Kolego na tym forum to normalka że wystarczy nieopacznie napisać "Karp" i już prawdziwi łowcy anty karpiarze zaczynają pisać i mieć o wszystkich i o wszystko pretensie-że w sklepach wszystko karpiowe,że namioty karpiowe,centralki,łódeczki itp.
Swoją drogą ciekawe dla czego nikt nie wspomniał o gps-ach czy echosondach....no tak bo spiningiści czy łowcy sumów też to używają
A ja jestem ciekaw czemu na tym forum nie powstała choć jedna grupa dyskusyjna "nasze rodzime rybki"
a wiele wniosków o to poszło...
I czemu to właśnie nam nie wolno ich krytykować, a im wolno nas?
Co z tego że u nich jest moda wypuszczać rybę a u nas nie koniecznie.
Czym my jesteśmy gorsi. Bo nie jesteśmy modni jak oni?
Bo my tyle nie wydajemy na sprzęty, przynęty, zanęty i inne cuda?
Tak jesteśmy gorsi, bo na nas mniej zarabiają...
Tak więc przestań mówić że tylko my was krytykujemy, bo więcej wam przeszkadza w regulaminie niż nam....
Powiedz kogo urazi taki zapis o max 3 dniowej zasiadce na rybki?
Czy ograniczenie ilości wsypywanych zanęt?
Zdarza się że dzikusy pełnołuskie biorą dopiero w 6-7 dniu nęcenia. Wędkarstwo to odpoczynek, relaks jak i przyjemność, więc przy dobrej pogodzie można spędzić cały urlop bez uszczerbku dla innych wędkarzy, może tylko dla rodziny in minus.
10 takich okopujących łowisko, to często wykluczenie łowiska a przynajmniej znacznej części na tydzień dla innych... ilu wędkarzy w tym czasie spędziło by miło czas nad wodą i nie przyjeżdżało by darmo.
Tak długie wekowanie, powinno być rezerwowaniem łowiska. By wędkarz w kompa lukną i zobaczył. Na rybki nie jadę, bo miejsce zajęte... A nie 2-3 razy nad wodę i kiszka. Kija nie zamoczę bo ....
(2014/12/09 21:00)