Zmiany w składkach na 2011? ktoś coś słyszał?

/ 77 odpowiedzi
Witam, kolegów...mam takie pytanie czy obiło sie komuś o uszy że na 2011 rok PZW chce wprowadzić jedną składkę ogólnopolską ?? nie chce rozsiewać plotek, poprostu słyszałem to od 2 osób...(niezależnych) i chciałem się dowiedzieć czy to jakiś mit czy plota czy jest w tym trochę prawdy.....pozdr..
u?ytkownik39709


witaj Dan984 też coś słyszałem o tym ale jak będzie w rzeczywistości to czas pokaże (2010/08/22 18:48)

sochmen


Witam. Ja też słyszałem o tym i sadzę że to plotka bo co by im dało wprowadzenie jednej składki na cały kraj. Chyba to że zarobią więcej kasy i nic więcej (2010/08/28 23:21)

dariuszdyl


Panowie a może chodzi o dodatkową opłatę (dopłatę), tak było kiedyś jak wchodził podział na składki okręgowe, ktoś kto łowił tylko w swoim okręgu opłacał składkę okręgową, a ten co jeździł po Polsce robił dopłatę do składki okręgowej i mógł bez problemu łowić na terenie całej Polski na wodach ogólnodostępnych PZW. (2010/08/29 12:33)

u?ytkownik38976


Hehehe.... wszystko fajnie, ale gorzej jak sie okaże, że ta składka to 500 zł.... :D (2010/08/29 12:47)

Romuald55


Do tej pory ZG jak rowniez Zarzady Okregu w waznych sprawach zasiegaly opinii nizszego szczebla.Do chwili obecnej nie bylo zadnych oficjalnych sygnalow,ktore by rewolucjonizowaly oplaty.Wczwartek mam zebranie zarzadu i jesli cos sie dowiem to podziele sie wiedza na ten temat. (2010/08/29 17:52)

basiasia


t był już wałkowany na wszystkich forach wędkarskich
Hehehe.... wszystko fajnie, ale gorzej jak sie okaże, że ta składka to 500 zł.... :D


Ten temat był już wałkowany na wszystkich forach wędkarskich, taka składka powinna oscylować w granicach 1000,00zł i faktycznie upoważniać do połowu na wodach PZW na terenie całego kraju bez względu na charakter łowiska. Powinna to być składka dla tych wędkarzy którzy faktycznie w ciągu sezonu łowią na różnych łowiskach. !000,00zł na rok za możliwośc połowu gdzie i kiedy się chce to nie tragedia.
Jest tylko jeden warunek, zwiększyć ilość strażników PSR tak by byli widoczni nad wodą. (2010/08/29 18:42)

u?ytkownik38976


Ten temat był już wałkowany na wszystkich forach wędkarskich, taka składka powinna oscylować w granicach 1000,00zł i faktycznie upoważniać do połowu na wodach PZW na terenie całego kraju bez względu na charakter łowiska. Powinna to być składka dla tych wędkarzy którzy faktycznie w ciągu sezonu łowią na różnych łowiskach. !000,00zł na rok za możliwośc połowu gdzie i kiedy się chce to nie tragedia.

Jest tylko jeden warunek, zwiększyć ilość strażników PSR tak by byli widoczni nad wodą.


Yyyyyyyyyyyyyyy............mi sie Twoje zera popiórkowały, czy Tobie , czy Ty tak poważnie o tym tysiącu złotych....!!!!!!!!!????????? 
Jak poważnie, to może zmień leki, lekarza, dilera, kraj, cokolwiek co Cie obudzi, wytrzeźwi itd.... TYSIĄC złotych Ty piszesz że to nie tragedia!!!!!!!?????

