Zezwolenie - J. Niesłysz

Co rok ostatnio z rodzicami i rodzeństwem jeżdżę nad jezioro Niesłysz. Od niedawna zacząłem operować muchówką. Będąc nad jeziorem często widywałem leszcze takie 30 cm zbierające owady z powierzchni(łatwo to zauważyć ponieważ woda jest I klasy czystości) i ładne płocie. Ostatnio sobie pomyślałem, że mógłbym w przyszłym roku nad jeziorko zabrać muchówkę. Jednak pojawił się mały problem, potrzebne zezwolenia które są do wykupienia na metodę spinningową gruntową i spławikową. Moje pytanie brzmi, co mam w takiej sytuacji zrobić.? Może łowić na lewo, niestety to nie w moim stylu.:-) [2012-12-03 18:27]

Kurcze aż sie dziwie, że leszcze, które mają pyszczek skierowany w dół, do typowego zbierania pokarmu z dna, jadły z powierzchni wody robaczki. A co do pozwolenia, to chyba najbliżej muchówki jest spinning.
[2012-12-03 18:39]

Kurcze aż sie dziwie, że leszcze, które mają pyszczek skierowany w dół, do typowego zbierania pokarmu z dna, jadły z powierzchni wody robaczki. A co do pozwolenia, to chyba najbliżej muchówki jest spinning.

He HEHEHEHEHEHE dobre Iras :)
Piwko odemnie:)
A do ciebie kolego jesli nie na lewo to może lepiej ci bedzie na prawo :) [2012-12-03 18:46]

Uważaj na sumy bo tez lubia muche przekasic !

:):):)

A nieslysz to przelowione jezioro lipa wielka w nim plywa.

Koledzy z tymi leszczami to jest czysta prawda często je widywałem razem z wzdręgami i z płociami zbierającymi owady z powierzchni.

Jeśli chodzi o sprawę z muchówką to jak się wykupuje zezwolenie nie ma nic powiedzianego o muchówce, nie jest zakazana na tym jeziorze ani nic.

Jezioro Niesłysz faktycznie w ostatnim czasie zaczyna być z roku na rok coraz to mniej rybne.
[2012-12-03 19:28]

a odróżniacie krąpia od leszcza?
[2012-12-03 19:50]

Rybki odróżniam, mogło mi się pomylić, trudno rybę pod wodą rozróżnić. Odrużnić te 2 ryby mógłbym gdybym widział je z bliska.
[2012-12-03 19:59]

Koledzy z tymi leszczami to jest czysta prawda często je widywałem razem z wzdręgami i z płociami zbierającymi owady z powierzchni.

Jeśli chodzi o sprawę z muchówką to jak się wykupuje zezwolenie nie ma nic powiedzianego o muchówce, nie jest zakazana na tym jeziorze ani nic.

Jezioro Niesłysz faktycznie w ostatnim czasie zaczyna być z roku na rok coraz to mniej rybne.

Jezioro Niesłysz jest własnością Gospodarstwa Rybackiego Zbąszyń. Jak chcesz, to dam Ci na priv numer telefonu prywatnego do rybaka GR w Niesulicach sprzedającego zezwolenia na to jezioro i wszystkiego się dowiesz, lub .tel. 6838 11268. Jezioro jest bardzo rybne, ma ogromną ilość gatunków ryb i są w nim potężne ryby, tylko trzeba wiedzieć gdzie, kiedy i jak je łowić. Przez naście lat pracy i wędkowania na tej wodzie nie spotkałem się z łowieniem muchowym na niej. A niemal każda ryba pobiera owady z powierzchni wody, dlatego tym się nie sugeruj, ale oczywiście próbować możesz jeśli wolno.

witam jestem zdania ze leszcz napewno to nie był ´ wzdregi jak najbardziiej.tak jak mowisz pod woda ryby ciezko rozpoznac na 100 bo akurat jest kilka ryb podobnych do leszczy .Jednak probuj na ta muche to moze złowisz i sie pochwalisz pozdro [2012-12-03 20:28]

W każdym razie postaram się porozmawiać z rybakiem tamtejszym rybakiem postaram się jakoś z nim dogadać. I oczywiście postaram się połowić muchówką tamtejsze piękne wzdręgi i krąpie. Dzięki za pomoc.
[2012-12-03 21:32]

Daj sobie na wstrzymanie z nieslyszem a juz napewno nie na muche, jak chcesz polowic na muche to polecam Odre a jesli cokolwiek innego to okoliczne jeziora. Nieslysz to pustynia rybacy to co odławiaja to Tołpygi i podobne swinie. Woda jest czysta to fakt ale ryby to sama drobnica a szczupaka solidnego to od dawna nikt tam nie widzial.

