Zaloguj się do konta

Zb.Wióry - nęcenie ! Do SSR I PSR Kielce.

utworzono: 2011/04/20 10:15
piotrmisiowiec

Witam szanownych kolegów po kiju. W niedzielę 17 kwietnia wybrałem się na zbiornik Wióry,dotarłem na łowisko ok.7.00 w pobliżu była już grupka wędkarzy najprawdopodobniej z Radomia bądz okolic auto którym przyjechali miało numery tablicy WR wybrałem stanowisko po przeciwnej stronie zatoczki gdzie już wędkowała owa grupka. Zastanowił mie fakt iż wyżej wspomniani  "wędkarze'' posiadali wiadra i cóż się okazało po pewnym czsie zaczeły lecieć kóle zanęty hlup hlup hlup :) przecdież każdy wie że jest zakaz nęcenia w zbiornikach Wióry i Brody chyba że porozumienie okręgu Kieleckiego i Radomskiego mówi inaczej nie dotyczy wędkarzy PZW Radom ale to nic po pewnym czsie znudzony brakiem brań jeden z owych delikwętów zakłada do teleskopa blachę obrotówę na moje oko z odległości jaka nas dzieliła nr.5 i łowi okonki ? Zwinołem sprzęt i pojechałem na Brody a dokładnie na zbiornik za torami rozłożyłem się chwila spokoju a tu nagle chlup chlup chlup :) kula do wody na kilkudziesięciu wędkarzy również z Radomia jak i okolic Starachowic,Ostrowca itp. może kilku nie używało zanęty a najlepsze było to podjeżdża samochód wyskakuje 3 wędkarzy jak wywnioskowałem z ich rozmowy (Cańcz to Chańcza i wiadro leszczy którym zmieniali wodę) wracali z owego zbiornika wyciagneli po wędeczce ze spławikiem i bez żadnego zażenowania wiadro zanety (pewnie pozostałości Z Chańczy ) i bez opierdzielanaia na pewniaka chlup chlup chlup :)

1 Żal że pojechałem sam 

2 Co na to Straż ? Panowie wiem że was mało macie swoje sprawy ale w niedzielę czy sobotę nie zaszkodziło by.

3 Szkoda że wśród braci wędkarskiej sa tacy bezmuzgowcy za jakiś czas będą łowić w żurku i będą pytać gdzie ryba 

4 Do kolegów z Radomia tych którzy nie wiedzą ZAKAZ NĘCENIA OBOWIĄZUJE !!! 

5 Do kolegów z Kieleckiego ZAKAZ NĘCENIA OBOWIĄZUJE !!!

Wszystkich WĘDKARZY przez duże W przepraszam jeśli ktoś czuje się urażony i zaznaczam że nie wżucam do jednego gara wszystkich tych z Radomskiego i Kieleckiego bo wiem że wszędzie znajdują się takie zakały jak ci o których tu napisałem. Niech ci którzy powinni przemyślą tą sytuację jaka panuje. 

                                                       Pozdrawiam wszystkich kolegów po kiju i połamania 

                                                                                           

[2011-04-20 10:15]

Jędrula

 

To kolego , że ktoś sobie spininguje w kwietniu to żadne przestępstwo , nie widzę powodu do oburzania się . Po drugie powinieneś zadzwonić do SSR albo PSR z łowiska , może ktoś by się zjawił i zrobił porządek z tymi co neca wbrew zakazowi . Napisz jeszcze Kolego dlaczego macie zakaz nęcenie na wymienionych przez Ciebie zbiornikach ?

