Na początek powiem, że jestem zadowolony że powstała ta grupa, KŻ jest moim głównym łowiskiem, więc możliwość wymiany informacji będzie bardzo pomocna.
Faktycznie KŻ to trudne łowisko, duża presja wędkarska, kłusownictwo i brak zarybień zrobiły swoje. W 2013 roku nie osiągnąłem tam dobrych wyników. Łowiłem głównie na bata, eksperymentowałem z zanętami, sprzęt był bardzo finezyjny - a ryby jak na lekarstwo. Moje ulubione łowiska to Stanisławów Pierw. i Aleksandrów.
Widziałem kiedyś filmik na YT jak "zawodowiec" łowił piękne leszcze na KŻ. Tyle tylko że On łowił tyczką ok 11-12 metrów od brzegu, a wydaje mi się że ryba w KŻ trzyma się środka. Może w tym jest sekret.
Ciekawi mnie jak u Was wyglądają efekty połowu na KŻ, może ktoś ma jakieś sukcesy?
toxyn
Czesc :)
Z mojej strony powiem tylko tyle, że w ubiegłym roku na kanale byłem kilka razy w przedziale czasowym październik-grudzień. Zasiadki nie trwały zbyt długo - maksymalnie 4h. Jestem dosyc początkującym wędkarzem i moje wyniki mnie usatysfakcjonowały. Regularnie łowiłem średnie płotki i leszcze na feeder.
PS popraw link do stronki :) (2014/02/12 19:13)
13wojownik
a gdzie łowiłeś? (2014/02/12 19:23)
toxyn
Na Rembelszczyźnie. W niedługim czasie pozwiedzam jeszcze kilka miejscówek. (2014/02/12 19:24)
u?ytkownik167078
Od KŻ zaczynałem. Wiele lat tam spędziłem i jedno mogę powiedzieć z każdym rokiem coraz gorzej. Kanał znam prawie na całej długości jednak najczęściej wędkowałem na numerowanych stanowiskach zaczynających się od ul. Modlińskiej do ul. Płochocińskiej na starych miejscach pomiędzy numerami 15-23 na wysokości środkowego portu, na Kobiałce w Nieporęcie ok. 200m od mostu kolejowego w stronę Warszawy i na samicy.
Wiele tez nocek spędziłem jednak od ok. 8 lat już nie nockuję tam gdyż nie widzę potrzeby.I ciekawostka nie pamiętam w którym to roku było w każdym razie przed remontem wiaduktu nad kanałem na ul. Modlińskiej. Rok wcześniej złapałem 2 amurki po ok. 60 cm. Od tego czasu mało chodzę. W mojej ocenie ryb już nie ma na KŻ. (2014/02/14 20:39)
u?ytkownik102837
Nie no rybki jeszcze są tylko jest ich mało i są przekarmione. Trzeba przyznać że jest ich z roku na rok coraz mniej ale jeszcze są. Kilka lat temu na kanele trafiały się ładne linki, karasie, płocie... ale teraz to już porażka w tym sezonie nie złapałem na kanale nic innego niż płotki i leszcze, no i jeszcze połowiłem trochę okoni na troka (które zawsze wypuszczam). Ale KŻ to już nie to samo co kilka lat temu. Kanał Żerański był by nadal świetnym i rybnym łowiskiem ale jakbyśmy o niego wszyscy dbali, ja łowiąc na kanale zabieram do domu tylko kilka ładnych płoci a resztę wypuszczam spowrotem do wody. Ale niestety wielokrotnie zauważyłem jak niektórzy wędkarze biorą z tego łowiska całe wiadra ryb i to najczęściej drobnicy. (2014/02/15 10:47)
13wojownik
Cześć,Zgadzam się w 100%. KŻ stał się rybną pustynią. Moje najlepsze efekty to sama drobnica. Stan kanału jest opłakany. Większość rybek jest zabieranych przez chciwych mięsa "cwaniaków" - takie osoby to nie wędkarze !!!, wychowani w PRL'owskim systemie myślenia - to co złowiłem mi się należy i to zjem. Panowie to już przeszłość, czas się otrząsnąć !!!
Dodatkowo, brzegi to raczej śmietnik niż cokolwiek innego. W zeszłym roku sam sprzątałem brzeg łowiska bo już nie mogłem wytrzymać tego syfu. Z każdej wyprawy wracałem z workiem śmieci.
No cóż taka jest polska kultura - a w zasadzie jej totalny brak. W związku z tym powiem tak: "Bardzo Was proszę, was wszystkich którzy śmiecą i zabierają cokolwiek co ma płetwy i łuski- PRZESTAŃCIE !!!"
