11 lutego 2011 r. zmarł nagle ś/p Kol. Andrzej Mosiężny z Koła PZW nr 59 "Rzemieślnik", Okręg Poznań.
Wujek Andrzej nauczył mnie łowić ryby, pamiętam do dziś jak zawiązywał mi zestaw na mojej pierwszej wędce, a potem wielokrotnie i cierpliwie go rozplątywał. Był człowiekiem o ogromnym poczuciu humoru. Do wędkarstwa podchodził bardzo rekreacyjnie, lubił po prostu posiedzieć nad wodą, nie musiał złowić żadnej ryby, zawsze śmiał się z moich "uczonych zanęt i atraktorów". Szkoda, że już więcej nie pojedziemy razem na ryby...
Duszy zmarłego, o dobry Panie, racz dać wieczne spoczywanie. Swiatłość niech mu świeci wiecznie, prosim Cię Jezu serdecznie. Dobry Jezu, a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie!
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.