Zaloguj się do konta

Zdychające rybki w oczku wodnym

utworzono: 2019/05/06 22:11
PaulinaWit

Cześć, od kilku lat mam małe oczko wodne. Co roku na zimę przenoszę rybki do wanny w piwnicy, jak przychodzi wiosna to rybki z powrotem wpuszczam do oczka. Rośliny zawsze sadzę te same. Kamienie myję i też wrzucam te same. Po zalaniu oczka wodą czekam kilka dni i wpuszczam rybki. W tym roku po kilku tygodniach od wpuszczenia rybki zaczęły padać kolejno, w odstępie kilku dni. W obecnej chwili zostały 4 które są apatyczne, mało jedzą. Myślałam, że to wina pokarmu który został z poprzedniego roku ale zmieniłam go, dokupiłam nowe rybki i te też zaczęły padać. Gdzie szukać przyczyny? Żal mi tych rybek, długo były ze mną, a widać że się męczą, bo dwa dni przed zdechnięciem leżą na boku przy powierzchni i oprócz oddychania to nie robią nic.

Oczko:
- pojemność 850l,
- kilka karpi i kilka karasi (raczej mniej niż więcej, z czego karpie padły pierwsze, karasie się trzymają),
- PH 8,3-8,4
- Twardość ogólna 20°dH
- oczko jest w większej mierze zacienione
[2019-05-06 22:11]

pawel9320

Może oczko jest za płytkie. Jaką ma głębokość [2019-05-07 15:24]

PaulinaWit

Napowietrzanie jest w porządku, pompa chodzi 20/24h.
Co do głębokości to nie jestem pewna, coś ponad 50cm na pewno.
I napowietrzanie i głębokość jest taka sama od kilku lat,a dopiero w tym mam taki problem. [2019-05-07 23:11]

PaulinaWit

Pojawiła się piana. Może mieć to jakiś bezpośredni związek z śnięciem ryb? [2019-05-10 09:06]

KruchyTCP

W tym okresie padnięcia ryb są niestety coraz poważniejszą falą i nie tylko takie małe oczka, ale również stawy, łowiska komercyjne jak i nawet na Wiśle u nas ryby padaja i nie ma przyczyny określonej. Zobacz czy nie ma żadnych placy białych, niektóre u nas miały pleśniawkę. Część możliwe ze pada od jakiegośpasożyta z wody aktualnie [2019-05-21 19:51]

Smolik

Rzeczywiście ciekawe.Może spróbuj wymienić całą wodę, bo od wcześniej śniętych ryb zmieniła się woda i to może powodować, że kolejne ryby giną. Kiedyś przeczytałem jeszcze w pewnej książce o tematyce ichtiologicznej, że gdy ryby nie pobierają pokarmu albo głodują przez pewien dłuższy czas (myślę o tym okresie zimowym i pobycie ryb w wannie w piwnicy), to później choćby miały lepsze warunki i mnóstwo pokarmu, to właśnie nie jedzą i kończy się to ich śnięciem. Inaczej mówiąc jest taki czas graniczny, jakby nieodwracalny. Może ze względu na stosunkowo zimną wiosnę nieco później niż zwykle wpuściłaś je do oczko wodnego? Wiem, że mój wpis jest przesłany dość późno, ale mam nadzieję, że sobie poradziłaś z problemem. Może napisz nam o tym. Pozdrawiam serdecznie. [2019-05-21 22:03]

