie mniej brań. [2013-11-05 07:01]
Jakoś jasne śpiochy np. Caperlana nie przeszkadzają w łowieniu ryb, więc czemu czarne wodery miały by je płoszyć?
W naszych fascynacjach możemy pójść dalej i zakupić sobie "spodnie" z nadrukiem 3D to dopiero jest maskowanie...
Większość gadżetów robiona jest pod gust wędkarza. Więc wszystko jest dobre jeśli nam się podoba.
[2013-11-06 10:44]
Ja osobiście uważam, że kolor nie ma znaczenia, ale ktoś może być innego zdania. Wiadomo że nie będziemy kupować pomarańczowych spodniobutów ponieważ są bardzo jasne, ja osobiście mam swoje w kolorze moro i nie narzeka. [2013-11-07 13:22]
Każdy ma swoje doświadczenia. Ja złowiłem sporo ryb brodząc. Boleń jest moim zdaniem sto razy łatwiejszy do złowienia z wody jak z brzegu, szczególnie dlatego że wykorzystując warunki można podać przynętę w różny sposób. Brzeg mocno ogranicza.
Zgadzam się z twoim stwierdzeniem Krzyśku. Również łowię Bolenie brodząc zdarzyło mi się złowić bolka z brzegu, ale jedynie dwa razy w życiu,ale sposób w jaki go podchodziłem to zaliczam do sportów ekstremalnych :)
[2014-02-09 13:04]