"Ryby nie biorą się z zarybień, tylko z naturalnego rozrodu. Nadążacie? Zarybienia to zwichnięta próba łatania dziury w rybostanie, którą zrobiło pzw wychowując takich wędkarzy jak wy. Całą zachodnia Europa ma ryby w wodach, bo jej mieszkańcy są cywilizowanymi ludźmi a nie takimi neandertalami jak większość polskich wędkarzy. Polacy sami sobie jesteście winni, bierzcie mięcho trzeba wszystko zeżreć. Tak jak w epoce kamienia łupanego na takim właśnie poziomie mentalnym jest polski wędkarz (z nielicznymi wyjątkami, do których ja np się zaliczam:)"
Bzdury opowiadasz,to wykop sobie staw,wpuść 2 rybki,zobaczymy ile poczekasz,aż będa ławice,a zrób konkretne zarybienie,i zobaczymy kiedy będzie więcej ryb.
Skoro mam wypuszczać ryby,to za co płace za samą Wisłę 300zł?skoro nie przynoszę żadnych strat?NO SŁUCHAM?
Ryby ludzie jedli,jedzą,i beda jedli,skąd niby biorą się ryby w sklepach,czy jak jedziesz nad morze,i zasiadasz w smażalni?
Wędkarstwo to tak jak łowiectwo,robisz połów,robisz polowanie,i tyle,nie słyszałem by w łowiectwie ktoś strzelił do dzika,później zawiózł go na operacje,i wypuścił z powrotem do lasu!!!!
Nie rozumie z jakiej racji ktos kogoś obraża,nazywa różnie,i potępia,za coś co robi zgodnie z prawem i regulaminem,trzeba być trzepniętym w głowę.Chcesz wypuść,nie chcesz nie wypuszczaj,ale póki co ryby są pożywieniem człowieka,i tak zostanie,nawet Biblia o tym mówi.
Powystrzelaj jeszcze niedźwiedzie,bo żrą w potokach ryby!!!!
Problemem jest PZW,bo BIORĄ PIENIĄDZE,NAMNOŻYLI KÓŁ JAK PSICH ODCHODÓW,I PŁACIMY ZA ADMINISTROWANIE TEGO DZIADOSTWA,KIEDYŚ W MOIM MIEŚCIE BYŁO 1 KOŁO,DZIŚ JEST CHYBA 8,PYTAM PO CO???????ALE ZA LOKAL TRZEBA PŁACIĆ,ZA PRĄD TO SAMO,ZA ADMINISTROWANIE,KSIĘGOWA,ITD.
ILE ZOSTAŁO WPŁACONE W 2014 ROKU W DANYM WOJEWÓDZTWIE,ILE I GDZIE NA CO POSZŁO,I ILE NA ZARYBIANIE,ALE NIE ZARYBIANIE NA FAKTURZE,ALE NA PRAWDZIWE ZARYBIANIE NARYBKU O KONDYCJI DOBREJ.
Na koniec tylko napiszę,że jakieś 8 miesięcy temu,był program w radiu na 1 programie z rana,jak to Mazury są odłowione,i problem złowić ryby o wymiarach odpowiednich,że powinni zakazać odłowów kontrolowanych,bo to złodziejstwo w świetle prawa.
Byłem rok temu w Mikołajkach,3 dni na pomoście z wędkami,jedynie co to 10-12 cm wzdręgi.
Mój ojciec nie płaci karty już 4 lata,moi znajomi od roku,a w przyszłym następni kończą z tym sportem.Bo jak się idzie na ryby i przez 16 godzin łowi się 2 okonki 16cm,i 20 jazgarzy,to każdemu się odechciewa,i to nie jest dowód na to że jest dużo ryby,bo niestety nie ma.A dowód na to jest taki,że co rok są zwiększane wymiary ochronne,i ograniczenia.
Nikt wędką nie wyłowi ryb z Wisły,Ale sieciami już tak.