[2011-04-20 10:38]

Zakaz jest bo ZO PZW przerybił zbiornik  Karpiem  ,była z tego niezła  afera  .Musieli odłowić  i sami poddali sie takiej karze ze wprowadzają zakaz nęcenia  .
Wiem ze bzdura Poszukam w necie to wkleje
[2011-04-20 11:32]

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090131/POWIAT0104/458399099
o tu pisze
[2011-04-20 11:33]

piotrmisiowiec

Kolego sam spininguje i to bardzo dużo pozatym jestem v-ce prezesem spiningowego klubu wędkarskiego i co do spiningowania to na ten temat wiem co nie co poza okoniem drobnym bo z brzegu istnieje możliwość łowienia tylko i wyłącznie tkiego łowi śię szczupaki których jak wiadomo na Wiórach jest bardzo dużo więc kolego nie sądze by kto kolwiek mądry i normalny na drobnego okonia zakładał obrotówkę o takich rozmiarach co do dzwonienia masz rację przyjacielu powinienem zadzwonić lecz brak zasięgu każda sieć w tamtym rejonie ma z tym problem. A PSR I SSR jest po to aby spełniać fukcję do jakiej została powołana zwłaszcza społeczna. Jeżdzę na różne pstrągowe łowiska w polsce i uwież mi kolego żę tyle razy co byłem tam kontrolowany nie byłem w Okręgu Kieleckim a mieszkam tu 30 lat i łowię 19 więc oczym tu mowa.  [2011-04-20 11:50]

piotrmisiowiec

Ztym nęceniem to jest taka sprawa iż są to zbiorniki podatne na przekiwitanie wody a jak wiadomo są jednymi z największych w pobliżu takich agromelacji jak Ostrowiec Św, Starachowice,Skarżysko,Radom itd. itp. czyli presja jak wiadomo spora wobec czego dodatkowo wprowadzono coś takowego jak ten zakaz, są tego zwolennicy jak i przeciwnicy. Co do Karpia na ów zbiornikach to prawda zostały zarybine większą ilością niż przewidział operat ale czy na tak młody i duży zbiornik jak Wióry miało to wpływ? 2 lata temu łowiłem tam karpie fakt lecz sporadycznie,dominuje tam lin leszcz płoć okoń i szczupak. O tym by ktoś inny łowił tam karpie nie słyszałem a co do przeprowadzonych odłowch tego nieszczęsnego karpia przez rybaków wynajetych i opłaconych przez PZW słyszałem że połowili ale szczupaka okonia płoci ale o żadnym karpiu który wlazł by im w sieć nie słyszałem być może nie mam racji ponieważ są to informacje ze środowiska wędkarzy ile w tym prawdy kto wie najlepiej wiedzą rybacy którzy dokonywali tego odłowu. [2011-04-20 11:59]

piotrmisiowiec

I nie chodzi tu o to że ja się bulwersuję bo jest wieleżeczy które nie podobają się mnie czy innym wędkarzom ale skoro dziś taki delikwęt łamie zakaz nęcenia jutro może będzie łowił na 5 wędek a za tydzień zmniejszy sobie wymiary ochronne i okresy ryb które będzie zabierał bo ryba się wytarła a większa nie bierze wiec skoro tak ma być to po co komu składki i PZW bierzmy sieci szarpaki widły i pały co kto ma pod ręką i na ryby a za dwa lata będziemy dzieciom pokazywać ryby w atlasach zaraz obok dinozaurów. O to chodzi przyjacielu i pozdrawiam.

[2011-04-20 12:05]

piotrmisiowiec

błąd poprzedni post wiele rzeczy - przepraszam za szybko chciałem :) [2011-04-20 12:10]

Kolego sam spininguje i to bardzo dużo pozatym jestem v-ce prezesem spiningowego klubu wędkarskiego i co do spiningowania to na ten temat wiem co nie co poza okoniem drobnym bo z brzegu istnieje możliwość łowienia tylko i wyłącznie tkiego łowi śię szczupaki których jak wiadomo na Wiórach jest bardzo dużo więc kolego nie sądze by kto kolwiek mądry i normalny na drobnego okonia zakładał obrotówkę o takich rozmiarach co do dzwonienia masz rację przyjacielu powinienem zadzwonić lecz brak zasięgu każda sieć w tamtym rejonie ma z tym problem. A PSR I SSR jest po to aby spełniać fukcję do jakiej została powołana zwłaszcza społeczna. Jeżdzę na różne pstrągowe łowiska w polsce i uwież mi kolego żę tyle razy co byłem tam kontrolowany nie byłem w Okręgu Kieleckim a mieszkam tu 30 lat i łowię 19 więc oczym tu mowa.




