Witam, myślę, że każdy szanujący się producent powinien przyjąć to na gwarancję. Przy zgłoszeniu opisać uczciwie okoliczności w których powstało uszkodzenie.
BTW, ja odebrałem niedawno z gwarancji naprawiony kołowrotek Konger Albion 1150.
A uszkodzenie było następujące: pogubiłem nad rzeką w trawie części znajdujące się pod szpulą:D
Kołowrotek co prawda poleżał dosyć długo na gwarancji ale spowodowane było to tym, że musieli te trybiki z skądś tam sprowadzić.
(2013/08/16 11:45)