Zaloguj się do konta

Zasady Prowadzenia Rejestru Połowów

utworzono: 2013/05/01 17:59

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

kombis

Mam następujący problem. Rejestr mojego okręgu ma w instrukcji napisane że wszystkie ryby z limitem ilościowym typu karp, sandacz, szczupak itp. należy wpisac w rejestr jeśli sie jej od razu nie wypuszcza. Wszystko niby ok ale co mam zrobić jeśli mam rybę w siatce, wpiszę ją do rejestru a na koniec zdecyduję sie ją wypuścic? Pewnie takie sytuacje rzadko się zdarzają ale mimo wszystko nie jest to sprecyzowane przepisami  [2013-05-01 17:59]

Jack14

Czego nie rozumiesz z zapisu należy wpisac w rejestr jeśli sie jej od razu nie wypuszcza?

Wpisałeś np. szczupaka bo jest w siatce ale mimo to postanowiłeś go wypuścić to co się stanie? Nic rybka będzie sobie pływać dalej, a ty przecież za to nie będziesz ukarany :-)

 

[2013-05-02 17:46]

marecki27-1979

Dokładnie jak kolega wyżej napisał.
[2013-05-02 19:41]

Sniper64

Cześć...Tak jak kolega napisał nic się nie stanie..zostanie tylko ślad zapisu że ryba wróciła do wody bo nie masz ochoty akurat na nią by ją zjeść - co świadczy że nie zabrałeś ryby choć masz do tego prawo...czyli tylko po gratulować wyboru decyzji!Pozdrawiam [2013-05-02 22:06]

JKarp

CześćPytanie całkiem serio :-)W środę w czasie kontroli ( drugi raz na rybach i druga kontrola ) zostaliśmy pouczeni, że nie można wpisywać " z góry " czasu na rybach. Mój wpis wyglądał tak:28.04 - 02.05 oczywiście podałem również akwen.Bardzo mili Koledzy z SSR ( nie pamiętam skąd ) poinformowali nas, że powinna być wpisana oddzielnie każda doba, ponieważ tak zostali przeszkoleni w tym roku.Ja to rozumiem i szanuję więc tak będę pisał, pomimo, że w tamtym roku PSR razem z SSR nie zwrócili nam uwagi na taki wpis. Dodam również, że Policja również nie zwróciła nam uwagi na takie coś, że jest to niezgodne z prawem.Nie byłbym sobą gdybym nie zapytał przy okazji w jaki sposób i kiedy mam wpisać następną dobę - czy rzeczywiście czekać do północy uzupełniając wpis czy jak ?Bardzo proszę o odpowiedzi Kolegów Strażników SSR z okolic Otwocka, Góry Kalwarii, Karczewa lub Warszawy.Pytam całkiem serio ponieważ jak mówiłem rok temu nikt nie powiedział złego słowa na nasze pisanie w rejestrze.JK
[2013-05-02 22:20]

Jack14

Janusz czy ty aby napewno posiadasz kartę wędkarską?

[2013-05-02 22:30]

JKarp

Owszem tak i pytam całkiem serio :-)Mnie dziwi inna opcja niż rok temu stąd moje pytanie.Wiesz jak ktoś mi mówi, że wtym roku na szkoleniu usłyszał takie przepisy a atamtym roku wpisywałem tydzień z góry i nikt nie zwrócił mi uwagi ...Nawet tydzień przed majówką kontrolowano mnie i o dziwo nikt nam nic nie zarzucił...Chyba mam prawo być zagubiony w tych wymaganiach co do rejestru...Wiesz jak zacznie mówić mi co innego to chyba można się zapytać o stanowisko w tej sprawie.Tylko niech nikt mi nie zacznie pisać, że wędkarz przed połowem ma wypełnić ten rejstr bo to nie jest problemem. Dodam na koniec, że mnie to lotto i mogę czekać do północy z tym pisaniem następnej doby tylko niech wszyscy zaczną gadać jednym głosem a nie kto rano pierwszy wstanie rano ten rządzi.
JK [2013-05-02 22:37]

wojciech-ireneu

Tez bym się z chęcią dowiedział. Ja akurat wpisuję dzień po dniu, ale znajomy też często wpisuje od-do do rejestru, ale nie trafiła nam się ostatnio kontrola żeby się dopytać czy tak jest poprawnie, a zdania wśród wędkarzy nad wodą - podzielone. [2013-05-02 23:07]