PaulinaWit

Kolejny sezon i ta sama sytuacja niestety. Kupiłam mniejsze rybki - mini karasie (z zeszłego roku nie przeżyło nic) niż miałam ostatnio i kolejnego dnia padły wszystkie.
Trzy lata temu pomalowałam oczko farbą antyporostową - taką jak maluje się kadłub statku. Wtedy ryby normalnie żyły. Po zimie, oczko było myte, woda zmieniana i ryby padły. To samo rok temu i w tym roku. Czy z farby może się coś wydzielać po takim czasie ? Ryby wyglądają normalnie, pływają chwilę bokiem i padają następnego dnia. Nie mają widocznych śladów choroby.
Woda pół na pół deszczówka z kranówką puszczoną przez zmiękczacz. Stała tydzień, po czym były wpuszczone ryby. Ziemia normalna ogrodowa, kamienie ogrodowe płukane i moczone. Parametry wody (z testów paskowych)
Gh - 7, Kh- 15, ph- 7,6-8,0 [2021-04-06 22:17]

kaban

Na moje oko to zbyt mały zbiornik. Ja wykopałem ręcznie własny i wyłożyłem folią i nie mam strat w pogłowiu rybostanu. [2021-04-07 18:33]

PaulinaWit

Przedtem rybki żyły i jakoś dały radę. Teraz kupiłam dosłownie 6, także myślę, że to nie od tego :( [2021-04-07 18:53]

oldboy

Przedtem rybki żyły i jakoś dały radę. Teraz kupiłam dosłownie 6, także myślę, że to nie od tego :(
Mam od kilku lat oczko wodne, ale wyłożone gumą EPDM, więc ŻADNE zanieczyszczenia z gleby nie mają prawa się tam dostać. Może u Ciebie z gleby przenika do oczka jakaś trucizna, o istnieniu której nie wiesz? Rację tez ma @kaban, że Twoje oczko jest zbyt małe. Moje oczko ma w najgłębszym miejscu ok. 1,6 m i zimą gdy zamarza, napowietrzam je pompką od akwarium. I tę zimę rybki w oczku wszystkie przeżyły i mają się na tyle dobrze, że choć zimno, to domagają się pokarmu :) Warunki mają na tyle dobre, że już drugi rok z rzędu mnożą się na potęgę (szczególnie karasie srebrzyste). Będę znów musial ten "przychówek" odłowić i wypuścić w pobliskiich stawach :) [2021-04-08 18:34]

PaulinaWit

Oczko jest typowo sezonowe, zimą ryby tam nie mieszkają. Na większe niestety nie mam miejsca.
Oczko to taka gotowa odlana forma - wanna także nic nie powinno przenikać, jest wyniesiona dobre kilka cm ponad powierzchnię gleby. Obok jest trawa i kamienie, nie powinno być w glebie nic szczególnego. Dziwne jest to, że dwa lata temu i wcześniej ryby również się mnożyły jak głupie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ta farba antyporostowa. [2021-04-09 11:39]

oldboy

Jedyne co mi przychodzi do głowy to ta farba antyporostowa.
Być może to jest przyczyna, bo jeśli nie, to tylko jakieś trujące opady z powietrza. [2021-04-10 22:09]

pawelz

Poszukaj w sieci, czy sa jakies firmy, ktore komercyjnie zbadalyby sklad chemiczny wody. Tak tylko dywaguje, ale od tego trzeba by zaczac. Samo Ph i twardosc to za malo. Nie mam pojecia ile taka firma wzielaby kasy za takie badanie, ale szkoda ryb i testow z wpuszczaniem kolejnych, bez ustalenia przyczyny. Metody prob i bledow na zywych stworzeniach sa troche niehumanitarne. [2021-04-12 09:33]

PaulinaWit

Dziś zleciłam badania na cynk i miedź (wyczytałam, że mogą się z tej farby wydzielać), szczerze mówiąc, nie wiem co więcej by można było sprawdzić.
Wiadomo, szkoda ryb i pieniędzy na nie. [2021-04-13 18:48]

PaulinaWit

Dostałam dziś wyniki:
Cynk - 0,4 mg/l
Miedź - 0,7 mg/l
Mam też informację, że w ściekach oczyszczonych trafiających do rzek normy wynoszą: Cynk - max 2 mg/l, miedź - max 0,5 mg/l. Zastanawiam się jakie normy mogłbybyć dla małego oczka, gdzie ta woda tak naprawdę stoi. [2021-04-16 18:05]