Mając więc tak zaszczytną funkcję, byłoby wskazanym, aby taki ktoś zasilił szeregi SSR. Myślałeś o tym? Przypuszczam, że zbiornik-łowisko jakie opisałeś, nie jest jedynym na tym terenie w juryzdykcji SSR i PSR, więc może oni byli akurat na patrolach ale w innych miejscach. Stan liczebny straży jednej i drugiej zostawia wiele do życzenia, a klonowanie ludzi nie weszło jeszcze w fazę globalnie dopuszczalną. Poprostu bez pomocy ETYCZNYCH wędkarzy straż nie jest w stanie działać tak, jakby sobie tego wszyscy życzyli, tak żeby każdemu dogodzić i sprostać oczekiwaniom każdego etycznego wędkarza. Ja rozumiem kwestię zasięgu telefonii komórkowej, ale po 200, 300, 700, 1000 metrach ten zasięg zawsze można dorwać i działać. Wiele razy bywało tak, że strazacy byli odwołani z jednego akwenu na drugi, bo ktoś prosił o interwencję. A le tu jest właśnie ta kwestia odpowiedniego poinformowania służb.

P.S.

SSR działa przeważnie w dni wolne i weekendy, lub PO pracy w dni powszednie. 


[2011-04-20 12:11]

SSR to ludzie dobrej woli  nie biorą za  swoje stracone  chwile  ani grosza .Mają tak niewielkie uprawnienia ze  szkoda gadać  .Jesli ktoś mówi ze sa do tego powołani to ja się pytam  dlaczego oni mają za innych robić porządek  i mają tylko  nieprzyjemności  PSR to inna sprawa  oni pracują  a SSR owcy  poświecają swój własny czas dla ideii
[2011-04-20 13:01]

piotrmisiowiec

Zgadzam się z tym kolego absolutnie że SSR  to ochotnicy poświęcający swój wolny czas jak nazwa wskazuje Społeczna i chwała im za to ale czy te łowiska o których mówię nie śą w jakiś znacznych odległościach od tak sporych miast jak Starachowice czy Ostrowiec to zaledwie kilkanaście kilometrów i czy nie można było by choć raz na 2 tygodnie w sobotę czy niedzielę bo ja nie mówię tu aby codziennie chodzili i przeprowadzali kontrole.Wystarczyło by że raz na jakiś czas zaznaczyli swoją obecność i sądzę że w znacznej mierze rozwiązało by to problem choć pewnie nie do końca. Nad wstapieniem do SSR zastanawiałem się wielokrotnie lecz przeważnie jeśli chodzi o dni wolne od pracy przeważnie spędzam nad wodami górskimi w dosłownym znaczeniu tego słowa wię co to za strażnik był by ze mnie gdybym nosił legitymację tylko w kieszeni i nic nie robił czy  jest w tym sens ? by mieć miano strażnika legitymacje w kieszeni i na tym koniec?  [2011-04-21 08:54]

piotrmisiowiec

Kolego MajuCK problem  pewnie tkwi wyżej na szczeblu ZO PZW ponieważ przy tak dużej ilości wędkarzy dało by się wygenerować dodatkowe środki na etatowych strażników nie 100 nie 1000 ale kilku może trzech (dodatkowy patrol) niewiem być może nie ma środków. Mówisz kolego dlaczego SSR ma wykonywać  robotę za innych a jakie ma cele? opisał to dokładnie kolega  sławomir66 Społeczna Straż Rybacka. Dodam że zbiornik Wióry ma wielki potencjał i mogło by być to jedno z najciekawszych łowisk w woj.świetokrzyskim odpowiednio zagospodarowany mógłby przynosić niezmierne korzyści ZO Kielce jaki wędkarzom w postaci wspaniałego łowiska, pomysł ? a moż zasięgnąć porady od kolegów z Tarnobrzeskiego oni wiedzieli jak stwożyć ciekawe łowiska np. Szymanowice i kilka innych. Dodam że na Wiórach nie ma infrastruktury w postaci kompielisk,przystani itp. jeszcze jest zbiornikiem dzikim odwiedzanym przeważnie przez wędkarzy. [2011-04-21 09:29]

