Zastosowanie kija
utworzono: 2021/01/14 23:24
To , ze komus spadaja ryby na skutek nieumiejetnego holu, to jego problem. Przy umiejetnym holowaniu NIE MA ZADNEJ ROZNICY. Lowilem na zadziory, od ladnych paru lat w zasadzie tylko na bezzadziory za jednym wyjatkiem. Jak potrzebuje mocnych kutych hakow na bolenie. Kupuje karpiowe, a tych bezzadziorowych nie ma. Gdyby byly 100 razy wolalbym bezzadziory. Rybie podczas holu nie wolno dawac luzu i tyle. Jak nie umiesz jezdzic samochodem, to i w maluchu wypadniesz z drogi. Jeszcze raz napisze. POPRAWNIE HOLOWANA RYBA MA TAKIE SAME SZANSE SPIAC SIE Z HACZYKA BEZZADZIOROWEGO JAK TEGO Z ZADZIOREM. A to ze komus spadaja ryby, bo jest d..a to zaden argument.
To co tutaj wykrzyczałeś: "POPRAWNIE HOLOWANA RYBA MA TAKIE SAME SZANSE SPIAC SIE Z HACZYKA BEZZADZIOROWEGO JAK TEGO Z ZADZIOREM" znaczy zupełnie co innego niż Twoje wcześniejsze słowa: "Mit ... ze ryby latwiej spinaja sie z haczykow bezzadziorowych niz tych z zadziorem."
Poza tym to porównanie do wypadania z zakrętów jest chybione. Może gdyby założeniem było posiadanie lub nie wspomagania kierownicy miało by to sens. Ktoś kto radzi sobie bez wspomagania poradzi sobie i z wspomaganiem. Natomiast ten kto nie radzi sobie bez wspomagania kupi auto ze wspomaganiem i ma problem z głowy. Tak samo jest z zadziorami. Pomagają tym co nie mają wprawy a dlatego że trzymają rybę. Więc to nie jest mit a zwykły fakt. [2021-01-28 16:54]
To ze wsrod tysiecy dwuskaldow znajdziesz kilka wieloskladow o niczym nie swiadczy,Tak, zwłaszcza pod względem walorów transportowych.
A co do Twoich przykladow, to widze, ze lepsza ocene ma ten wielosklad :)
Miałem obydwa i moja opinia wynika z moich subiektywnych doświadczeń organoleptycznych, a nie z opinii wyczytanych. Gdyby nie to, że travel już poszedł "do ludzi" chętnie udostępniłbym Ci wypróbowanie obydwu.
Zresztą "każda pliszka swój ogonek chwali"... Mi wygodniej wędkuje się jedno- dwuskładem i nic mi do tego jeśli ktoś nosi w kieszeni ośmioskład i twierdzi, że to najlepsze rozwiązanie.
Dawno, dawno temu, gdy była opłata krajowa, a ja często jeździłem w delegację, też woziłem ze sobą telespina, bo było wygodniej. Obecnie w granicach trzech okręgów, w których wędkuję, nie muszę się katować wieloskładem.
[2021-01-29 08:07]
Panie i Panowie niby odejście od tematu, ale z drugiej strony przynjamniej "gadka się klei" ;)))) [2021-01-31 11:20]
I nie tylko,może też być trociówka sam zakres c.w do 38g (3,8dkg) świadczy o tym że można stosować dość cięższe przynęty.
Mit o lepszej pracy dwuskladow jest podobny do tego, ze ryby latwiej spinaja sie z haczykow bezzadziorowych niz tych z zadziorem. Tak mowia w zasadzie tylko Ci co nie sprobowali lowic na bezzadziory, albo nie potrafia holowac ryb.
To najzwyklejszy w świecie trolling. Sam sobie zaprzeczasz w jednym zdaniu. Po to zostały wymyślone zadziory, żeby nie spadały przynęty i ryby. Jak słusznie zauważyłeś twierdzą tak Ci co nie potrafią holować ryb. A dlaczego tak twierdzą? z własnego doświadczenia. Z zadziorami ryby im nie spadają a bez zadziorów tak. Bo zadzior wybacza błędy przy holu dlatego, że trzyma rybę. Jak dasz, przez chwilę, rybie luz na haku z zadziorem to jest duza szansa, że się nie uwolni zwłaszcza jak to ryba z mięsistym pyskiem jak lin czy karp. Ale daj rybie luz na haku bez zadziora i każda ucieknie. A to dlatego, że zadzior trzyma hak w rybie.
Stawiam na to że to może być ,,Trawel" czyli wędka podróżna.A czy wędka muchowa?
Muchówki mają zazwyczj inaczej umiejcowony foregrip niż wędki spinningowe,na foto tego niewidać.
 [2021-02-08 17:04]
To , ze komus spadaja ryby na skutek nieumiejetnego holu, to jego problem. Przy umiejetnym holowaniu NIE MA ZADNEJ ROZNICY. Lowilem na zadziory, od ladnych paru lat w zasadzie tylko na bezzadziory za jednym wyjatkiem. Jak potrzebuje mocnych kutych hakow na bolenie. Kupuje karpiowe, a tych bezzadziorowych nie ma. Gdyby byly 100 razy wolalbym bezzadziory. Rybie podczas holu nie wolno dawac luzu i tyle. Jak nie umiesz jezdzic samochodem, to i w maluchu wypadniesz z drogi. Jeszcze raz napisze. POPRAWNIE HOLOWANA RYBA MA TAKIE SAME SZANSE SPIAC SIE Z HACZYKA BEZZADZIOROWEGO JAK TEGO Z ZADZIOREM. A to ze komus spadaja ryby, bo jest d..a to zaden argument.
To co tutaj wykrzyczałeś: "POPRAWNIE HOLOWANA RYBA MA TAKIE SAME SZANSE SPIAC SIE Z HACZYKA BEZZADZIOROWEGO JAK TEGO Z ZADZIOREM" znaczy zupełnie co innego niż Twoje wcześniejsze słowa: "Mit ... ze ryby latwiej spinaja sie z haczykow bezzadziorowych niz tych z zadziorem."
Poza tym to porównanie do wypadania z zakrętów jest chybione. Może gdyby założeniem było posiadanie lub nie wspomagania kierownicy miało by to sens. Ktoś kto radzi sobie bez wspomagania poradzi sobie i z wspomaganiem. Natomiast ten kto nie radzi sobie bez wspomagania kupi auto ze wspomaganiem i ma problem z głowy. Tak samo jest z zadziorami. Pomagają tym co nie mają wprawy a dlatego że trzymają rybę. Więc to nie jest mit a zwykły fakt.
I tu z kolegą zgadzam się w 100%. Jeżeli chodzi o haki bezzadziorowe stosują je wędkarze na ,,Komercjach " i też nie zawsze. [2021-02-08 17:15]