Zezwolenie na połów a karta wędkarska

/ 39 odpowiedzi
Artur z Ketrzyna



Wszyscy przedmówcy popisujecie się wiadomościami,a wprowadzacie młodego w bład.Zasady korzystania z wód określa konstytucja RP,a sprawy wędkarstwa reguluje Ustawa o" Rybactwie śródlądowym", a własność wód reguluje "Prawo wodne". Wy podajecie przepisy stowarzyszenia,które od 13 czerwca nie istnieje,bo zostało wykreślone. Tylko RP jest krajem, gdzie łamanie prawa jest normą w przestrzeganie wariactwem."rybanaga . blogsot. com .Wrota okolicznosci wędkarskich (prawo prawnie).Jak to poczytacie to się niektórym rozjasni ,chyba,że są" naganiaczami"PZW,PZW jako Uprawniny do wędkarstwa może sprzedawać zezwolenia ,ale nie może pobierać innych opłat bo jest to niezgodne z prawem.Pozdarwiam myślących. PZW od początku istnienia nielegalnie pobierał opłaty za wędkowanie i jast to ewenement w skali Świata."Pa ruskie wsio nasze."


Zenfir.
Udaj się do prawdziwego prawnika, nie do tego co tu tak wywyższasz. A może to Ty, tylko pod innym nikiem?

PZW działa na podstawie prawa wodnego,ustawie o sporcie, jak też ustawie o stowarzyszeniach, która reguluje zasady tworzenia i działania organizacji pozarządowych. 
Tak więc, od swoich członków, według tej ustawy pobiera składki wynikające z członkostwa.
PZW obecnie jest zarejestrowane jako związek sportowy, ale dalej działa na podstawie tej samej ustawy.
Tak wiec nikt tu prawa nie łamie.
PZW podpisując umowę z odpowiednim organem, bądź też właścicielem wody. Staje się uprawnionym do rybactwa. Tak więc według przepisów na które się powołujesz może pobierać opłatę w wysokości przez siebie określonej. Tak więc legalnie ją pobiera od nie zrzeszonych. A zrzeszeni płacą składki wynikające z członkostwa. (2014/01/26 13:58)

osa12


Z tymi opłatami to nie takie proste.1. pobieranie innych opat od zrzeszonych i niezrzeszonych na wodach publicznych Skarbu Państwa to dyskryminacja.2. Ekonomiczny przymus należenia do PZW to łamanie Ustawy Prawo o stowarzyszeniach Art. 6 ust. 2 (2014/01/26 14:32)

JKarp


"Uprawniny do wędkarstwa może sprzedawać zezwolenia ,ale nie może pobierać innych opłat bo jest to niezgodne z prawem.Pozdarwiam myślących."
"Z tymi opłatami to nie takie proste.
1. pobieranie innych opat od zrzeszonych i niezrzeszonych na wodach publicznych Skarbu Państwa to dyskryminacja.
2. Ekonomiczny przymus należenia do PZW to łamanie Ustawy Prawo o stowarzyszeniach Art. 6 ust. 2"

Z tym się zgadzam i podpisuję się pod tym - zezwolenie to zezwolenie a czym innym jest opłata na ochronę i zagospodarowanie wód i opłata okręgowa. JK (2014/01/26 14:47)

Artur z Ketrzyna


"Uprawniny do wędkarstwa może sprzedawać zezwolenia ,ale nie może pobierać innych opłat bo jest to niezgodne z prawem.Pozdarwiam myślących."
"Z tymi opłatami to nie takie proste.
1. pobieranie innych opat od zrzeszonych i niezrzeszonych na wodach publicznych Skarbu Państwa to dyskryminacja.
2. Ekonomiczny przymus należenia do PZW to łamanie Ustawy Prawo o stowarzyszeniach Art. 6 ust. 2"

Z tym się zgadzam i podpisuję się pod tym - zezwolenie to zezwolenie a czym innym jest opłata na ochronę i zagospodarowanie wód i opłata okręgowa. JK

Tak zezwolenie to zezwolenie. A czy innym jest opłata, i jeszcze czym innym składka wynikająca z członkostwa.
Jak to pojmiesz to zrozumiesz... Prawnik ci w tym pomoże.Tyle razy o tym pisałem że się powtarzać nie będę... (2014/01/26 15:09)

JKarp


To pomóż mi zrozumieć ...A czym jest opłata na ochronę i zagospodarowanie wód ?Bo ani ochrony a te zagospodarowanie też nie zawsze jest dobre.
A jak z tym wszystkim ma się zezwolenie na APR?No i w końcu za co płacimy ?Bo albo za zezwolenie albo za ochronę i zagospodarowanie wód i opłatę okręgową?Tylko nie napisz, że za możliwość wędkowania bo o ile rozumiem to o tym nie ma ani słowa - jest o zarybieniach, zawodach, celach statutowych, opłatach ....Zapytaj u siebie w kole i posłuchaj... Chciałem napisać Zarządu ale pardą...
JK (2014/01/26 15:30)

