Zawody spławikowe.

/ 10 odpowiedzi
Witam,
Niedługo mam Towarzyskie zawody spławikowe. Do tej pory na zawodach nie osiągałem dobrych wyników, podczas gdy inni mieli po parę kilo płoci. Nastawiam się na płoć. Tylko jak ją zwabić i zachęcić do żeru na nowym nieznanym stanowisku? Wiem, że nęcić należy na spadzie, łowię zawsze z gruntu, a może lepiej nad dnem? Mam zamiar podnęcać pszenicą i jakąś zanętą na płoć. Przynęta to pszenica, pinki, mady, kuku. Zestaw: spławik(muszę kupić ale albo 2,5g lub 2g), haczyk 10-14 nie wiem jaki, żyłka 0,14 bez przyponu(jaka długość przyponu?zawsze zakładam ok.25cm), wędka odległościówka. Proszę o pomoc, bo chciałbym przede wszystkim pobawić się z tą rybą i zdobyć jakiś satysfakcjonujący wynik.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)
matip52


Koleżko, ale napisz coś o łowisku, wtedy będzie łatwiej nam pomóc Ci :) (2013/07/15 20:58)

89krzysztof


Na zawodach jest taka presja, że nie wystarczy rzucić zanętę. Trzeba umiejętnie ją podać, to raz. A dwa, ziemia + ochotka, bez tego będzie ciężko utrzymać rybę w łowisku, tym bardziej jeśli obok Ciebie będzie siedział ktoś bardziej doświadczony. (2013/07/15 22:50)

xerinus


Łowisko jest dość dużym jeziorem. Tutaj występują spady do około 6m, pewnie i więcej nie znam dokładnie tego łowiska.Ja łowię zawsze na pierwszym spadzie do 3m.Krzysztof co rozumiesz przez dobrze podaną zanętę? Chodzi o to ze trzeba nęcić tam gdzie się lowi tak?
Dzięki , pozdrawiam (2013/07/16 08:18)

piotr1112


Pewnie koledze chodzi o odpowiednie nawilżenie przetarcie przez sito dodanie gliny, ziemi.Zrobić różne konsystencje zanęty ( rozbijająca się o tafle wody, pracująca po 30- 60min i bardzo zlepioną o największej ilości wody bądź kleju. Do ziemi, gliny dodaje się robactwo pinkę ochotkę żeby utrzymać rybę w łowisku. Ja podczas zawodów dałem na początek 4 kule gliny argile czarnej z ziemią torfową i do tego sparzona pinka i białe na dywan zanętowy a później zanętę o różnych konsystencjach.Myślę że rozjaśniłem chociaż trochę sytuację  (2013/07/16 09:43)

Kasztaniak


Moim zdaniem najpierw trzeba wygruntować łowisko. Bo co jeśli kolega zdecyduje się łowić na 20 metrze gdzie jest 3 metry wody, a spad się nie kończy? Chyba że na tych 20 metrach zaczyna się blat i dopiero później kolejny spad. Bo jak nie to podanie mocno sklejonych kul, które mają zacząć pracować później mija się z celem gdyż bez blatu nie zatrzymają się, a potoczą powiedzmy na 25 m i tam po pewnym czasie zaczną nęcić ryby. W takim przypadku za pół godziny czy 45 min gdy pierwsze mniej sklejone kule przestaną pracować rybki popłyną do kul pracujących dalej i brania zanikną. Dlatego najpierw gruntujemy później robimy zanętę. Jak jest blat możemy zrobić klika konsystencji, żeby rozciągnąć pracę w czasie bez ciągłego donęcania. A jak spad się nie kończy i chcemy utrzymać ryby podajemy zanętę mniej dowilżoną i mniej sklejoną tak, aby po dotarciu do dna zaczęła pracować i tworzyła dywan na powiedzmy 3metrach. W tym wypadku donęcanie można zacząć jeśli rybki przestają dobrze brać podając kulkę z robactwem i z samą zanętą, żeby znów zaczęło się coś dziać na dnie kontynuując taki proces powiedzmy co 10-15 min. Ale to tylko teoria. Dlatego najlepiej się wybrać i potrenować pamiętając, że stanowiska mogą się od siebie różnic.  (2013/07/16 11:44)

xerinus


Ale to wszystko skomplikowane, tyle roboty. A skąd wziąć tą ziemie , gline? Dużo kasy na to wyjdzie.  (2013/07/16 16:56)

xerinus


Ale nie otrzymałem odpowiedzi czy mam dobry zestaw i czy łapać z gruntu czy nad dnem? (2013/07/16 17:07)

89krzysztof


Niestety, ale w obecnych czasach żeby wygrywać to oprócz umiejętności i szczęścia trzeba mieć też pieniądze. Pytasz skąd je wziąć - najlepiej zarobić. Niektórzy wolą kraść, ale nie polecam :)

Tyle roboty, takie skomplikowane... no cóż. Coś za coś. Jeśli myślisz, że wszystko w życiu łatwo przychodzi to się mylisz. :)

Zestaw ? Jeśli użyjesz spławika 0.5grama, haczyk 16, przypon 0.08 lub 0.10 to będzie już dobrze. Wygruntuj zestaw tak, żeby wisiał 5cm nad dnem, jeśli nie będzie chciała ryba brać, spróbuj wyżej bądź niżej. (2013/07/16 18:24)

xerinus


Ale spławik 0,5g nie poleci daleko, podczas wiatru bedzie ściągać zesaw mimo zatopionej żylki. Wiem, że w życiu nie ma lekko ale ja łowię amatorsko, dla przyjemności, musze kase zbierac na inne rzeczy.
A nie mozna łoiwć tak ze np. najpierw cały przypon jest na dnie a potem stopniowo podwyzszać? Czy od razu 5 cm nad dnem? (2013/07/16 20:46)

89krzysztof


Ilu wędkarzy tyle technik, możesz próbować po swojemu. Ja łowię tak jak napisałem i w tym roku poniżej 5 miejsca na zawodach nie zszedłem. ;) (2013/07/16 22:11)