Zestaw na grunt opinie z koszyczkiem zanętowym

/ 54 odpowiedzi
seba852


Udało mi się już zorganizować cały potrzebny sprzęt do zestawu samozacinajacego. Mam ciężarek 70g. Nie wiem czy nie za mało, ale nie było innego w sklepie.

Ostatnie pytanie moje: jaką grubość żyłki zastosować? Obecnie mam Jaxon Satori 0,25mm (2014/08/16 14:05)

u?ytkownik158065


Udało mi się już zorganizować cały potrzebny sprzęt do zestawu samozacinajacego. Mam ciężarek 70g. Nie wiem czy nie za mało, ale nie było innego w sklepie.

Ostatnie pytanie moje: jaką grubość żyłki zastosować? Obecnie mam Jaxon Satori 0,25mm

Ja do rzutu stosowałem 0,28 - 0,30 ale jeśli łowisz w zbiorniku bez zaczepów, potrafisz dobrze rzucać zestawem i 0,25 będzie ok cho na przyszłość kup sobie trochę grubszą. (2014/08/16 15:06)

seba852


Dzięki,
zaczepów w łowisku raczej nie ma, z dobrymi rzutami może jeszcze tak u mnie nie jest, dlatego też nie zamierzam ryzykować i rzucać w jakieś niebezpieczne miejsca, blisko brzegu lub w zarośla, bo nie chce stracić sprzętu, a na wypadek brania ryby mogę też mieć problemy i pozwolić jej uciec w trzciny.
0,25mm ma podaną wytrzymałość 13kg więc gdyby taka ryby mi wzieła to byłby obecnie mój szczyt mazeń :D (2014/08/16 17:34)

u?ytkownik158065


Dzięki,
zaczepów w łowisku raczej nie ma, z dobrymi rzutami może jeszcze tak u mnie nie jest, dlatego też nie zamierzam ryzykować i rzucać w jakieś niebezpieczne miejsca, blisko brzegu lub w zarośla, bo nie chce stracić sprzętu, a na wypadek brania ryby mogę też mieć problemy i pozwolić jej uciec w trzciny.
0,25mm ma podaną wytrzymałość 13kg więc gdyby taka ryby mi wzieła to byłby obecnie mój szczyt mazeń :D

podziel to przez dwa :) firmy typu jaxon  piszą nie prawdę na żyłkach, odnoście wytrzymałości ... (2014/08/16 17:42)

Bernard51


0,25mm ma podaną wytrzymałość 13kg więc gdyby taka ryby mi wzieła to byłby obecnie mój szczyt mazeń :D

To jest knif reklamowy tych firm, przeczytaj uważnie: możliwość wyciągnięcia ryby o wadze 13 kg,  tak jak Piotrek pisze, przy ciężarku 70 gr to się prosi 0,28- 0,33 swobodnie rzucisz i przy twojej wędce (150 gr) możesz pozwolić sobie na szybki hol ryby, wiadomo nie po 20 kg od razu, ale takie po 3-5kg i większe ale już bardziej umiejętnie z odpowiednio ustawionym hamulcem na kołowrotku. (2014/08/16 20:39)

seba852


To jaką żyłkę byście mi polecili (model i grubość) ? (2014/08/16 20:46)

notaki


Powiem Ci szczerze ( choć grozi mi tu  ukamienowanie :D :D ), ze w przypadku żyłki o takiej grubosci ( rzędu 0,30 mm ) kazda w miarę przyzwoita się nada. Jesli nie zamierzasz łowić  dwucyfrowych karpi, to przeciez i tak przypon będziesz miał rzędu o,18- 0,20, więc czego byś nie nawinął to i tak w razie W , przypon strzeli pierwszy.
A taka zyłka przynajmniej da Ci pełne bezpieczeństwo rzutu, bez zastanawiania się jak ciepnąć i czy aby nie strzeli posyłając zestaw w darze dla Neptuna ;-) (2014/08/16 21:08)

seba852


Co powiecie o tej?

http://allegro.pl/zylka-karpiowa-robinson-pro-carp-mve-0-335mm-300m-i4477885730.html

Nie jest to super chyba żyłka, bo cena nie jest wysoka, ale za dużo ostatnio wydałem na te ryby, a nie chcę tyle inwestować już jak nie ma efektów.

Zatem nawet, gdyby wytrzymałość tej mojej żyłki 0,25 wynosiła nie 13kg a 6,5 kg to to przecież i tak nie jest mało! Może połowie na niej do końca tego sezonu a przez zimę rozmyślę kupno jakiejś plecionki.