(2010/08/29 18:50)

Bromar


 O jasny gwint, ten 1000 to lekka przesada. Jak mam zapłacić tyle i szukać ryby, to już wolę łowić na komercyjnych. Doliczyć do tego zanęty, przynęty, dojazdy to robi się całkiem niezła kwota, a rozumując tak dalej, to się okaże że to będzie hobby dla bogatych, ale Ci znów wolą łowiska komercyjne. Kółko się zamknie i wody PZW zostaną bezludne i bezrybne. Z takim podejściem do sprawy, to ja życzę koleżance powodzenia, a jeśli chodzi o PSR i SSR to można dać im wolne do emerytury, bo kogo będą mieli kontrolować :)) (2010/08/29 19:14)

780528


Tysiąc złotych za możliwość łowienia w okręgach całego kraju to jakaś paranoja.Po pierwsze to trzeba mieć kasę aby uiścić tę składkę lecz na tym nie koniec.Bo wiadomo ,że trzeba mieć fundusze na dalsze wyprawy i są to niemałe koszta.A zapłacić składkę i skorzystać z niej przykładowo tylko w sezonie urlopowym to bezsens i gra niewarta świeczki.Większość wędkarzy i tak łowi w swoich okręgach lub w tych z porozumień międzyokręgowych.Chyba ,że ktoś ma tyle kapusty i od tego przybytku w bani mu się wywraca to dlaczego nie.Natomiast palnąć sobie taką kwotę ot tak bez uzasadnienia logicznego, według mnie świadczy to o niewiedzy i panujących realiach oraz możliwościach finansowych wędkujących. (2010/08/29 19:24)

dan984


Nie Nie ... na 1000% nie będzie 1000zł....w to akurat bankowo nie uwierza....parodia... (2010/08/29 19:30)

dan984


jakby kazali sobe klocek płacić na łowienie to każdy (może większość) miała by opłate w D... i łowiła by bez.... (2010/08/29 19:32)

u?ytkownik24522


Tysiak, ale na trzy lata wędkowania na terenie całej Polski to by jeszcze uszło ? (2010/08/29 19:46)

dan984


 
Tysiak, ale na trzy lata wędkowania na terenie całej Polski to by jeszcze uszło ?


Ja tu mosz racjo.... niech przywalą te 3 stówy...tyla jeszcze idzie dać i niech ta kasa idzie na zarybianie a nie imprezki prezesów lub sponsoring cholernych zawodników, kerzy robiom sie zawody 2 dni po zarybieniu...chołota jedna !! (2010/08/29 19:51)

basiasia


Przecież nikt kolegom nie każe wykupować składki na cały kraj, możecie pozostać przy okręgowych lub przy wykupowaniu dwóch składek okręgowych. To składka dla wędkujących na terenie całego kraju , przecież to proste. (2010/08/29 19:52)

dan984


Przecież nikt kolegom nie każe wykupować składki na cały kraj, możecie pozostać przy okręgowych lub przy wykupowaniu dwóch składek okręgowych. To składka dla wędkujących na terenie całego kraju , przecież to proste.

z jednej strony ja....ino że np w tym roku PZW Katowice mo tak zaj......ste porozumienia że moga sie jechać połowić 300km bez dopłaty a 25km od Katowic juz nie bo to Częstochowskie albo Opolskie i chcąc nie chcąc i tak trza becalować kasa..........CHORE !! !! !! ale dla mnie tylko do stycznia bo wtedy biora kartoteka z Katowic i poszukom sie lepszego okręgu...chyba ze cudem sie coś zmieni...a w cuda to jo nie wierza od 18 lot...... (2010/08/29 19:57)

u?ytkownik38976


Oczywiście, i jak mnie nie stać na tauzena za rok, to mogę cmoknąć sie w dypę jakbym chciał połowić sobie podczas urlopu nad morzem czy jeziorem,albo na wyjeździe do kolegi. Tak, oczywiście. (2010/08/29 20:00)