Kolega @pawelz jak zwykle jara się takimi tematami , który to już watek z kolei...?:)
W każdym razie masz w 100 % rację , jak będziemy kierować się regulaminem to dorżniemy nasze wody w krótkim czasie . Powtarzam to zawsze , aby wilk był syty i owca cała powinno się wprowadzać okresowe zakazy zabierania ryb z łowiska . Dwa , trzy lata zakazu aby woda się odrodziła , stworzyć tarliska , międzyczasie zarybiać i potem znowu zielone światło na kilka lat . Co do PZW i ich działań , finansów w tej kwestii się nie wypowiem bo szkoda nerwów .
(2014/08/26 11:32)wisla okolice kozienic w tamtym roku bylo slabo ale w tym na kazdej zasiadce lowie od 5 do 11ryb ale robie wlasna zanete i dodaje firmowa robaki biale i czerwone tez wzbogacam w 4 sekretne skladniki i dziala metoda prob i bledow doszlem do tego ryba jest ale nie jest taka glupia jak kiedys. ps nie wstawiam polskich znakow poniewaz prawa reka w gipsie
Rozumie że ryba w ostatnich 20 latach przeszła ewolucję intelektualną,dlaczego stało się to ostatnie lata,a wcześniej była głupia i brała?Rozumie że jazgarze i babki nadal są głupie.
Kolega @pawelz jak zwykle jara się takimi tematami , który to już watek z kolei...?:)
W każdym razie masz w 100 % rację , jak będziemy kierować się regulaminem to dorżniemy nasze wody w krótkim czasie . Powtarzam to zawsze , aby wilk był syty i owca cała powinno się wprowadzać okresowe zakazy zabierania ryb z łowiska . Dwa , trzy lata zakazu aby woda się odrodziła , stworzyć tarliska , międzyczasie zarybiać i potem znowu zielone światło na kilka lat . Co do PZW i ich działań , finansów w tej kwestii się nie wypowiem bo szkoda nerwów .
Kolega @pawelz jak zwykle jara się takimi tematami , który to już watek z kolei...?:)
W każdym razie masz w 100 % rację , jak będziemy kierować się regulaminem to dorżniemy nasze wody w krótkim czasie . Powtarzam to zawsze , aby wilk był syty i owca cała powinno się wprowadzać okresowe zakazy zabierania ryb z łowiska . Dwa , trzy lata zakazu aby woda się odrodziła , stworzyć tarliska , międzyczasie zarybiać i potem znowu zielone światło na kilka lat . Co do PZW i ich działań , finansów w tej kwestii się nie wypowiem bo szkoda nerwów .
Tylko ze w ten sposob bedziemy mieli sinusoide z rybami.
Zakaz zabierania do czasu odrodzenia sie ryb - OK. Potem mozna pozwolic, ale na jakichs rozsadnych zasadach. To MUSI byc odpowiednio skalkulowane, ile i co a nie jak teraz, praktycznie bez zadnej kontroli. Jak wpuscisz ludzi do takiej wody gdzie ryb jest duzo i pozwolisz zabierac, to sam wiesz co sie stanie. Przez pierwszy miesiac nie wetkniesz kija do wody :).Wątpliwości masz uzasadnione , ale idea dobra , tylko kwestia dopracowania odpowiednich obostrzeń i limitów . Oczywiście już zaczynam się głośno śmiać bo jak zwykle Kolego piszemy sobie a muzom... ale co tam , warto pomarzyć .
Czytam,że zarybianie nie ma sensu,w poprzednich wpisach tak było,więc skoro PZW nie musi zarybiać,bo ryba musi się odradzać naturalnie,i nie mam zabierać ryb,to pytam,PO CO MI POŚREDNIK ZWANY PZW?WOLE PŁACIĆ DO PAŃSTWA KASĘ,PO CO POŚREDNIK,MIĘDZY PAŃSTWEM A MNĄ,PO TO BY PZW BRAŁO KASĘ ZA PRZYKLEJANIE ZNACZKÓW?
