Ziemie czy glina do zanęty?
2014-07-17 / 2 odpowiedzi
Czytając opis łowiska stwierdzam,że bez potrzeby kupiłeś tą glinę wiążącą (brak uciągu oraz stosunkowo płytki zbiornik z mulistym dnem). Co właściwie chciałeś osiągnąć gliną wiążącą? Słabiej pracującą mieszankę? Jeśli już koniecznie chciałbyś mieszać zanętę z gliną to bardziej odpowiednią byłaby glina rozpraszająca. A najlepszym rozwiązaniem jak trafnie zauważyłeś będzie dokupienie ziemi torfowej i z nią właśnie wymieszanie zanęty. Stosunek wedle uznania najbardziej uniwersalnie będzie wymieszać 1:1,bądź 1:2 w stosunku zanęta - ziemia.
Powodzenia (2014/07/17 16:49)
Pytanie tylko ile jest tego mułu i jaki on jest twardy. Jeśli kilka cm i twardy to sam podałbym kilka kulek z gliną wiążącą, albo doklejoną torfową aby popracowały dłużej oraz resztę w torfie. Jeśli jest dość miękko - tylko torfowa albo mieszanka torf + argile w stosunku 2:1 dla delikatnego dociążenia. Ziemia - zanęta... tutaj pojawia się kłopot, bo nie wiemy ile jest rybek, jak mocno żerują i jak reagują na barwę zanęty. Jeśli trzeba łowić ciemno - 2:1 na korzyść ziemi i taka zanęta będzie pracować odpowiednio wolniej. Ale jest jeden myk na to - spróbuj dowilżyć samą ziemię torfową tak, abyś czuł w ręce, że jest taka plastelinka i delikatnie zaczyna "chlupać" przy ugniataniu. Do tego jak dodasz półsuchą zanętę tuż przed nęceniem to i ładnie się poklei i w mule nie siądzie, a będzie pięknie pracować :) (2014/07/18 22:53)