KSIENDZU


Czytajac wasze wpisy widze ze sami "dorosli" sie wypowiadaja, a mlodzi w sensie studenci czy jeszcze mlodsi milcza... Jak juz pisaliscie wczesniej 1000 zl za mozliwosc lowienia w calej polsce to bardzo duzo.... Ja osobiscie nie mam takich mozliwosci zeby wybulic 1000 zl na oplacenie karty, bo aktualnie nie pracuje i ciezko bedzie uzbierac takowa kwote.... Jezeli tak sie stanie i dojdzie do tego 1000 zl to podejrzewam ze jak pisal jeden kolega wyzej, ze kazdy bedzie mial skladke w d***e i bedzie lowil bez :D. Mysle ze jest to nierealna kwota do przeskoczenia dla zwyklego szarego czlowieczka :D (2010/08/29 22:53)

kazik


Ja myślę że jeżeli kwota 1000 zł wejdzie jako opłata krajowa to będzie wielkość zaporowa po to aby nam gęby zamknąć a zarazem nie dopuścić do ogólnego wędkowania . Jednym słowem macie co chcieliście , a i tak wszystko będzie po staremu .

 

(2010/08/30 00:04)

gg003


Faktycznie , jestem ciekaw , ile   w 2011 trzeba będzie wywalić kasy na kartę , już i tak jest bardzo drogo prawie 400zł, robi się nam coraz   droższe to nasze hobby (2010/08/30 09:21)

basiasia




To może inaczej, bo widzę że typowo polskie myślenie tu się przejawia, chcielibyście żeby było lepiej ale nie chcecie za to płacić. Pewnie łowicie tylko jakieś karaski i śmierdzące wzdręgi w bagienkach a marzy Wam sie opłata na cały kraj. Jeżdzicie na troć? Łowicie na Mazurach, jeżdzicie na lipienia na wody górskie, wpadacie czasem na odcinki specjalne? Wypuścicie sie czasem na zaporówke na sandacza? Nie wspomne że warto odwiedzić Odrę, Wartę, Dunajec czy Bug . Jeśli tak, jeśli wędkujecie w ten sposób to prosze zsumować sobie ile wynosza wszystkie opłaty i pozwolenia. Jeśli nie, to opłata krajowa i tak nie jest dla Was, więc poco te wypowiedzi. Ja w ten sposób rozumiem opłate krajową. Place raz i mam skalkulowane wszystko, bez zbędnego poszukiwania w sezonie skarbników , siedzib , numerów kont i całego tego syfu. Tak wyobrażam sobie opłate krajową.
 A opłaty okręgowe i tak pozostaną, nie ma już innej możliwośći. (2010/08/30 09:41)

Bromar


 A jeśli przez większość sezonu łowi Koleżanka w swoim okręgu, to czy jadąc na urlop na dwa tygodnie na drugi koniec polski to też by Koleżanka dopłaciła 1000 za możliwość łowienia. Mnie stać na może trochę więcej niż wielu tu wędkarzy, ale taką kwotę to wolałbym wydać z rodziną na przyjemności.
Pozdrawiam. (2010/08/30 10:04)

u?ytkownik38976




To może inaczej, bo widzę że typowo polskie myślenie tu się przejawia, chcielibyście żeby było lepiej ale nie chcecie za to płacić. Pewnie łowicie tylko jakieś karaski i śmierdzące wzdręgi w bagienkach a marzy Wam sie opłata na cały kraj. Jeżdzicie na troć? Łowicie na Mazurach, jeżdzicie na lipienia na wody górskie, wpadacie czasem na odcinki specjalne? Wypuścicie sie czasem na zaporówke na sandacza? Nie wspomne że warto odwiedzić Odrę, Wartę, Dunajec czy Bug . Jeśli tak, jeśli wędkujecie w ten sposób to prosze zsumować sobie ile wynosza wszystkie opłaty i pozwolenia. Jeśli nie, to opłata krajowa i tak nie jest dla Was, więc poco te wypowiedzi. Ja w ten sposób rozumiem opłate krajową. Place raz i mam skalkulowane wszystko, bez zbędnego poszukiwania w sezonie skarbników , siedzib , numerów kont i całego tego syfu. Tak wyobrażam sobie opłate krajową.
A opłaty okręgowe i tak pozostaną, nie ma już innej możliwośći.