Wyżej również przeczytałem,że dla kolegi leszcz 45cm to narybek,ludzie przejdźcie się wzdłuż Wisły i porozmawiajcie z wędkarzami,każdy klnie jak szewc,bo jest totalna lipa,jeszcze czytam w wpisie wyżej,że kolega zachęca do brania ryb,ale tylko na kolacje 2-5 ryb,to ja pytam,gdzie łowicie skoro łowicie 5 ryb na zasiadce,bo to rzadkość,chyba że mówimy o płotkach po 15 cm.
Nie wiem jak to jest,ale mój ojciec 20 lat temu,nie było zasiadki by nie przyszedł z 2 leszczami po 50cm,teraz jest z tym problem,a jeżeli ktoś twierdzi inaczej,to zapraszam,mieszkam w Toruniu,i z chęcią przejdę się z kimś na rybki by pokazał jak to się robi,bo na rybach w tym roku byłem 60 razy,i jedynie mogę się pochwalić brzaną 60cm,reszta to krąpie,płotki,i sapy,po 12-18cm.Ojciec nie płaci karty 4 lata,bo miał dość komedii,szkoda czasu,to jak to jest że przez całe życie łowił,i łowił okazy piękne,a ostatnie lata nic,to nagle nie potrafi łowić?Zapytajcie ludzi którzy wypływają w wodę z sondą,to powiedzą wam ile jest ryb.
(2014/08/26 12:50)wisla okolice kozienic w tamtym roku bylo slabo ale w tym na kazdej zasiadce lowie od 5 do 11ryb ale robie wlasna zanete i dodaje firmowa robaki biale i czerwone tez wzbogacam w 4 sekretne skladniki i dziala metoda prob i bledow doszlem do tego ryba jest ale nie jest taka glupia jak kiedys. ps nie wstawiam polskich znakow poniewaz prawa reka w gipsie
Rozumie że ryba w ostatnich 20 latach przeszła ewolucję intelektualną,dlaczego stało się to ostatnie lata,a wcześniej była głupia i brała?Rozumie że jazgarze i babki nadal są głupie.
Nie sugeruje że nie łowisz tylu ryb,tylko nie jeden się chwalił,pokazując 1 zdjęcie w telefonie wszystkim jakie to ryby nie łowi,a w sumie 20 zdjęć z różnych ujęć można pokazywać rok.
Jestem często na rybach widzę co łowią ludzie,mam znajomych co cuda tworzą,i jakoś też nie ma wielkich wyników.
Dlaczego nikt nie chce pokazać jak to się robi,co za problem wybrać się z kimś na rybki?
z mila checia bym wybral sie z toba ale za daleko mieszkasz
wisla okolice kozienic w tamtym roku bylo slabo ale w tym na kazdej zasiadce lowie od 5 do 11ryb ale robie wlasna zanete i dodaje firmowa robaki biale i czerwone tez wzbogacam w 4 sekretne skladniki i dziala metoda prob i bledow doszlem do tego ryba jest ale nie jest taka glupia jak kiedys. ps nie wstawiam polskich znakow poniewaz prawa reka w gipsie
wisla okolice kozienic w tamtym roku bylo slabo ale w tym na kazdej zasiadce lowie od 5 do 11ryb ale robie wlasna zanete i dodaje firmowa robaki biale i czerwone tez wzbogacam w 4 sekretne skladniki i dziala metoda prob i bledow doszlem do tego ryba jest ale nie jest taka glupia jak kiedys. ps nie wstawiam polskich znakow poniewaz prawa reka w gipsie
Mądrego warto posłuchać. Ryby jest dużo, a sekret dżemie w zanęcie. Ryby po prostu zmądrzały. Reszta nie potrafi ich łowić. To może znieść wszystkie obostrzenie, bo i tak nikt nie złowi tych cwanych ryb?
