Witam.Mam pytanie dotyczące zarybiania jezior szczupakiem-czy lepiej jest zarybiac wylęgiem czy też raczej odhodowanymi już rybkami?Wiadomo,hodowla wiąże się z kosztami,ale czy większe rybki nie maja większej szansy na przeżycie a co się z tym wiąże,w przyszłości będzie ich więcej.
Wylęg jest mało odporny na warunki atmosferyczne, ponadto zjawisko kanibalizmu powoduje,zże ma mała przeżywalność. Wylegiem zarybiaja przewaznie ci dzierzawcy wód, którzy chcą małym kosztem pokazać , ze dokonuja jakochkolwiek zarybień. Najlepszym rozwiązaniem jest naturalne tarło ryb występujacych w danym zbiorniku. (2010/05/25 22:25)
Naturalne tarło napewno jest najlepsze.Tylko,że w ostatnich latach rzadko ono dochodzi do skutku.A to warunki atmosferyczne nie takie,a to kłusownictwo.Znam wędkarzy,którzy się chwalą złowionymi szczupakami w okresie ochronnym np. na Węgorapie w tym roku.I nie dają się przekonac,że źle robią.Tłumaczą się tym,że jak nie oni,to ktoś inny złowi te ryby. (2010/05/26 10:57)
Nie tylko na Rapie przy ośrodku OHP w kwietniu równiez były łowione szczupaki, podobno jakiś delikwent ostał złapany przez PSR,cciekawi mnie co robił ze szczupakami Pan W. stawiajecy przestawę przy jez. Gołdap. (2010/05/27 22:53)