Daj sobie na wstrzymanie z nieslyszem a juz napewno nie na muche, jak chcesz polowic na muche to polecam Odre a jesli cokolwiek innego to okoliczne jeziora. Nieslysz to pustynia rybacy to co odławiaja to Tołpygi i podobne swinie. Woda jest czysta to fakt ale ryby to sama drobnica a szczupaka solidnego to od dawna nikt tam nie widzial.

W Niesłyszu nigdy nie było tołpygi. A szczupaki i to ładne połowili ostatnio (w weekend) wędkarze z Wrocławia, którzy wynajęli domek na Kormoranie, a łowili z łodzi przy Wagęzie i na Świdnickiej, kilka sztuk złowił tydzień temu ratownik z Przełaz, przy wyspie. Moi rodzice mieszkają nad tym jeziorem  i mam tam wielu znajomych, którzy tam wędkują, dlatego wiem to i owo o braniach od ojca. Nie wiem czemu rozsiewasz takie plotki. Nie połowiłeś na tym jeziorze tak jakbyś chciał, to ok, ale po co zaraz generalizować. Będzie lód, to pojedź i zobacz ilu jest na lodzie wędkarzy. Potem wiosną pojedź na pomost Agawy na płocie gruntowe, to zobaczysz jaka jest tam płoć. I jeśli na muchę, to nie Odra ale na Bóbr, ewentualnie na Pliszkę. 

Witam.Popieram kol,Mastina,kto nie zna jeziora i na nim łowi od święta ten go nie zna.Jezioro nie zaczyna i nie kończy się na Niesulicach i na pewno są duże ryby.Jeżdżę od strony Mostek-Przełazy.Co do Pliszki-niestety trzeba znać odcinki na których można wędkować (PZW)













[2012-12-04 18:04]

Witam.Popieram kol,Mastina,kto nie zna jeziora i na nim łowi od święta ten go nie zna.Jezioro nie zaczyna i nie kończy się na Niesulicach i na pewno są duże ryby.Jeżdżę od strony Mostek-Przełazy.Co do Pliszki-niestety trzeba znać odcinki na których można wędkować (PZW)

Kuknąłem Elu w Twoim profilu na koło w którym jesteś. Wiesz, że przepięknie została zarybiona miesiąc temu woda Waszego koła w Buczynie? Zazdroszczę Wam tego łowiska z takimi rybami.

Witaj Mastino!Jasne,że wiem,mamy w kole dwa jeziora-Czarna Woda(Czarne)i właśnie Buczyńskie.Są one corocznie zarybiane sporą ilością gatunkową ryb.Ja jednak pokochałam jez.Paklicko,jest to jez.nieprzewidywalne w ,,ryby,,ale często jeżdżę na kanał na Mostki lub na Niesłysz od Przełaz.Gorąco polecam te łowiska wszystkim wędkarzom,oczywiście swoje macierzyste łowiska też.Pozdrawiam.











[2012-12-06 15:24]

Witaj Mastino!Jasne,że wiem,mamy w kole dwa jeziora-Czarna Woda(Czarne)i właśnie Buczyńskie.Są one corocznie zarybiane sporą ilością gatunkową ryb.Ja jednak pokochałam jez.Paklicko,jest to jez.nieprzewidywalne w ,,ryby,,ale często jeżdżę na kanał na Mostki lub na Niesłysz od Przełaz.Gorąco polecam te łowiska wszystkim wędkarzom,oczywiście swoje macierzyste łowiska też.Pozdrawiam.

We wrześniu na Paklicku SSR zdjęła 3 sieci po 200 m i uwolniono z nich ok. 150 kg ryb, ale też niestety ok 100 kg martwych poszło do utylizacji.