JKarp

CześćZdania wśród wędkarzy to pikuś. Gorzej jak zdanie inne od Twojego będzie miał Strażnik.Ja rozumiem zasady, wiele rzeczy mogę pojąć i pojmuję.Ale zasad wypełniania rejestru AD 2013 nie znalazłem.Znalazłem to:http://www.gorzow.pzw.org.pl/wiadomosci/31178/60/obowiazkowe_wypelnianie_rejestru_polowu_rybAle jak widać nic nie ma.Jest za to to: Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 30 września 2003r.(Dz.U.z 2003 r.nr 180 poz.1766). z którego wynika, że rejestr połowów służy do innych celów niż nam się wydaje. JK [2013-05-02 23:24]

Ja może troche inaczej.. Po cholerę w ogóle wprowadzali te rejestry ja się pytam? Jak ich nie było to też było dobrze, było tak samo jak teraz, tylko że dzisiaj jak nie wpiszemy do rejestru danego łowiska mogą trzepnąć nam mandat 200 zł o ile się nie myle. ( ktoś mi tak mówił ) Według mnie te rejestry są nie potrzebne, no ale jak są to nalezy wpisywać.. [2013-05-03 09:19]

Sniper64

Cześć ..Wszystkim
Janusz..U mnie często spotykam wędkujących po kilka dni..tak zwane zasiadki!  Kiedy kontroluję również wpisy są prowadzone tak jak twój -2.3/4 dni w jednym wpisie,owszem powinno się każdą mijającą dobę wpisać osobno..To związane jest z rybą przetrzymywaną w siatce - 1 dobę!!zwraca się na to uwagę choć w wyraźnych zasiadkach krótko terminowych - Ale też z drugiej strony nic złego się nie dzieje kiedy właśnie tak się zapiszę nie jest to żadnym przestępstwem!!! Fakt że na szkoleniach SSR jest oczywiste jak i co powinno wyglądać! I tego strażnicy muszą się trzymać,ale z drugiej strony mają ułatwioną sprawę podczas kontroli..wiedzą że jesteście w tym miejscu przez kilka dni...Nie będę tu nikogo uczył jak ma postępować! Powiem tylko że trochę współpracy z obu stron nie zaszkodzi ...Wyrozumiałość, logika , podejście, umiejętność postawienia się w danej sytuacji i jej ocena z typowym ludzkim rozsądkiem jest tak zdrowa i na miejscu!dla wszystkich. Nie podważając decyzji strażników bo mają też rację co do wpisu i Twoją bo logicznie myślisz..Pozdrawiam i życzę trochę wyrozumiałości dla obu stron..przecież nic się nie stało..:)))) 
Pozdrawiam wszystkich..:) [2013-05-03 10:01]

JKarp

CześćDzięki Marku za odpowiedź.Oczywiście jak mówiłem będę pisał każdą dobę oddzielnie.JK
[2013-05-03 10:21]

kedzio

Panie Januszu. Niejeden przepis pan negował, bo niby jest nielogiczny, czy tam niedorobiony. A tutaj nie zwraca pan uwagi na to, że RAPR mówi jasno, wyraźni i dobitnie, oraz dosłownie i wręcz "oczojebnie" że jak zacytuję:

ZA RAPR -  " z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz. "

A nie jak sugeruje strażnik Marek "dobę".

Doba, to czas pomiędzy godziną 0.00 a 24.00 tego samego dnia. Natomiast 24 godziny, to 24 godziny i nic poza tym. Logicznie rzecz biorąc, rybę żywą można by było przechowywać np. od godziny 15.00 1 maja 2013, do 15.00 2 maja 2013, ponieważ byłyby to właśnie 24 godziny, co byłoby zgodne z brzmieniem RAPR.

