kiedyś starszy wędkarz mówił mi o tym łowieniu na pióro i to chyba chodziło o to ze do blaszki z ołowiu doczepiało sie pióra i jak taki zestaw sie dość szybka zwijało to bomble sie robiły i wyglądało to jak uciekająca ukleja
Łowiłem na podobne przynęty,u mnie tą przynętę nazywano" pomponem".Ta przynęta inaczej była skonstruowana niż ta o której napisałeś.Stosowało się też różne włóczki lub "włosy" lalek.;-)My wtedy używaliśmy ołowianych oliwek 15-20g.Robiło się również wahadłówki trzonka łyżeczki do herbaty lub z ołowiu.Ryby brały wtedy na takie przynęty,i nie tylko rapy,okonie,szczupaki,a nawet sandacze.No ale wtedy było ciut więcej rybek. ;-)(2012/09/08 19:45)
ryż preparowany najlepiej kupić gotowy w sklepie wędkarskim ale można go zrobić samemu.(2012/09/09 11:06)
w skl;epie spożywczym sie nie nadaje ?? A jak go robic samemu??