A to wychodzi na to, że jakoś dziwnie IQ im podskoczyło, chyba ścieki przemysłowe i zanęta trafiające do rzek spowodowały zmiany na poziomie komórkowym - mamy teraz inteligentne ryby. :)
wisla okolice kozienic w tamtym roku bylo slabo ale w tym na kazdej zasiadce lowie od 5 do 11ryb ale robie wlasna zanete i dodaje firmowa robaki biale i czerwone tez wzbogacam w 4 sekretne skladniki i dziala metoda prob i bledow doszlem do tego ryba jest ale nie jest taka glupia jak kiedys. ps nie wstawiam polskich znakow poniewaz prawa reka w gipsie
Rozumie że ryba w ostatnich 20 latach przeszła ewolucję intelektualną,dlaczego stało się to ostatnie lata,a wcześniej była głupia i brała?Rozumie że jazgarze i babki nadal są głupie.
Nie sugeruje że nie łowisz tylu ryb,tylko nie jeden się chwalił,pokazując 1 zdjęcie w telefonie wszystkim jakie to ryby nie łowi,a w sumie 20 zdjęć z różnych ujęć można pokazywać rok.
Jestem często na rybach widzę co łowią ludzie,mam znajomych co cuda tworzą,i jakoś też nie ma wielkich wyników.
Dlaczego nikt nie chce pokazać jak to się robi,co za problem wybrać się z kimś na rybki?
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Wypuszczać ryby POLAKI to będziecie mieć ryby tyle w temacie i każde dalsze gadanie to bzdury
Człowieku to po co opłacam kartę żeby nawet sobie pare rybek nie zabrać ... a sam powinieneś wymrzeć prostaku...
Bo wędkarstwo to pasja, płacisz składki za prawo uprawiania pięknego hobby na wodach użytkowanych przez pzw, a nie za mięso. Kto przelicza, że opłacanie karty wędkarskiej musi mu się zwrócić czy opłacić, to zwykły POLOK homosowietikus. Co ty myślisz sobie, ze możesz targać przez okrągły rok ile wlezie za te marne 160 zł składek? To kim ty jesteś? Jesteś po prostu jednym z wielu mięsiarzy, którzy wyrybili ten kraj. Przez takich jak wy złowienie dziś ryby to nie lada sztuka. Bo co powiesz, ze regulamin zasranego pzw ci pozwala? Łówcie tak dalej regulaminowo, jak pozwala pzw, to niedługo żywego stworzenia w wodzie nie będzie. Olać pzw, to zła organizacja, każdy świadomy wędkarz z prawdziwą pasją zlewa pzw i kieruje się własnym kodeksem. I jeśli jak sądzisz to ja i mnie podobni powinni wymrzeć, to próżno będziesz czekał, bo jest nas coraz więcej, czytaj ludzi cywilizowanych. No a jeśli myślisz, ze moja filozofia do twojej czyni mnie prostakiem, to popatrz w lustro na siebie i zobacz jaki z ciebie krzywy gwóźdź.
A to wychodzi na to, że jakoś dziwnie IQ im podskoczyło, chyba ścieki przemysłowe i zanęta trafiające do rzek spowodowały zmiany na poziomie komórkowym - mamy teraz inteligentne ryby. :)
W dobie szybkiego postępu technicznego, modyfikowanej żywności (GMO), itp. wszystko jest możliwe... Hahah :) uśmiałem się, niektórzy potrafią mnie rozbawić swoimi groteskowymi wpisami. :)
Czytam,że zarybianie nie ma sensu,w poprzednich wpisach tak było,więc skoro PZW nie musi zarybiać,bo ryba musi się odradzać naturalnie,i nie mam zabierać ryb,to pytam,PO CO MI POŚREDNIK ZWANY PZW?WOLE PŁACIĆ DO PAŃSTWA KASĘ,PO CO POŚREDNIK,MIĘDZY PAŃSTWEM A MNĄ,PO TO BY PZW BRAŁO KASĘ ZA PRZYKLEJANIE ZNACZKÓW?