Natomiast wiem, że to zwykły bubel, bo służby i tak będą twierdzić, że chodzi o dobę, co jest nieprawdą, ponieważ słowo DOBA, to słowo które oznacza pełną dobę, to jest jeden dzień od godz.0.00 do 24.00. Kłania się znów prawo pisane przez analfabetów którzy nawet podstawowych pojęć nie znają. Całe nasze prawo jest usiane takimi kwiatkami. A mój pan od fizyki w szkole no zawsze godoł, żeby my używali określeń i terminów których znaczenie jest nom znane. :)

Porównałbym to do wnoszenia opłat członkowskich. Płacąc składkę opłacasz pan ROK-Sezon. Nie opłacasz pan 12 miesięcy. Tu PZW i Służby wiedzą, co oznacza 12 miesięcy i jeśli by pan opłacił 12 miesięcy np w maju, to mógłby pan wędkować do maja następnego roku. Ale nie! Opłacasz pan składkę roczną i niezależnie od terminu wpłaty, będziesz pan mógł wędkować tylko do ostatniego grudnia tegoż opłaconego roku.

Ciekawe, że tu znają definicję co to jest rok,a co to 12 miesięcy. Natomiast nie wiedzą, co to jest doba.

:)

 



[2013-05-03 11:41]

JKarp

CześćNo tak, tylko, że ja ryb nie trzymam ani doby, ani dwudziestu czterech godzin ani pięciu minut :-)W sumie zaciekawiło mnie tylko to, że tydzień wcześniej Koledzy z SSR koło 16 nie zwrócili uwagi na to, że wpisuje ciurkiem a teraz z tego samego koła 16 ( mam pieczątkę w rejestrze ) już pouczyli nas, że ciurkiem wpisywać nie wolno. Na dobry ład i rozum w momencie jak opłacałem ten rok rejestr został sprawdzony i nikt nie zwrócił uwagi na to, że był źle prowadzony.Ale jak napisałem - mnie lotto czy napiszę od razu czy poczekam te 24 godziny do następnego wpisu. Bo rozumiem, że skoro RAPR mówi o 24 godz to i wpisy uzupełnia się również co 24 godziny.A szkoda, że żaden z Kolegów SSR z wymienionych rejonów nie zabrał głosu i jak zwykle tylko sobie gdybamy.JK [2013-05-03 13:09]

Panie Januszu. Niejeden przepis pan negował, bo niby jest nielogiczny, czy tam niedorobiony. A tutaj nie zwraca pan uwagi na to, że RAPR mówi jasno, wyraźni i dobitnie, oraz dosłownie i wręcz "oczojebnie" że jak zacytuję:

ZA RAPR -  " z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz. "

A nie jak sugeruje strażnik Marek "dobę".

Doba, to czas pomiędzy godziną 0.00 a 24.00 tego samego dnia. Natomiast 24 godziny, to 24 godziny i nic poza tym. Logicznie rzecz biorąc, rybę żywą można by było przechowywać np. od godziny 15.00 1 maja 2013, do 15.00 2 maja 2013, ponieważ byłyby to właśnie 24 godziny, co byłoby zgodne z brzmieniem RAPR.

Natomiast wiem, że to zwykły bubel, bo służby i tak będą twierdzić, że chodzi o dobę, co jest nieprawdą, ponieważ słowo DOBA, to słowo które oznacza pełną dobę, to jest jeden dzień od godz.0.00 do 24.00. Kłania się znów prawo pisane przez analfabetów którzy nawet podstawowych pojęć nie znają. Całe nasze prawo jest usiane takimi kwiatkami. A mój pan od fizyki w szkole no zawsze godoł, żeby my używali określeń i terminów których znaczenie jest nom znane. :)

Porównałbym to do wnoszenia opłat członkowskich. Płacąc składkę opłacasz pan ROK-Sezon. Nie opłacasz pan 12 miesięcy. Tu PZW i Służby wiedzą, co oznacza 12 miesięcy i jeśli by pan opłacił 12 miesięcy np w maju, to mógłby pan wędkować do maja następnego roku. Ale nie! Opłacasz pan składkę roczną i niezależnie od terminu wpłaty, będziesz pan mógł wędkować tylko do ostatniego grudnia tegoż opłaconego roku.

Ciekawe, że tu znają definicję co to jest rok,a co to 12 miesięcy. Natomiast nie wiedzą, co to jest doba.

:)


Kol. Kedzio - u nas na Dln. Śląsku nie ma rubryki godzinowe w rejestrze - wpisuje się jedynie datę połowu i nr łowiska - potem / na szczęście wprowadzono tą modyfikację / ryby , które chce się zabrac - w innych rejonach kraju jest inaczej ?

