Zaloguj się do konta

Złowienie ryby na nietypową przynętę.

utworzono: 2011/01/21 13:49
bartek05

 na aparat ciekawe ale na filmie widać ze się da i to jaki ładny szczupły
[2011-02-19 17:33]

sp1ap

W pierwszym poście otwierającym ten temat obiecałem, że opiszę przygodę na rzece w drugim końcu Polski. 

A więc mieszkałem przez ponad 30 lat na Opolszczyźnie, w miasteczku gdzie rzeka Osobłoga płynąca z Czech wpada do Odry. Kilka metrów poniżej tego miejsca usiadłem sobie kiedyś rozłożywszy 4-metrowy "bacik" z zestawem do lekkiej przepływanki, z haczykiem nr 16 i spławikiem 1,5g! Ponieważ lubię łowić delikatnym sprzętem, więc żyłka główna była 0,12 i przypon 0,10!!! Nie miałem żadnej przynęty, ale po drodze kupiłem w piekarni świeżą, jeszcze ciepłą, dużą bułkę, więc po jej rozłamaniu brałem ze środka szczyptę miąższu i dwoma palcami ściskałem go na haczyku. Ten sposób zawsze mi się sprawdzał na ładnych płociach i tak samo było tym razem, miałem ich już w siatce kilkanaście, gdy nastąpiło nietypowe branie; wpierw spławik się zatrzymał w wolnym nurcie, potem zaczął dość szybko płynąć pod prąd z lekkim podskakiwaniem. Chciałem już dłużej nie czekać i miałem zaciąć, gdy strzelił pod wodę tak, jakby go kamień z procy uderzył! Zaciąłem i okazało się, że tam walczy coś mocnego, bo przymurowało początkowo sekundę, dwie przy dnie, a potem z ogromną siłą zaczęło robić "ósemki" podobne do linka, ale o wiele większe, bo widoczny pod powierzchnią spławik jeździł po 2 metry w lewo i w prawo! Przez 15 minut nie umiałem nawet zobaczyć, co tam jest na haczyku i dopiero po takim czasie udało mi się podciągnąć i wholować do podbieraka piękną, tłuściutką świnkę! Miała 53cm długości, a mi nogi dygotały jak po walce z 7-kilowym karpiem, he, he! Te 72cm, to było wtedy na srebrny medal, ale nie zgłaszałem, bo nie interesuje mnie rywalizacja, a wędkarstwo, to dla mnie wspaniał wypoczynek na świeżym powietrzu, połączony od czasu do czasu przywiezieniem do domu smacznego kąska jak to było tym razem! 

Pozdrawiam spławikowców i też życzę takich przygód!!!


Zbigniew

emeryt spławikowiec

[2011-02-28 14:05]

sp1ap

Oj! Co ja piszę? Mialo być "Te 53cm, to było na srebrny medal...itd" Correct, sorry! [2011-02-28 14:08]