Artur z Ketrzyna


To pomóż mi zrozumieć ...A czym jest opłata na ochronę i zagospodarowanie wód ?Bo ani ochrony a te zagospodarowanie też nie zawsze jest dobre.
A jak z tym wszystkim ma się zezwolenie na APR?No i w końcu za co płacimy ?Bo albo za zezwolenie albo za ochronę i zagospodarowanie wód i opłatę okręgową?Tylko nie napisz, że za możliwość wędkowania bo o ile rozumiem to o tym nie ma ani słowa - jest o zarybieniach, zawodach, celach statutowych, opłatach ....Zapytaj u siebie w kole i posłuchaj... Chciałem napisać Zarządu ale pardą...
JK

PZW to podmiot, a dokładniej zrzeszenie wędkarzy. Obecnie zarejestrowane jako związek sportowy. Ale dalej podlega ustawie o stowarzyszeniach.
Czyli utrzymuje się z składek członkowskich, darowizn, datków, dofinansowań i prowadzenia własnej działalności gospodarczej.
Tak więc członkowie uiszczają składki wynikające z członkostwa i powinni brać czynny udział w życiu PZW (zebrania, czyny, dbanie o wspólne dobro, uczestnictwo w zawodach (towarzyskie i sportowe), prowadzenie szkółek. To masz zawarte w statucie "cele i sposoby ich realizacji)
PZW świadczy usługi; rybackie np. Sówałki, jak i udostępnianie łowisk na amatorski połów ryb dla nie zrzeszonych, prowadzi też stanice, wypożyczalnie łódek, własne hodowle narybku itd.
Dochody ze świadczonych usług muszą przeznaczyć na własne utrzymanie i cele statutowe, zatrudniać osoby fizyczne i inne podmioty, np biura i ich pracownicy. 
My członkowie PZW opłacamy składki. Członkowska i okręgowa. Nie pisze dokładnie jaka część na co dokładniei z której składki. Bo to reguluje uchwała dotycząca zarządzaniem środkami. (ale mogę naprostować Okręgowa jest na utrzymanie i zagospodarowanie łowisk)
Tak więc członek, by być dalej członkiem musi uiścić składki. W zamian otrzymuje nieodpłatnie zezwolenie, którego obowiązek posiadania nam narzuca ustawa o rybactwie. Ale jak już sami zauważyliście, ci co zapisali się do PZW, tylko dla korzyści w postaci tańszego dostępu do wód, nie poczuwają się do wykonywania swoich obowiązków jako członek, przynajmniej do dbania o łowiska, pilnując porządku, i strzegąc łowisk przed kłusolami i trucicielami (powiadamiając odpowiednie organy w razie wykrycia takich czynników.)

Nie zrzeszonemu umożliwia się wędkowanie na wodach PZW po opłacie która w całości jest przeznaczona na zagospodarowanie wód, w zamian otrzymuje zezwolenie.

Tak mniej więcej to wygląda, z punktu prawnego... (2014/01/26 18:45)

osa12


Tak wygląda w życiu, ale jak ma to się do prawa może rozstrzygnąć sąd. I pewnie wkrótce to zrobi, wcześniej czy później.
Ty nie zmienisz mojego zdania, ja pewnie nie zmienię Twojego. (2014/01/26 20:20)

zenfr


Kolego zenfr.
Z czego zostało wykreślone PZW ?PZW to organizacja rozproszona. Każdy Okręg PZW ma swoją odrębną rejestrację jako stowarzyszenie, dodatkowo ZG PZW to też odrębne stowarzyszenie. (wszystko można sprawdzić w Krajowym Rejestrze Sądowym - KRS) - jest udostępniony publicznie. Do kupy łączy te stowarzyszenia STATUT i mówi się PZW, ale to właściwie nic nie znaczy, aby dokładnie określić, które to stowarzyszenie to należy dokładnie określić nazwę, lub nr. KRS.Np. Okręg PZW w Krośnie oznacza konkretne stowarzyszenie o odrębnej osobowości prawnej, mające siedzibę w Krośnie nad Wisłokiem. I sprawdź w KRS jest stowarzyszeniem i ma się dobrze.
Jeśli coś zostało wykreślone, to co to było? I o co chodzi ?
Dodatkowo, PZW jest na wykazie związków sportowych - lista jest na stronie ministerstwa sportu.
Polski Związek Wędkarski jest też Związkiem Sportowym. Co to znaczy nie wiem bo nie znam się na związkach sportowych. 
Jak Kolega coś pisze to z sensem i dokładnie, bo inaczej nie da się zrozumieć o co chodzi.
Trudno to dyskutować skoro pzw nie majac wód pobiera opłaty za wedkowanie,a bedąc uprawnionym do rybactwa nie może pobierac opłat za wędkowanie.Sam widzisz kolego gdzie tu sens Stowarzyszenie?Związek sportowy??Uprawniony do rybactwa???Podstawa prawna do pobierania opłat za przynależność do związku.?????? Nie może być kilka organizacji o tej samej nazwie.Szkoda atramentu na dyskusje.Pozdrawiam (2014/01/28 01:09)