Bo rozumiem, że zwiększenie grubości tej żyłki uzasadniacie tylko tym, jakie duże ryby mogę na niej wyciągnąć ? Czy ma to jakiś związek z ciężarem wyrzutu (ciężarek 80g).

@Bernard51
Uważasz że na moim modelu wędki, który podałem wcześniej mogę rzucać ciężarkiem 150g ??? (2014/08/16 21:14)

notaki




Nie do końca.. choc w sporej części tak.
Po prostu, czym grubsza zyłka tym mniej podatna na zerwanie, tak przez rybę, jak i przy wyrzucie ( a przeciążenia zyłki przy wyrzucie są potężne, do tego nie niwelowane przez hamulec kołowrotka i w bardzo niewielkim stopniu przez sprężystość wedziska ) Jednoczesnie jednak jest sztywniejsza ( gorzej układa się na kołowrotku i ma duże tendencje do skręcania i tworzenia tzw " brody" ) , stawia wiekszy opór w powietrzu ( czyli rzuty nia sa krótsze ), a i w wodzie płynacej stawia opór powodjący sciąganie ciężarka.
 Generalnie - gruba zyłka - mało finezyjne i trudniejsze łowienie.Jednoczesnie bezpieczniejszy rzut i hol.
Trzeba znaleźć coś po srodku. :-)
(2014/08/16 21:25)

u?ytkownik158065


Powiem Ci szczerze ( choć grozi mi tu  ukamienowanie :D :D ), ze w przypadku żyłki o takiej grubosci ( rzędu 0,30 mm ) kazda w miarę przyzwoita się nada. Jesli nie zamierzasz łowić  dwucyfrowych karpi, to przeciez i tak przypon będziesz miał rzędu o,18- 0,20, więc czego byś nie nawinął to i tak w razie W , przypon strzeli pierwszy.
A taka zyłka przynajmniej da Ci pełne bezpieczeństwo rzutu, bez zastanawiania się jak ciepnąć i czy aby nie strzeli posyłając zestaw w darze dla Neptuna ;-)

no właśnie nie, w wędkarstwie karpiowym nie stosuje się słabszych przyponów od linki głównej, przypon nie jest wentylem bezpieczeństwa gdzie chodzi o to żeby stracić przypon a nie cały zestaw (2014/08/17 00:31)

Bernard51


Uważasz że na moim modelu wędki, który podałem wcześniej mogę rzucać ciężarkiem 150g

Osobiście nie ryzykowałbym rzutu ciężarkiem 150 gr nawet przy żyłce 0,33 , do tak dużych ciężarków stosuję przypon strzałowy z żyłki 0,45, ale jak piszesz na twoim jeziorku gdzie nie trzeba rzucić zestaw na odległość 80-100m wystarczy ci 70-80 gr. Takie duże ciężarki raczej stosuję przy wywózce powiedzmy 150-170 m ale największy to przeważnie 150 gr przy żyłce 0,35 na kołowrotku. (2014/08/17 06:29)

seba852


Jeśli chodzi o przypon to używam takich:

http://allegro.pl/t-b-przypon-evolution-rig-6-25-lb-20-cm-silt-i4447339859.html

I powtórzę pytanie: jaką wobec tego żyłkę lub plecionkę byście mi polecili? (2014/08/17 08:32)

Bernard51


Gdybyś sam nauczył się wiązać przypony z włosem to taniej by ci wyszło (są filmiki instruktażowe-poszukaj) tak oczywiście ten przypon możesz kupić, ale do haka nr 6 nie zakładał bym przynęty, kulki, peletu większego jak 14-12. Co do żyłki jest na rynku dużo dobrej jakości nie wymienię aby nie robić poszczególnym reklamy, jak za 150 m zapłacisz 18-22 zl to na pewno będzie dobrej jakości.
Na pewno to wszystko kosztuje nie małe pieniądze a jak piszesz już dużo wydałeś, więc pozostaj przy swojej żyłce i przy ciężarku twoim 70 gr umiejetnie wyrzucając wytrzyma, jeżeli się obawiasz to zastosuj przypon strzałowy z 0,35 ( nie wiem czy wiesz co to) : zestaw z przynętą i przyponek z hakiem montujesz do przyponu strzałowego (przeważnie dwie długości wędki) na przyponie montujesz ciężarek a do przyponu strz. wiążesz gł. żyłkę z kołowrotka. Przy wyrzucie pracuje tylko przypon strz.z grubszej żyłki a pozostała część wysuwa się z kołowrotka, będziesz pewniejszy przy wyrzutach.
(2014/08/17 11:05)

u?ytkownik26223


Jeśli chodzi o przypon to używam takich:

http://allegro.pl/t-b-przypon-evolution-rig-6-25-lb-20-cm-silt-i4447339859.html

I powtórzę pytanie: jaką wobec tego żyłkę lub plecionkę byście mi polecili?




