Robiłem doświadczenia z zestawem samozacinającycm na spławik i miałem kilka karpi ale było to na spokojnej wodzie. Zestaw taki robi się tak samo jak grunowy smozacinający tyle , że dołożony jest spławik na żyłce. Na rzecze nie próbowałem. Osobiscie preferuję metodę gruntową a spławikowy zestaw samozacinający zrobiłem i testowałem trzy razy z czystej ciekawosci, czy na takie cos też da się łowić karpie - i odziwo udało mi się. (2009/03/23 17:27)
Najbardziej skuteczny zestaw samo zacinający to, jak pilnuje spławika i sam zacinam. Nie ma niezawodnego zestawu samo zacinającego się.Pozdrawiam. (2009/03/23 17:48)
Popieram fabis-a cała przyjemność z łowienia jest wtedy gdy wiem że złowiłem rybę dzięki wprawnemu oku i dobremu refleksowi !!! Dlatego nawet mnie nie interesują zestawy samo zacinające ,echosondy itp.... (2009/03/23 20:14)
Najlepszym zestawem samo zacinającym jestem ja sem. Sygnalizator mi powie że jest branko ale tnę sam. Samo zacinające zestawy,echo sondy,wynalazki to dla (z całym szacunkiem) karpiarzy. (2009/03/23 20:21)
A po co komu taki zesaw?Już normalne łowienie nie strcza koledzy,to ma być hobby czy siekanie ryb na upartego?Cały kunszt wędkarstwa to złowienie ryby poprzez umiejętności własne.Bo jak tak dalej będzie to nie długo będziemy wysyłać nad wodę roboty żeby za nas łowiły ryby... (2009/03/23 22:14)
SuperDario, tu nie zgodzę się z Tobą. Ja preferuję połowy z łodzi, echosondy używam tylko po to aby rozpoznać dno, sygnał czy jest ryba czy nie nie interesuje mnie. Ale zyskuje sporo tak cennego czasu na tym , że wiem gdzie chce łowić - zwłaszcza jak jestem na obcej wodzie. A zestaw samozacinający to ja we własnej osobie - czasem refleks zawiedzie a czasem nie i chyba o to chodzi. pozdrawiam (2009/03/24 14:54)
Witam Figaro. Urazić nie mam zamiaru nikogo a każdy lubi jak lubi i co lubi ale nie dajmy się zwariować. Te nowości wynalazki udogodnienia to już czasem duża przesada która doprowadza że odchodzimy od prawdziwego wędkarstwa. Nie mówię że z czegoś tam nie korzystam ale jak słucham i oglądam filmy o karpiach i te wypowiedzi i prezentację karpiarzy jak i co by te rybę złówić to...uśmiecham się. Pragnę jednak zaznaczyć że ich nie krytykuję!! (2009/03/24 15:19)
No przecież nikt nie ma do Ciebie pretensji, każdy łowi tak jak lubi, ale to że w wielu przypadkach zanika prawdziwe wędkarstwo to masz niewątpliwie rację. Pozdrawiam Cię i życzę połamania kijów. (2009/03/24 15:30)
Ja też łapię karpie i oglądałem wiele filmów o łowieniu karpi. Mam swoje pewne doświadczenia i co chodzi o filmy to kręcone i sponsorowane są przez producentów drogiego sprzętu karpiowego. Moim skromnym zdaniem są po to aby zrobić reklamę i nakręcać niedoświadczonych karpiarzy na zakup nowości sprzętowych a nie tak naprawdę pokazać jak powinno łowić się karpie. Co chodzi o echosądy, sygnalizatory brań, nowoczesne zestawy, przynęty, atraktory czy zanęty to panowie świat i technika się rozwija. Każdy łowi tak jak lubi i nie można mieć do nikogo pretensji, że jeden lubi stare syrenki a drugi nowoczesne i ekskluzywne mercedesy. Człowiek na forum zwrócił się z prośbą i zapytaniem jak taki sprzęt zmontować i chyba to jest tematem tego forum. (2009/03/24 15:50)
Opisów zestawów samozacinających jest w internecie mnóstwo, a na allegro i w wędkarskich sklepach wedkarskich są wszelkie komponenty dostępne za jednym kliknięciem. Jednak czy nie posuwamy sie za daleko? Cała ta gadka o no kill, a zaraz potem samozacinające zestawy? Po co kupować te badziewia i powodować że ryba ma coraz mniej szans? Po to by ja potem wypuścic z gestem? (2009/03/24 18:48)
Wędkarstwo dla mnie jest sportem a nie metodą pozyskiwania mięsa . Jako sportowiec szanuję swojego przeciwnika którym jest ryba . Walka powinna odbywać się na równych zasadach i bez fauli . Stosowanie metod samo zacinających przypomina mi boksera z podkową w rękawicy . (2009/04/03 00:19)
Więc kiedy została przekroczona granica dobrego smaku? zanęty? echosondy? sygnalizatory elektroniczne? troling? wywózka zestawów? czy dopiero spławiki i ciężarki samozacinające? Jak obserwuję część wędkarzy to bez w/w akcesoriów by polegli. Co to za przyjemność? (2009/04/03 01:11)
hehe :) ja nawet nie bardzo wiem co to zestaw samozacinający :) może nawet nieświadomie stosuję go :) hehe, widziałem kiedyś film na YT z takim splawikiem, który podskakiwał i zacinał rybę niby :) hehe ale takiego to nie mam :) co to za radocha :), gdyby mi zależało tak bardzo na złowieniu ryby to wrzuciłbym granata ;) a tak muszę żmudnie uczyć się zacinać :) hehe bo mi jeszcze nie wychodzi :) podobno za delikatnie zacinam :) ale póki co wiary nie straciłem więc granaty mi nie potrzebne ;) pozdro (2009/04/03 07:56)
Zestaw samozacinający zawsze kojarzy mi się z moim znajomym - nocne łowienie, kilku kumpli, parę browarków, kiełbaski, flaszeczka i gotowe: albo sam siebie zatnie albo śpi a ryba sama się zacina! ;) he,he,he Pozdro dla wszystkich (2009/04/03 23:13)