 





[2013-05-03 13:16]

kedzio

Widzi pan panie Januszu. Wpis w rejestrze powtarza się każdej doby. To znaczy po godzinie 24.00 i zmianie daty na nową. Tutaj ma zastosowanie właśnie owo feralne słowo DOBA! Nie ma to nic wspólnego z 24ma godzinami. Właśnie dlatego to nasze prawo jest takie kulawe. Nikt nawet nie wie, o czym pisze kiedy układa tekst ustawy, rozporządzenia, regulaminu itp.


[2013-05-03 13:17]

kedzio

Ernest - u mnie tez nie ma rubryki godzinowej. A więc zachodzi pytanie, czy przepis jest do d*, czy rejestry są do d*. 

Skoro w rejestrze nie ma rubryk godzinowych, to znaczy, ze punkt w RAPR jest bublem, a jeśli punkt w RAPR nie jest bublem, to widocznie bublem jest rejestr połowu. No w każdym razie coś jest nie tak. Myślę, że każdy rozsądnie i logicznie myślący człowiek przyzna mi rację.

[2013-05-03 13:20]

Grzesiek75

Nie wiem panowie jakie macie rejestry, ale u mnie ryby które chcę zabrac uzupełniam w rejestrze dopiero w domu. Przed łowieniem muszę tylko miec wypełnione datę, i numer łowiska. [2013-05-03 13:26]

kedzio

O! To ciekawe! To u kolegi w Okręgu PZW nie ma limitów ilościowych danych gatunków?! Powie mi kolega skąd jest, to się tam przeprowadzę!  [2013-05-03 13:27]

Grzesiek75


kedzio O! To ciekawe! To u kolegi w Okręgu PZW nie ma limitów ilościowych danych gatunków?! Powie mi kolega skąd jest, to się tam przeprowadzę! 


 Dobre, jak może nie byc limitów ilościowych ,każdy kto posiada legitymację i kartę wędkarską dobrze wie że limity wagowe i ilościowe trzeba zachowac i jak wędkuję to wiem czego ile mogę zabrac do domku, a taki tekst kierowac możesz kolego do dzieci których jest coraz więcej na tym forum , pozdrawiam. [2013-05-03 13:37]

kedzio

Jakie na miłość boska ataki?! Zwyczajnie pytam, bo nie znajduje w sieci nic na temat Elbląskiego rejestru połowu. Zgodnie z tym, co piszesz, albo jesteś w totalnym błędzie, albo wasz Okręg olewa kłusownictwo. W rejestrze połowu, przynajmniej takim jaki ja znam, muszę po przybyciu nad wodę wpisać datę i numer łowiska. Po złowieniu udanej ryby, wpisać w rejestrze symbol gatunku, np. karp to nr1, oraz wpisać w centymetrach jego długość. W przypadku np. leszcza, wpisać symbol gatunku, tj. nr3 i nie muszę wpisywać jego długości. Jedyną rubryką, którą mogę uzupełnić w domu jest waga ryb, co jest tez idiotyzmem, bo przecież są limity wagowe. Poza tym muszę liczyć grupowo, rosnąco ilość sztuk ryb objętych limitem ilościowym po to, żeby można było sprawdzić, vczy nie przekroczyłem ilości ryb limitowanych rocznie. Jak niby wyobrażasz sobie te wpisy, jesli by wszystkie byłyby do uzupełniania w domu? Podejrzewam, że od razu by się znalazło milion wędkarzy "uczciwych inaczej", którzy by to wykorzystali i cyganili w tych rejestrach ile wlezie.

Dlatego jestem w szoku, że u ciebie jest inaczej. A nie że uskuteczniam jakieś ataki, bo mieszkasz na tyle daleko, ze nawet jeśli byś był nie wiem kim, to mi to tito. Wysuwam tylko pewne teorie na podstawie wniosków wynikających z tego co napisałeś.