Zadbajmy wspólnie o nasze wody i to co je otacza. Obawiam się niestety że muszą minąć jeszcze długie lata, zanim cokolwiek się zmieni. (2014/02/25 20:42)
Pozdrawiam,
p.s. przy okazji wspomnę że z początkiem 2014 roku ruszyła moja strona gdzie umieszczać będę szczegółowe dane o łowiskach które odwiedzę w 2014 roku - czyli będą tam też opisy o KŻ
p.s. przy okazji wspomnę że z początkiem 2014 roku ruszyła moja strona gdzie umieszczać będę szczegółowe dane o łowiskach które odwiedzę w 2014 roku - czyli będą tam też opisy o KŻ
Czesc :)
Z mojej strony powiem tylko tyle, że w ubiegłym roku na kanale byłem kilka razy w przedziale czasowym październik-grudzień. Zasiadki nie trwały zbyt długo - maksymalnie 4h. Jestem dosyc początkującym wędkarzem i moje wyniki mnie usatysfakcjonowały. Regularnie łowiłem średnie płotki i leszcze na feeder.
PS popraw link do stronki :) (2014/02/12 19:13)
a gdzie łowiłeś? (2014/02/12 19:23)
Na Rembelszczyźnie. W niedługim czasie pozwiedzam jeszcze kilka miejscówek. (2014/02/12 19:24)
Od KŻ zaczynałem. Wiele lat tam spędziłem i jedno mogę powiedzieć z każdym rokiem coraz gorzej. Kanał znam prawie na całej długości jednak najczęściej wędkowałem na numerowanych stanowiskach zaczynających się od ul. Modlińskiej do ul. Płochocińskiej na starych miejscach pomiędzy numerami 15-23 na wysokości środkowego portu, na Kobiałce w Nieporęcie ok. 200m od mostu kolejowego w stronę Warszawy i na samicy.
Wiele tez nocek spędziłem jednak od ok. 8 lat już nie nockuję tam gdyż nie widzę potrzeby.I ciekawostka nie pamiętam w którym to roku było w każdym razie przed remontem wiaduktu nad kanałem na ul. Modlińskiej. Rok wcześniej złapałem 2 amurki po ok. 60 cm. Od tego czasu mało chodzę. W mojej ocenie ryb już nie ma na KŻ. (2014/02/14 20:39)
Nie no rybki jeszcze są tylko jest ich mało i są przekarmione. Trzeba przyznać że jest ich z roku na rok coraz mniej ale jeszcze są. Kilka lat temu na kanele trafiały się ładne linki, karasie, płocie... ale teraz to już porażka w tym sezonie nie złapałem na kanale nic innego niż płotki i leszcze, no i jeszcze połowiłem trochę okoni na troka (które zawsze wypuszczam). Ale KŻ to już nie to samo co kilka lat temu. Kanał Żerański był by nadal świetnym i rybnym łowiskiem ale jakbyśmy o niego wszyscy dbali, ja łowiąc na kanale zabieram do domu tylko kilka ładnych płoci a resztę wypuszczam spowrotem do wody. Ale niestety wielokrotnie zauważyłem jak niektórzy wędkarze biorą z tego łowiska całe wiadra ryb i to najczęściej drobnicy. (2014/02/15 10:47)
Cześć,Zgadzam się w 100%. KŻ stał się rybną pustynią. Moje najlepsze efekty to sama drobnica. Stan kanału jest opłakany. Większość rybek jest zabieranych przez chciwych mięsa "cwaniaków" - takie osoby to nie wędkarze !!!, wychowani w PRL'owskim systemie myślenia - to co złowiłem mi się należy i to zjem. Panowie to już przeszłość, czas się otrząsnąć !!!
Dodatkowo, brzegi to raczej śmietnik niż cokolwiek innego. W zeszłym roku sam sprzątałem brzeg łowiska bo już nie mogłem wytrzymać tego syfu. Z każdej wyprawy wracałem z workiem śmieci.
No cóż taka jest polska kultura - a w zasadzie jej totalny brak. W związku z tym powiem tak: "Bardzo Was proszę, was wszystkich którzy śmiecą i zabierają cokolwiek co ma płetwy i łuski- PRZESTAŃCIE !!!"
Zadbajmy wspólnie o nasze wody i to co je otacza. Obawiam się niestety że muszą minąć jeszcze długie lata, zanim cokolwiek się zmieni. (2014/02/25 20:42)