luxxxis
Zestaw bardzo ciekawy ale i jak widzę wybitnie pechowy. :) Miałem identyczny i też go straciłem a co gorsza nie zawiniła ryba tylko człowiek którego nie powinienem był znać.
A to dobre :) Lump zawinął ci wędkę :) a na co wziął? na szlampę? :)
Generalnie przygoda tak na "pół do dupy",niby fajna bo wyobrażnię rozpala ale strata zestawu za 7-8 stówek piecze jak diabli.
W takich chwilach szary kowalski rwie kłaki z głowy ze złości-to normalne i ludzkie,mnie skórę ratuje fakt iż współpracuję z Dragonem i w zasadzie łowię nie ponosząc kosztów.
Niemniej jednak moje ego obróciło w perzynę wstrętne rybsko,wredne i za nic mające moje przywiązanie do tego sprzętu,kawał rybiego ch...ja rzekłbym.
Od ub.r mam tylko jeden cel i myśl przewodnią,tylko jeden obrazek przecz oczami--ZED WIŚLANY,najbardziej wredną,chimeryczną gadzinę na skopanej życiem i zgwałconej dolnej wiśle.
Na ostatni odcinek wisły,od Kiezmarku do Tczewa czyli na całe 30km przypada 22 rybaków z pozwoleniami na odłów,odcinek ten ma jeszcze jedną wadę-patologiczne kłusownictwo ...
I w tym pieprzonym świecie ja,Lux,tester f.Dragon,uparłem się jak osioł aby łowić sandacze ...
Baaaaaaaaaaaaa ...aby nie być do końca normalnym,i aby podnieść poprzeczkę celuję w ryby duże,-i co najważniejsze-nie lubię łowić ich na woblery nocą na przelewach jak 99,99,99 procent wędkarzy.
Nie "czuję" tego,nie lubię i już,basta,the end psia mać.
I co teraz mamy? pasztet jak diabli,człek ześwirowany wędkarstwem,żyjący dla niego,uparty jak osioł,spędzający nad wodą każdą wolną sekundę kosztem zdrowia,snu,taki człek został "poszczuty" kolejny raz ...:)
Aha... Waldek,waldemarze,Waldku,opoko Ty moja,mam małą zagadkę dla ciebie,zgadniesz co mi się właśnie kończy? :)
Podpowiedż na zdjęciu poniżej :)))
(2019/08/15 19:16)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.