Zmiany w regulaminie połowu ryb

/ 7 odpowiedzi

Witam

Co sądzicie o dodaniu amura, tołpygi, pstrąga tęczowego i źródlanego do ryb poza limitami??? Dla mnie to lekka przesada z dodaniem pstrągów do takiej grupy

Pozdrawiam

pstrag222


Szkoda mi pstragów bo teraz to będzie rzeź. Choć u nas szczególnie na wieprzu to po uciekinierzy że stawów. Ale nie którzy chwalą to bo są konkurentami na potokowca (2011/02/22 19:23)

jurek


Powiem szczerze , że mam uwagi do kilku zapisów RAPR  ( chyba błędnych--- tak przyjmuję ) , ale również do zapisów poszczególnych Okręgów ( bo mają takie prawo , by coś dodać , zaostrzyć ) , niektóre są wręcz śmieszne .
(2011/02/22 19:57)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

kazik


Z tym amurami , pstrągami to jest wymysł Unii Europejskiej . My jedynie musimy te zapisy przyjąć jako członek tej Unii . Ja już mam ciekawy brak zapisu i zarazem brak uzupełnienia tego braku w regulaminach naszego okręgu . A mianowicie brak zapisu o tym że na wodach górskich można wędkować tylko na przynęty sztuczne . Jeżeli okręgi czy właściciele tych wód nie uzupełnili tego zapisu we własnych regulaminach to będzie można łowić i na spławik i na robaka na wodach górskich .

 

(2011/02/22 21:09)

pawelz


Ale przeciez juz wczesniej mozna bylo lowic na splawik na wodach gorskich.
Tyle tylko ze na przynety roslinne.
Wczesniej kazdy okreg indywidualnie ustalal na jakim odcinku danej wody mozna lowic na spinning, muche czy przynety roslinne.
I ja nie przypominam sobie nigdzie w RAPR zapisu o zakazie lowienia na wodach gorskich na splawik.
Na wodach gorskich bardzo czesto lowine sa ryby biale ryby na roznego rodzaju kukurydze, serki itp. Oczywiscie nie wszedzie, ale na wielu odcinkach.
Teraz tyko pojawil sie ten babol z mozliwoscia lowienia pstragow i lipieni na przynety zwierzece. (2011/02/23 09:01)

robin3


A ja  uważam ze przepisy są i być powinny, ale czy to nie od nas zalezy jak i ile bedziemy łowić??

Przykładowo , wybieram sie na rybki to przede wszystkim po to by odpocząć , zrelaksować  sie itd. oczywiście też złowić jakiegoś pstrąga np.

ale czy wg. regulaminu musze złowić 3 szt i je zabierać??

Przecież bedac nad woda złowie np. 6 szt i oczywiscie je wypuszcze ale jezeli bede taki jak kłusole to złowie 10  szt i zaden nakaz zakaz mnie nie zatrzyma.Myśle że wiekszość  wedkarzy traktuje wedkowanie jako relaks i tylko od nas zalezy czy bedziemy zachowywać sie jak kłusole czy jak wedkarze.

Łowie na Popradzie tu jest pozwolenie łowienia  tylko na roślinne i sztuczne przynety, wystarczy przejść sie wzdłuż brzegu i można setki znaleść pudełek po robalach , czyli zakaz prawny nie działa.Po mojemu to kultura osobista,  chec zabawy nad woda relaksu nie  masakra ryb. tak do niczego nie dojdziemy.Kontrole zatrzymaja 1-2 wedkarzy i co z tego 100 łowi jak chce i na co chce.

Jak powyzej napisałem tylko my sami musimy zachowująć sie ,, dorosle,,uchronimy masakre ryb ,środowisko i to ze łowienie bedzie w nas wyzwalać przyjemność obcowania ze srodowiskiem a nie zaimowanie sie liczeniem złowionych ryb 3 czy 5szt.bo tak nakazuje prawo,  po mojemy bez znaczenia.

 

 

(2011/02/23 09:51)

mirekjanuszko


Moim skromnym zdaniem przepisy U.E. nie powinny dotyczyć- przynajmniej w dziedzinie limitów ryb-. państw takich jak Polska .Wiemy co nasi  wędkarze robią ze złowionymi rybami na tzw zachodzie -biorą wszystko co się rusza.a tamci się dziwią.Jeszcze musi to trochę potrwać nim dorośniemy do ich poziomu myślenia [czytaj poziomu życia].A tak np pstrąg tęczowy  zarybiony do jakiegoś zbiornika dzierżawionego lub prywatnego po co ma być limitowany. (2011/02/27 19:05)

SpinerZbok


Witam

Co sądzicie o dodaniu amura, tołpygi, pstrąga tęczowego i źródlanego do ryb poza limitami??? Dla mnie to lekka przesada z dodaniem pstrągów do takiej grupy

Pozdrawiam


po to są poza limitem, aby nie pozwalać im na samoistne rozprzestrzenianie się co może przyczyniać się (w przypadku tęczaka i źródlaka) do wypierania naszego rodzimego gatunku - potokowca. To może wydawać się dziwne ale wpuszczanie tych ryb do Polskich wód to tak jakby np. myśliwi zdecydowali, że sprowadzą lwy, żeby sobie na nie polować. To nie jest ich naturalne siedlisko i ich obecność może negatywnie wpływać (poprzez różne czynniki) na populacje rodzimych gatunków. Te gatunki ryb już dawno powinny być poza limitem... (2011/02/28 15:57)