Seba .Ja stosuję żyłki 0,28-0,35 mm Jeśli chodzi o typowe łowienie na "fedre" z nastawieniem na leszczyki czy małe  karpiki żyłka o,28mm i przypon z żyłki 0,14-0,18mmJeśli chodzi o nastawianie się na szt kilkunasto kilowe-łowienie "z włosa" i ciężkie zestawy -daje żyłkę 0,35 mm
Dobra żyłka kosztuje po 100-150 zł za 1000metrów więc trzymaj się tej ceny, nie musisz kupować od razu 1000 metrów.wiele dobrych żyłek jest sprzedawanych na szpuli po 300 m ceny około 30-40 zł
Tak jak powiada Bernard znacznie taniej "wychodzi" robienie samemu przyponów.Policzmy; (wszystko TB żeby nie było)haki-12-15 zł za 10 sztkrętliki-7 zł za 10 sztplecionka-16 zł 10 mrutki termokurczliwe (ja nie stosuje) -8zł za metr
razem 42 zł robisz 10 przyponów za kture byś (gotowe) musiał dać 60 zła jeszcze sporo materiału na przypony zostanie (na kolejne 10 przyponów)

Ja przypony robię jeszcze inaczej.Mianowicie;do żyłki gł. wiążę tako krętlik do szybkiej wymianyrobię przypon zakończony pętelką (normalmnie tak jak robisz "zwykły" przypon) tyle że przed zrobieniem pętelki zakładam stożkową rurkę.po założeniu przyponu na krętlk po prostu naciąkam tą rurkę na krętlik.


(2014/08/17 12:21)

seba852


Może macię rację, ale po pierwsze trzeba umieć je wiązać, a po drugie czy aż tyle przyponów jest potrzebne? Może mi się zerwać w przypadku dużej ryby lub gdy o coś zachoczę.

Tak nie wiem co to przypon strzałowy, ale nie kombinuje już nic. Interesował mnie zestaw samozacinający, wszystko do niego kupiłem i już nic nie będe zmieniał. Zamontuje taki gotowy sprzęt jaki mam.

Nie przesadzajmy też z tymi wieeelkimi rybami. Po pierwsze jestem początkującym wędkarzem i chciałbym złowić cokolwiek, po drugie takich ryb na małym stawie nie łowią nawet "starsi panowie na emeryturze" którzy na stawie przebywają większość czasu, a ich wiedz i umiejętności łowieckie są pewnie 1000 razy większe od moich. No i też nie dam sie ponieść fantazji, bo za grubszą żyłką, może pójdzie lepszy kołowrotek, a potem może lepsze wędzisko, może łódka do wywózki zanęty, może ponton by kupić... Wiem ze są sprzęty za tysiace złotych, ale do tego muszą by odpowiednie łowiska, umiejętności i co najważniejsze to muszą być wyniki w postaci złowionych ryb, których u mnie brakuje jak na razie. Takie moje zdanie

DZIĘKUJE ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI !!!
rozejrze się może tylko za jakąś plecionką lub żyłką i ewentualnie was sie zapytam o opinie, a jak na razie to składam zestaw i jadę go przetestować nad wodę ! (2014/08/17 12:50)

u?ytkownik26223


Może macię rację, ale po pierwsze trzeba umieć je wiązać, a po drugie czy aż tyle przyponów jest potrzebne? Może mi się zerwać w przypadku dużej ryby lub gdy o coś zachoczę.




A jak jedziesz np na leszcze czy płotki to kupujesz  1 haczyk? i używasz tego samego przyponu przez wiele "zasiadek"???
Haki -nawet te z powłoką teflonową potrafią się po kilku wypadach (już nie mówię o wbiciu w pysk ryby) stępić.a  co jak sie zerwie np osłabi/przetrze żyłkja  ? to będziesz "dylał" do domu i zamawiął na alegro 1 przypon???
wiązanie przyponów to nie jest trudna sztuka i w czasach gdy każdy ma dostęp do internetu /youtube  jest to na przwdę "no problem".
Ale  zrobisz jak chcesz.Nie mam zamiaru cie "zmuszać " do niczego. (2014/08/17 13:54)

seba852


Nie mówię, że nigdy nie spróbuję samemu wiązać przyponów, po prostu na razie chyba na to za wcześnie :D
Stoję tylko przed ostatnim już problemem: wymiana tej żyłki. Nie chciałem już Wam zawracać głowy pytaniem czy lepiej żyłkę czy plecionkę. Poszperałem dzisiaj forum i przewaga opinii jaką znalazłem czy do metody gruntowej lepiej nadaje się żyłka czy plecionka zdecydowanie wypada na korzyść żyłki. Większość ją poleca. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale wiem że na pewno żyłka jest tańsza. Myślę też że rozciągliwość żyłki będzie dla mnie na sam początek korzystniejsza i złagodzi moje błędy podczas ewentualnego holu ryby.