Zgadzam się z tym kolego absolutnie że SSR  to ochotnicy poświęcający swój wolny czas jak nazwa wskazuje Społeczna i chwała im za to ale czy te łowiska o których mówię nie śą w jakiś znacznych odległościach od tak sporych miast jak Starachowice czy Ostrowiec to zaledwie kilkanaście kilometrów i czy nie można było by choć raz na 2 tygodnie w sobotę czy niedzielę bo ja nie mówię tu aby codziennie chodzili i przeprowadzali kontrole.Wystarczyło by że raz na jakiś czas zaznaczyli swoją obecność i sądzę że w znacznej mierze rozwiązało by to problem choć pewnie nie do końca. Nad wstapieniem do SSR zastanawiałem się wielokrotnie lecz przeważnie jeśli chodzi o dni wolne od pracy przeważnie spędzam nad wodami górskimi w dosłownym znaczeniu tego słowa wię co to za strażnik był by ze mnie gdybym nosił legitymację tylko w kieszeni i nic nie robił czy  jest w tym sens ? by mieć miano strażnika legitymacje w kieszeni i na tym koniec? 


 


Zapewne masz rację. Lecz jak zapewne wiesz, sobota i niedziela jest w tygodniu tylko jedna, w miesiącu przeważnie cztery, tak więc aby na terenie powiatu, na którym leży to łowisko, jest do skontrolowania ich dużo dużo więcej, a strażników tyle co kot napłakał. Bywa tak (przynajmniej u mnie) że jeden weekend przy dużej presji wędkarskiej, jest poświęcany na jedno łowisko. Np. Odra ma dwa brzegi, wiadomo, sporo odnóg, starorzeczy, oczek przyległych i skontrolowanie odcinka 10 kilometrów jednego brzegu zabiera dwa dni weekendowe (kontrolujemy nie tylko wędkarzy, penetrujemy również brzegi, krzaki przy wodzie, zatoczki, trzcinowiska). Mamy tego świadomość, że w tym czasie na innym łowisku moga odbywać się sceny dantejskie, lecz jest nas ze swoimi kompetencjami tylu, ilu jest. Jak jesteśmy TU, to nie ma nas TAM. Jak wiesz w sytuacjach ekstremalnych (bez asysty PSR, lub Policji) SSR musi odstąpić od czynności i powiadomić swojego komendanta, a komendant jest także tylko jeden. Nie rozerwie się chłopina. PSR także jest w tym czasie na jeszcze innym terenie, Policja reaguje jak się jest stanowczym, owszem, ale to też trwa i kółeczko się zamyka. Dlatego TAK NIEZBĘDNA JEST POMOC WĘDKARZY polegająca na informowaniu służb o nieprawidłowościach na łowiskach. W imię właśnie wspólnego dobra.

[2011-04-21 11:08]

ijek

ja kartę mam od 4 lat i jeszcze na zbiorniku wióry nie spotkałem NIGDY kontroli a na rybach jestem prawie codziennie gdybym był już pełnoletni to bym zrobił porządek z tymi co nęcą Pozdrawiam   [2011-05-06 14:17]

wilkolak111

brawo kamil jestem za jak bede w polsce to napeno wpadne na wiory i jak spotkam takich typow to zrobie z nimi porzadek pozdrawiam [2011-05-14 18:58]

Romuald55

Sprawa jest trochę skomplikowana z powodu niedopracowania szczegółów przy zawieraniu porozumień między okręgami.Wędkarze  innych okręgów z którymi okręg kielecki podpisał porozumienie nie mają informacji że nie wolno nęcić na tych zbiornikach ponieważ w pozwoleniach innych okręgów nie ma tych adnotacji.Powinny być umieszczone w widocznych miejscach tablice informujące o dodatkowych ograniczeniach.Dopiero wtedy można wyciągać konsekwencje. [2011-05-14 20:55]