Mogły to być leszcze.. tylko nie pobierały pokarmu z powierzchni tylko były chore... Podobno to jakiś tasiemiec czy cos podobnego... ryba nie może zejsć do dna i wegetuje przy powierzchni...  [2012-12-07 01:20]

Mogły to być leszcze.. tylko nie pobierały pokarmu z powierzchni tylko były chore... Podobno to jakiś tasiemiec czy cos podobnego... ryba nie może zejsć do dna i wegetuje przy powierzchni...

Nie kumam do czego się odnosisz. Bo jak do tych martwych ryb z sieci, to były to ryby uwięzione w sieci, która spadła na dno kłusownikom i nie mogli jej wydobyć. Leżała na dnie prawdopodobnie kilka dni. Strażnicy wyciągnęli ją kotwicą. Ryby w Paklicku są zdrowe pod względem pasożytów.

Witaj Mastino!Jasne,że wiem,mamy w kole dwa jeziora-Czarna Woda(Czarne)i właśnie Buczyńskie.Są one corocznie zarybiane sporą ilością gatunkową ryb.Ja jednak pokochałam jez.Paklicko,jest to jez.nieprzewidywalne w ,,ryby,,ale często jeżdżę na kanał na Mostki lub na Niesłysz od Przełaz.Gorąco polecam te łowiska wszystkim wędkarzom,oczywiście swoje macierzyste łowiska też.Pozdrawiam.

We wrześniu na Paklicku SSR zdjęła 3 sieci po 200 m i uwolniono z nich ok. 150 kg ryb, ale też niestety ok 100 kg martwych poszło do utylizacji.

Witaj.Pakilicko jest pięknym i rozległym jeziorem,do tego dochodzi zatoka zwana Kociołkiem.Mało ludzi wie że Paklica łączy się z kanałem(początek zarośnięty jest już trzciną)ok 300m,potem jest małe jeziorko zw.kociołkiem i ok.300m,kanału tzw.ślepego.Przyznam że,wędkuje tam.....szmat czasu,ale nigdy nie spotkałam SSR.Podejrzewam że,była to jakaś jednorazowa-pokazowa akcja,ale chwała im za to.Sądzę ,że rozstawionych sieci jest dużo więcej,podobnie jak sznurów.Pozdrawiam.

Witaj.Pakilicko jest pięknym i rozległym jeziorem,do tego dochodzi zatoka zwana Kociołkiem.Mało ludzi wie że Paklica łączy się z kanałem(początek zarośnięty jest już trzciną)ok 300m,potem jest małe jeziorko zw.kociołkiem i ok.300m,kanału tzw.ślepego.Przyznam że,wędkuje tam.....szmat czasu,ale nigdy nie spotkałam SSR.Podejrzewam że,była to jakaś jednorazowa-pokazowa akcja,ale chwała im za to.Sądzę ,że rozstawionych sieci jest dużo więcej,podobnie jak sznurów.Pozdrawiam.

SSR się nie afiszuje robiąc zasadzki na kłusowników, czy nawet zwykłą kontrolę łowisk. Jeśli zauważysz więc sieci tam czy gdziekolwiek, to dzwoń gdzie trzeba :) Tamte sieci zostały zdjęte dzięki telefonowi od wędkarza.

Witaj.Pakilicko jest pięknym i rozległym jeziorem,do tego dochodzi zatoka zwana Kociołkiem.Mało ludzi wie że Paklica łączy się z kanałem(początek zarośnięty jest już trzciną)ok 300m,potem jest małe jeziorko zw.kociołkiem i ok.300m,kanału tzw.ślepego.Przyznam że,wędkuje tam.....szmat czasu,ale nigdy nie spotkałam SSR.Podejrzewam że,była to jakaś jednorazowa-pokazowa akcja,ale chwała im za to.Sądzę ,że rozstawionych sieci jest dużo więcej,podobnie jak sznurów.Pozdrawiam.

SSR się nie afiszuje robiąc zasadzki na kłusowników, czy nawet zwykłą kontrolę łowisk. Jeśli zauważysz więc sieci tam czy gdziekolwiek, to dzwoń gdzie trzeba :) Tamte sieci zostały zdjęte dzięki telefonowi od wędkarza.

I bardzo dobrze,ale sądzę ,że SSR powinno się właśnie afiszować,może właśnie wtedy ''kłusole''bardziej by się bali.Pozdrawiam,