Zdecydowałem się zatem na żyłkę (mówimy oczywiście o zestawie samozacinającym). Co do wyboru żyłki poproszę Was aby o to który z tych modeli byście wybrali. Naczytałem sie trochę i wiele osób poleca żyłki firmy Trabucco. Dlatego mam takie propozycje:

http://allegro.pl/zylka-trabucco-t-force-pro-carp-300m-0-309mm-i4523300678.html

http://allegro.pl/zylka-trabucco-t-force-pro-carp-300m-0-325mm-i4509776908.html


Na moją szpulę mieści się 290m żyłki 0,33 więc mi pasuje.

Cały sprzęt jaki kupiłem do zestawu samozacinającego jest firmy tandem baits. To chyba nie ma żadnego znaczenia, ale jakoś mi ta firma przypadła do gustu. Stąd mam też propozycje taką:

http://allegro.pl/tandem-baits-zylka-camo-steel-600-m-0-309-mm-i4501720105.html


Napiszcie proszę, którą wybrać i temat już zamkniemy :) (2014/08/17 17:38)

u?ytkownik26223


Ja  wybrał bym TB z ostatniego linka (2014/08/17 18:02)

seba852


A uzasadnisz jakąś swoją odpowiedź? Bo szczerze to mnie zaskoczyła, gdyż naczytałem się wiele dobrego o żyłkach Trabucco a niezbyt wiele dobrego o TB :) (2014/08/17 21:22)

seba852


A i jeszcze jedno!

Obie żyłki maja grubość 0,309mm. Trabucco podaje wytrzymałość 11,85 kg a tandem baits 5,9 kg. Olbrzymia różnica, komu wierzyć zatem, nie ogarniam tego (2014/08/17 21:26)

u?ytkownik26223


A Jaxon  18 kilo....

Bernard51


Obie żyłki maja grubość 0,309mm. Trabucco podaje wytrzymałość 11,85 kg a tandem baits 5,9 kg. Olbrzymia różnica, komu wierzyć zatem, nie ogarniam tego


Te  5,9 kg jest bardziej realne a nie 11,85kg tak jak Jarek pisze wybrał bym TB, żyłki im robi Sufix, to naprawdę dobre żyłki. Na pewno lepiej żyłka niż plecionka, plecionkę stosuje się do dużych odległości i przy kiju parabolicznym, plecionka nie wybacza błędów przy holu jest sztywna, natomiast żyłka amortyzuje w raz z kijem mocniejsze odjazdy. (2014/08/18 06:16)

Luqiz


Ja na twoim miejscu kupił bym grubszą żyłkę ponad 0.30mm i na przypon np. 0.28mm bo nigdy nie wiadomo co ci weźmie.Osobiście przekonałem się do grubszych żyłek gdy uciekło mi pare "ryb życia" (2014/08/18 09:48)

seba852


Kupiłem już żyłke TB 0,30 :)

Biorąc pod uwagę moje dotychczasowe brania i ryby to wyciągnięcie ryby 5,9kg jest bardzo mało prawdopodobne :D Nawet nie wiem czy uchowały się w tym stawie większe. no masz racje że nie wiadomo co weźmie, ale będe sie martwił jak zaczną brać :D

DZIĘKI !

(2014/08/18 12:38)

seba852


Powiedzcie mi jeszcze czy na zestawie samozacinającym muszę w ogóle używać sygnalizatora brań? Czy wystarczy jak włącze wolny bieg w kołowrotku. Skoro ryba i tak sie sama zatnie to muszę tylko zacząć zwijać jak usłyszę że żyłka mi się wysuwa.

Ja do tej pory na grunt łowiłem tylko na bombkę, nie stosuję sygnalizatorów elektronicznych, bo to pikanie mnie denerwuje, a ja nigdy od wędki za daleko nie odchodzę i prawie cały czas mam ją na oku.

Więc założyć bombkę, włączyć wolny bieg kołowrotka i w momencie gdy bombka się podniesie do góry po prostu zacząć zwijać żyłkę? Dobrze myślę? (2014/08/19 16:27)