No właśnie o którego chodzi sumka?
Tzn. że to co łowiłem to był karłowaty?! Bo wszyscy brali je do domu.. i to takie jak ja łowiłem, czyli ok 30 centymetrowe. I to byczek w Wiśle?! ... A może to był po prostu europejski i ludzie nie przejmowali się kontrolą...(2013/05/14 21:44)
W takim razie nie o to mi chodzii. Chodziło mi o suma europejskiego. Więc co zrobić żeby go złowić? No i powiedzcie konkretnie w jakich miejscach siedzą te małe sumy europejskie. Bo znam takiego jednego gościa ktory łowi na Wiśle sumy, i on zna ukształtowanie dna, ale za chiny nie chce zdradzić gdzie mam łowić by złowić wymiarowego suma.Jeżeli już będę wiedział gdzie siedzą małe, to będę mógł uniknąć ich irytujących (nie łowiłem nigdy jeszcze europejskich, z tego co się właśnie dowiedziałem, ale czytałem że europejskie te male też są irytujące) brań.
Większość niestety nie przejmuje się kontrolą,biorą takie maleństwa bo nie potrafią złowić przyzwoitej ryby,a jak,gdzie,kiedy i na co łowić przyzwoite, jest tego w sieci naprawdę dużo,wystarczy troszkę poszukać.
Niedawno wróciłem z kolegą z ryb. On łowił na bata 4m, i złowił pare uklejek, a ja na bata (też 4m) + gruntówkę. Na bata oczywiście uklejki i jeden spięty okonek się trafił, ale za to na gruntówkę pare sumików małych. Na oko miały może z 25cm, no może ten największy z 35.Ale nie za bardzo chcę biegać ciągle do wędki i wyjmować takie sumiki.
Następnym razem nastawiam się na takie chociaż ze 40cm. Zestaw który zrobię to: Zyłka 22, przypon 18, haczyk 6 i 2 dendrobeny, aha no i ciężarek 40g. Wędka ma długość 2,10m i cw do 50g.
Tylko jeszcze nie wiem gdzie rzucać , żeby łowić tak jak wspomniałem minimum 40cm sumiki.
No i jeżeli zestaw się wam nie podoba to piszcie co w nim zmienić.