[2013-05-03 13:47]

Chyba tak było rok , a może 2 lata temu , że rybę w siatce trzeba było wpisywac od razu do rejestru / symbol , i rozmiar / co było totalnym idiotyzmem - patrz np. zawody , gdzie każda sekunda jest cenna , czy np. ulewny deszcz gdzie kartki rejestru namakały , a długopis po nich nie pisał . Teraz się wpisuje jedynie , które się zabiera - tylko pytanie - kto akurat w tym czasie / od wyjęcia siatki z wody i przeniesienia jej do bagażnika / ma nas niby w tym czasie skontrolowac / nie wszędzie są tak preżnie działające służby / jak częśc naszych portalowych "strażników" wyznających zasadę ->" na glębę i twarzą do ziemi", a później ewentualnie dalsze czynności związane z kontrolą . 
P.s. Inną sprawą jest sama zasadnośc egzekwowania rejestru - chyba jednak zdecydowana mniejszosc wedkarska czyni powinnosc wpisywania należycie i uczciwie / swoją drogą myślę , że i tak później nikt z władz ustawodawczych z nich nie korzysta - uchwalono ten chłam chyba wyłącznie po to , aby otworzyc sobie nową furtkę finansowo-mandatową.  Pozdrole [2013-05-03 14:44]

Sniper64

Ale się rozkręciła zabawa..:) 
,,kedzio''  ..Dziękuję że czuwasz nad czasem!Masz rację doba to doba a 24 godz.to 24 godziny! Dobra uwaga bo czasami nie wszyscy mogą dobrze to zrozumieć,można by było tym nawet wprowadzić w błąd..co nie których..a swoją drogą u mnie też nie ma rubryki godzinowej to skąd będzie wiadomo że jestem już 24 godziny nad wodą.. [2013-05-03 20:35]

kedzio

Kolego Marku, ja nie mam do ciebie pretensji, bo wy jako strażnicy SSR zostaliście tak a nie inaczej poinformowani i takich zapisów w rejestrze wymagacie. Ja również wiem, że rybę którą zabieram, muszę uśmiercić przed samą godziną 24.00 i nie wolno mi jej trzymać w siatce po zmianie daty. Biorę tedy tę rybę, a może będą to trzy np. karpie, morduję i wkładam sobie do lodówki którą mam w samochodzie. Ta ryba, w tym momencie przestaje istnieć dla służb, ponieważ wpisując nową datę rozpoczynam nowe wędkowanie, co potwierdzam nowym wpisem w rejestrze, którego dokonuję tuż po godz 0.00.  Do tej pory wszystko jest jasne - dla mnie -ale czy dla wszystkich jest jasne? Ten punkt w RAPR jest bublem i ja uważam ( a moje zdanie może mieć znaczenie choć wcale nie musi) że to, co pisałem wyżej jest niepotrzebnym chlastaniem głupotami, bo nie ma przepisu, który mi nakazuje takie postępowanie, ponieważ w RAPR jest mowa o trzymaniu żywej ryby nie dłużej niż 24 godziny, a nie do końca doby. Teraz zachodzi pytanie:

- Czy ty, jako strażnik SSR, przeprowadzając kontrolę po godzinie 0.00, stwierdzając w mojej siatce przykładowo 2 karpie ( zgodne z wymiarem) i widząc wpis w rejestrze, ze poprzedniej doby złowiłem 3 karpie ( zgodne z wymiarem), będziesz wymagał żebym ci je pokazał ( te z auta) i będziesz je mierzył i ważył i wnikał w szczegóły? Według mnie, nie masz żadnego prawa  by te karpie z poprzedniej doby sprawdzać, ponieważ one już nie istnieją w świetle przepisów. Poza tym mogłem je wysłać pocztą "żonową" do domu. A co jeśli pan z PSR sprawdzi mi bagażnik? Znajdzie tam te 3 karpie... czy wystarczy mu wtedy jako wytłumaczenie wpis w rejestrze z poprzedniej doby, czy może będzie mi udowadniał, że te ryby złowiłem po godzinie 0.00 i je skłusowałem do bagażnika ??? Tu się kłania ułomność i beznadziejna durnota naszych przepisów. Ja uważam ( cały czas podkreślam że to moje zdanie które wyrobiłem sobie na podstawie rozmyślań o przepisach) że mogę mieć w bagażniku nawet 30 kaprów w lodówce, pod warunkiem, że każde trzy sztuki będą ujęte wpisami w rejestrze przez kolejne 10 dni i nikt, nawet zakichany prezydent Pampalonii nie ma prawa mi wtedy nic zarzucić. Czy możesz teraz powiedzieć, że mam rację? Więcej - czy możesz powiedzieć jako strażnik społeczny, że moje dywagacje na temat stosunku "doba-24 godziny" są prawidłowe i że wasze jako strażników wymagania by trzymać ryby tylko do końca doby są nieco przesadzone i nielogiczne w zestawieniu z tym feralnym zapisem w RAPR?! Ja uważam ( podkreślam ja uważam), że w świetle tego zapisu wasze wymogi są bezzasadne i że interpretuje ten zapis logicznie, bo trzymać ryby dobę, a 24 godziny to różnica i to różnica przeogromna. Cz więc gdybym wpisał w rejestrze np. Karp nr 1, 40 cm, 2 kilogramy, a w adnotacjach wpisałbym złowiony o godz. 15.00, to po zmianie daty zostałbym ukarany w razie kontroli?! A jeśli tak, to proszę mi powiedzieć, na jakiej podstawie, skoro 24 godziny to wcale nie doba.  :)  

