Witam kolegów po kiju :)
W ostatnią niedzielę byłem z synem (8 lat) na zawodach uklejkowych dla dzieci. Niestety nie jestem specjalistą w dziedzinie metody spławikowej dlatego proszę o poradę. Zawody trwały 3 godziny od 10-13. Syn miał przygotowanego bata 4m z żyłką główną 0,10 i przyponem 0,08 i hakiem 12. Przypon 10 cm. Jako zanętę kupiłem dla niego zanętę Brudy uklejową jasną i oczywiście pinki na haczyk. Przez pierwsze dwie godziny uklejki brały mu bardzo ładnie. Nęcił sobie łowisko szczyptą zanęty mniej więcej co kilka minut. Problem pojawił się 3 godzinie łowienia. Między godziną 12 i 13 na naszym łowisku nastąpił całkowity brak brań. W ciągu tej godziny złowił tylko 3 ukleje. Nie było nawet fałszywych brań. Na stanowiskach po jednej drugiej stronie dzieciaki łowiły bez problemu. U nas praktycznie w tym czasie 0. Szukaliśmy tej ukleji na różnych głębokościach przesuwając spławik to w górę to w dół. Nawet na haczyk nabijaliśmy 2 i 3 pinki różnych kolorów. Nic to nie dało. Ja nie potrafiłem mu pomóc. Czy zrobiliśmy jakiś błąd? Co mogło być przyczyną zaniku brań w 3 godzinie - przy założeniu że na stanowiskach obok brania były normalne. Poradźcie co zrobić w takiej sytuacji. z góry dziękuję i pozdrawiam.