Niestety kolego, ale Twoja wersja jest wersją dla bogaczy. Niewielu wędkarzy szwęda sie po całym kraju żeby złowić potokowca w Dunajcu, potem flądre w Świnoujściu, czy suma w podrzeszowskich bagnach, albo leszcza przy niemieckiej granicy. Pewnie , że warto to odwiedzić, ale nie każdego na to stać dzisiaj, a po to żeby raz czy dwa razy w roku uderzyć 500 km na wymarzone ryby w odległy rejon kraju, to wystarczy zezwolenie tygodniowe za przykładowe 100 zł, a nie do kosztów tych eskapad razem doliczać jeszcze tauzena za zezwolenie , które będzie wykorzystane raz, dwa, no trzy razy w roku. Trzeba zmienić przede wszystkim system opłat za łowienie gdzieś tam w kraju. Opłacasz u siebie w kole zezwolenie na dany okręg, koło przesyła to im i z bani problem. A nie dupnąć odrazu stawkę taką, że wielu wędkarzy nawet takiej pensji czy renty nie ma. Możliwości jest więc od cholery i ciut ciut.

(2010/08/30 10:14)

gg003


Akurat w moim przypadku jest tak że jezdzimy po rzekach , jeziorach a zdarzało się wędkować podczas urlopu poza granicami naszego kraju , ale wydać  taką kasę? to lekkka przesada, wolę tę kasę dołożyć i pojechać z rodziną gdzieś na urlop.Wystarczy cofnąć się w czasie ,była karta ogolnopolsko , można było wędkować  w całym kraju , jedynie na rzeki trzeba było wykupić znaczek.Teraz porobili okręgi i jest lipa , zero ryby  bo Pzw  ma to gdzieś a zawsze jest ta samo śpiewka  kłusole, a czy kiedyś nie kłusowali? też to robili i ryby było  foll.Jeżeli  ma się rodzinkę i jedna osoba tylko pracuje to niestety te 1000 zł to jest bariera nie do przebicia (2010/08/30 10:20)

gg003


Dodam jeszcze że znajdę sobie raz czy dwa razy w roku na taki wypad na drugi koniec naszego kraju i potem już tam nie będe jezdził to szkoda wywalić  tauzena na wszystkie pozwolenia, więc wolę tę kasę przeznaczyć na inny cel. (2010/08/30 10:23)

dariuszdyl




To może inaczej, bo widzę że typowo polskie myślenie tu się przejawia, chcielibyście żeby było lepiej ale nie chcecie za to płacić. Pewnie łowicie tylko jakieś karaski i śmierdzące wzdręgi w bagienkach a marzy Wam sie opłata na cały kraj. Jeżdzicie na troć? Łowicie na Mazurach, jeżdzicie na lipienia na wody górskie, wpadacie czasem na odcinki specjalne? Wypuścicie sie czasem na zaporówke na sandacza? Nie wspomne że warto odwiedzić Odrę, Wartę, Dunajec czy Bug . Jeśli tak, jeśli wędkujecie w ten sposób to prosze zsumować sobie ile wynosza wszystkie opłaty i pozwolenia. Jeśli nie, to opłata krajowa i tak nie jest dla Was, więc poco te wypowiedzi. Ja w ten sposób rozumiem opłate krajową. Place raz i mam skalkulowane wszystko, bez zbędnego poszukiwania w sezonie skarbników , siedzib , numerów kont i całego tego syfu. Tak wyobrażam sobie opłate krajową.
 A opłaty okręgowe i tak pozostaną, nie ma już innej możliwośći.


Policzmy:  200 PLN pełna w mazowieckim (bez trolingu) + rozpoczęcie trociowego 60 PLN + 3 x jednodniowe trocie w sezonie 90 PLN + 7 dniowe wakacje z rodziną i 3 wypady na rybki 100 PLN + 6 razy lipienie 150 PLN + 10 razy pstrągi 200 PLN = jakieś 800 PLN w roku, ale nie jednorazowo, czyli mało boleśnie dla portfela. (2010/08/30 10:56)