[2013-05-04 11:57]

Jack14

Z góry uprzedzam, że nie jestem ani zwolenikiem ani też przeciwnikem prowadzenia rejestrów.

Już ponad rok temu pisałem, że może warto by było wprowadzić rubrykę godzina rozpoczęcia wędkowania w rejestrach połowu w końcu i tak trzeba wpisać numer łowiska i datę dlatego uważam, że krzywda by się nikomu nie stała jak dopisał by również godzinę.

Wówczas doba i 24h przetrzymywanie ryb w siatce byłoby bardziej realne i w prosty sposób do udowodnienia czy postępuję zgodnie z zapisami regulaminu. Przy obecnym stanie równie dobrze mogę np. od godziny 23:00 do 01:00 zabrać ryby objęte limitem ilościowym x2 pamiętając, że o północy muszę złowione ryby uśmiercić, władować np. do wora i wprowadzić stosowny zapis w rejestrze.

ps

Janusz w zapisach jak należy prowadzić rejestr jest wyraźnie napisane, że wpisujemy datę i nic na temat wpisywania zakresów od-do. Jeśli taki wpis byłby możliwy i do przyjęcia przez osoby kontrolujące to równie dobrze można by wpisać od 01.01.2013 do 31.12.2013 (bo np. nie zabieram ryb). Czyli jednak musisz zawsze po 24:00 wpisać dotychczasowy połów i wypełniać kolejną rubrykę z nową datą.

Pozdrawiam. 

[2013-05-04 14:47]

JKarp

"Janusz w zapisach jak należy prowadzić rejestr jest wyraźnie napisane, że wpisujemy datę i nic na temat wpisywania zakresów od-do. Jeśli taki wpis byłby możliwy i do przyjęcia przez osoby kontrolujące to równie dobrze można by wpisać od 01.01.2013 do 31.12.2013 (bo np. nie zabieram ryb). Czyli jednak musisz zawsze po 24:00 wpisać dotychczasowy połów i wypełniać kolejną rubrykę z nową datą.
Pozdrawiam. " Cześć Konkrety :-) Gdzie jest tak napisane? Ja nie potrafię tego odszukać. Skoro Marek będąc czynnym Strażnikiem SSR sam napisał, że Jemu nie przeszkadzałby zapis np: 01.05-04.05 itd
" Kiedy kontroluję również wpisy są prowadzone tak jak twój -2.3/4 dni w jednym wpisie,owszem powinno się każdą mijającą dobę wpisać osobno..To związane jest z rybą przetrzymywaną w siatce - 1 dobę!!zwraca się na to uwagę choć w wyraźnych zasiadkach krótko terminowych - Ale też z drugiej strony nic złego się nie dzieje kiedy właśnie tak się zapiszę nie jest to żadnym przestępstwem!!! Fakt że na szkoleniach SSR jest oczywiste jak i co powinno wyglądać! I tego strażnicy muszą się trzymać,ale z drugiej strony mają ułatwioną sprawę podczas kontroli..wiedzą że jesteście w tym miejscu przez kilka dni..."
To, że wynika to z zapisu RAPR, że rybę żywą możemy przetrzymać 24 godz w siatce hm... Jakoś mnie nie przekonuje bo RAPR nie zabrania zabijać ryb aby tylko został łeb i ogon nie ruszony. Moim zdaniem jedyne rozsądne rozwiązanie jest takie, że powinna być rubryczka z godziną rozpoczęcia wędkowania. Wtedy nie byłoby niedomówień. JK
[2013-05-04 15:23]