Zmarł na alkoholizm " Pijany strażnik SSR "
utworzono: 2011/02/11 18:33
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Zmarł na chorobę alkoholowa ten " pijany strażnik SSR " --- więcej informacji w wątku o pijanym strażniku
[2011-02-11 18:33]
No i po co te wstążki? I bardzo dobrze,że zmarł.
Uuuuuu , Grześ spokojnie . Coś taki nerwowy ?
Nie nerwowy,ale takie ostentacyjne zachowania( wstążeczki),po jakimś pijaku,który tylko nerwy psuł co poniektórym z nas,wk...wia mnie.To tak jak te śmieszne spotkania 10tego każdego miesiąca pokazywane w TV od Kwietnia zeszłego roku.Pokazówka.
[2011-02-11 19:55]
No i po co te wstążki? I bardzo dobrze,że zmarł.
pojebało Was?
Uuuuuu , Grześ spokojnie . Coś taki nerwowy ?
[2011-02-11 19:59]
No i po co te wstążki? I bardzo dobrze,że zmarł.
Proste,że bardzo dobrze,że weksmitował w kosmos.
[2011-02-11 20:05]
jaki był to był ale był wędkarzem…każdy człowiek ma prawo do błędu bo jest tylko człowiekiem.amen…..
[2011-02-11 20:15]Zgadzam się z Tobą ..... delka777 .... , to co robił było nie w porządku , ale teraz nie żyje , więc należy Mu się odrobina szacunku , zwłaszcza , że najbardziej winni są jego Komendant i koledzy , którym stawiał gorzałkę , a przecież mogli mu pomóc , ale tacy są już ludzie , jak jesteś w potrzebie , to nie możesz na nikogo liczyć ......
Mam prośbę ............. Zakończmy już ten wątek
[2011-02-11 20:40]
jurek mam szacunek do życia i śmierci, ale mieć szacunek do kogoś tylko dlatego, że zeszło mu sie z tego padoła to stanowczo nie dla mnie. Jak żyłeś tak powinieneś być zapamiętany, dobrze lub źle, a nie wybielony dzięki kostusze. Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie powie o np. Hitlerze czy Stalinie, że byli to dobrzy ludzie tylko dlatego, że już ich nie ma wśród nas-na szczęście. Oczywiście przykład przejaskrawiony ale powinien dać do myślenia. A facet był sobie sam winien, że lubił wychlać. Przecież nikt mu nie wlewał gorzały na siłę do gęby. Można powiedzieć nie. Więc był wkurzającym pijakiem, zmarł jako pijak i tak już zostanie. I więcej już faktycznie nie ma co wałkować tego tematu. [2011-02-11 20:50]
No i po co te wstążki? I bardzo dobrze,że zmarł.
To jakim był człowiekiem ,to ze popełniał błedy ,to ze nie stosował sie do zasad pełnionej funkcji to nie oznacza ze trzeba takiemu człowiekowi życzyć śmierci lub cieszyć sie z tego :-(
Można mieć wrogów .nieprzyjaciół ale nawet im nie życze tego .Trudno zrozumieć ludzi i ich podejscie :-(
[2011-02-11 21:01]
Wszelkie komentarze są zbędne i jak mówi kol. JUREK zakończmy ten wątek i tak będzie lepiej
[2011-02-11 21:06]