Wyżej również przeczytałem,że dla kolegi leszcz 45cm to narybek,ludzie przejdźcie się wzdłuż Wisły i porozmawiajcie z wędkarzami,każdy klnie jak szewc,bo jest totalna lipa,jeszcze czytam w wpisie wyżej,że kolega zachęca do brania ryb,ale tylko na kolacje 2-5 ryb,to ja pytam,gdzie łowicie skoro łowicie 5 ryb na zasiadce,bo to rzadkość,chyba że mówimy o płotkach po 15 cm.
Nie wiem jak to jest,ale mój ojciec 20 lat temu,nie było zasiadki by nie przyszedł z 2 leszczami po 50cm,teraz jest z tym problem,a jeżeli ktoś twierdzi inaczej,to zapraszam,mieszkam w Toruniu,i z chęcią przejdę się z kimś na rybki by pokazał jak to się robi,bo na rybach w tym roku byłem 60 razy,i jedynie mogę się pochwalić brzaną 60cm,reszta to krąpie,płotki,i sapy,po 12-18cm.Ojciec nie płaci karty 4 lata,bo miał dość komedii,szkoda czasu,to jak to jest że przez całe życie łowił,i łowił okazy piękne,a ostatnie lata nic,to nagle nie potrafi łowić?Zapytajcie ludzi którzy wypływają w wodę z sondą,to powiedzą wam ile jest ryb.
Aby nie być gołosłownym to wklejam zdięcie z 4 godzinnego wypadu
nie są to największe leszczyki na "mojej" zaporówce
złowienie kilku takich przez dzień nie stanowi problemu ,oczywiście nie biorą codziennie ale w tym roku często takie biorą i to nie na jakieś "specialne" przynęty i zanęty tylko zwykła pinka i zanęta HPB STIL z dodatkiem pieczywa fluo i atraktora.
Ludzie łowiący na "moim" łowisku (jest tu na forum paru) łowią podobnej wielkości leszczyki i to po komplecie.
Leszczem się u nas nie zarybia .walą do wody przede wszystkim szczupaka ,sandacza ,karpia,jaża,troche linka i to wszystko a leszczem nie .
Połowy leszcza są bogate ale nie co roku . Myślisz że dla czego tak jest????
Po prostu jak biorą leszczyki to " dzięki " wędkarzom łowiącym zgodnie z regulaminem zostają wyżarte no i potem sostaje płoteczka ,leszczyk +- 20 cm i troszkę karpika i tak jest do czasu aż leszczyki zdołają się namnożyć i podrosnąć .
A tu pozwolę sobie wstawić dowcip obrazujący mentalność Plaków, tych co zabierają ryby...:)
A to wychodzi na to, że jakoś dziwnie IQ im podskoczyło, chyba ścieki przemysłowe i zanęta trafiające do rzek spowodowały zmiany na poziomie komórkowym - mamy teraz inteligentne ryby. :)
W dobie szybkiego postępu technicznego, modyfikowanej żywności (GMO), itp. wszystko jest możliwe... Hahah :) uśmiałem się, niektórzy potrafią mnie rozbawić swoimi groteskowymi wpisami. :)
Arcymisiek co innego pozostaje, jak tylko pośmiać się? W Polsce wszystko kuleje, ale ludzie nie muszą zachowywać się jak sępy. To tyle w temacie.
Temat o złów i wypuść został wyczerpany i wychodzi na to, że jednak opłaca się wypuszczać. Nikt nie rozwinął się na temat weź kontra kłusownicy. Jedynie Artur napisał, że można dzwonić, a jak nic to nie da, to można sobie pisać do komendanta wojewódzkiego.
Kłusownictwo kłusownictwem,a co z legalnym rybołówstwem śródlądowym?Rozumiem że są wody gdzie rybaków nie uświadczy,i tam jest sens stosowania C&R,ale jaki jest sens trzymania się tego w wodach gdzie prowadzi się tzw."racjonalną gospodarkę rybacką" zwłaszcza przez prywatne firmy rybackie.(2014/08/27 12:27)
JOPEK1971 w takim wypadku jaki jest sens jakichkolwiek obostrzeń....?
No właśnie,nie ma...(2014/08/27 13:09)