Jack14


Już raz pisałem, ktoś również pisał jestem za

Proszę mi wskazać choć jeden wyrok sądu, który w przypadku gdy ktoś posiadał kartę wędkarską, a nie posiadał stosownych zezwolenień został "ułaskawiony".

Jeszcze raz proszę o rzetelną informację jak w takim przypadku potoczyły się sprawy sądowe.

Bez tzw. "pierdzenia" proszę o informacje kto ???

 

(2014/01/28 17:12)

Romuald55


I tu nasuwa się pytanie,czy obywatele polscy nie będący członkami organizacji wędkarskich innych krajów a będący na urlopie mogą tam wędkować?
Jeśli tak,to obywatele tych krajów też są dyskryminowani przez miejscowe władze.
A może to tylko zwykła kurtuazja wobec obcokrajowców?! (2014/01/28 17:14)

Jack14


Nic dodać i nic ująć

Jeśli ma być "xówno" to wszędzie :-)))

 

(2014/01/28 17:37)

Jack14


Podnoszę temat raz jeszcze.

Czy może ktoś przedstawić, wskazać gdzie szukać wyroków sądowych?

 

(2014/01/30 17:59)

Artur z Ketrzyna


Już raz pisałem, ktoś również pisał jestem za

Proszę mi wskazać choć jeden wyrok sądu, który w przypadku gdy ktoś posiadał kartę wędkarską, a nie posiadał stosownych zezwolenień został "ułaskawiony".

Jeszcze raz proszę o rzetelną informację jak w takim przypadku potoczyły się sprawy sądowe.

Bez tzw. "pierdzenia" proszę o informacje kto ???

 


Jeśli jegomość przyjął mandat. To nie było wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego za wykroczenie.
A jak odmówił przyjęcia. To strażnik taki wniosek kieruje do Sądu Rejonowego właściwego ze względu na popełnienie wykroczenia. Sąd nie może inaczej orzec jak stanowi prawo. Tak więc tu było o tym ile taka kara wynosi. "brak wymaganych dokumentów"
Gdzie szukać orzeczeń/postanowień sądu? Jest coś takiego jak biuletyn sądowy, na stronie sądu. Opublikowane masz tylko te które sąd w swoim postanowieniu postanowił opublikować "dać do wiadomości publicznej". Często dając wiadomość do prasy na koszt sprawcy. (2014/01/30 18:24)

Jack14


Kolego Arturze dlatego pytam i nadal oczekuję odpowiedzi, być może nawet podpowiedzi bo wg opinni kilku naszych kolegów ktoś od kogoś "wyciąga" pieniądze nielegalnie czy też nie zgodnie z prawem.

Dziwie się bo posiadając taką wiedzę i przekonanie o łamaniu prawa należy zgłosić to do odpowiednich organów ścigania.

Dlatego bacznie obserwuję co każdy z nas ma do powiedzenia w tej sprawie i staram się to wszystko analizować.

"Jedni" piszą, że to prawie skandal pobierać większą kasę od nie zrzeszonych i jest to nie zgodne z prawem, ba nawet przepisy UE o równym traktowaniu zostały przywoływane.

Wielokrotne powoływanie się na "gołą" czy jak to było nagą rybę zaczyna mnie irytować bo ile razy zadaję podobne pytanie "kto uniknął kary" za brak stosownych zezwoleń na amatorski połów ryb w danym akwenie powołując się na interpretacje prawne z wiadomego linku mam zero odpowiedzi.

Czy mam szukać w biuletynach wyroków?

Jeśli z zawodu był bym prawnikem to owszem może bym "kopał" w internecie ale nim nie jestem dlatego prosiłem o ew. linki, tematy, opisy podobnych spraw (jak się zakończyły).

Kto ma rację? I co na to sądy powszechne.

Pozdrawiam.

 

 

(2014/01/31 16:08)