Zaloguj się do konta

Zanim poczęstujecie rybka najbliższych

utworzono: 2011/02/03 09:14
Jędrula

Pawelz - napisałem też, że jeśli w wodzie obywatelem jest rak i jeśli rozmnażają się tam żaby, to woda raczej jest czysta. To najpewniejszy sposób na rozpoznanie wody.

Ryby owszem, nieraz wpływają tam gdzie jest syf, ale takie ryby też dość łatwo rozpoznać, bo często są dziwne... chore... słabe.. , jednak żab i raków w zaśmierdłej wodzie nie znajdziesz.

Moje żwirownie są zdrowe  - oby jak najdłużej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

AMEN



[2011-02-04 20:48]

SpinerZbok

Nawet nie pomyślałem o tym przybłędzie z Luizjany. 

W mojej okolicy występuje rak szlachetny, rak stawowy i rak błotny. Te gatunki są niezwykle wrażliwe na zanieczyszczenia zarówno chemiczne jak biologiczne.

Mam pewność, że wody u mnie są O.K.

Niestety w tym momencie popełniam duży błąd, ponieważ wody w których występują te gatunki powinny zostać utajnione. No ale nazw zbiorników nie podaję więc może się nie rozniesie.


Przepraszam, ale jeszcze raz się wtrącę. Rak stawowy i błotny to dwie nazwy tego samego gatunku. Tak więc masz 2 gatunki u siebie kolego, nie 3. No i jeszcze jedno. Jedynym, ale to naprawdę jedynym wskaźnikiem czystości wody może być tylko rak szlachetny (inaczej rzeczny). Rak błotny (stawowy) ma mniejsze wymagania co do czystości wody i można go spotkać w nawet dość zanieczyszczonych wodach i nigdy nie może on być wskaźnikiem czystości wody. To tyle. Pozdrawiam [2011-02-04 21:39]

Istotnie - mój błąd. A wziął się z tego, że od małego nazywaliśmy te raki zielnymi lub brązowymi. A rak rzeczny w zależności od warunków panujących na danym akwenie przyjmuje czasem różne odcienie. Stąd tez zawsze dzieliliśmy je na 3 grupy i nikt nie wnikał w to jaki reprezentują gatunek. 

Jednak fakt, że raki  "zielone" od dłuższego czasu są widoczne w wodach w mojej okolicy, wiem ze czystość naszych zbiorników jest na wysokim poziomie, ponieważ ten rak jest bioindykatorem który doskonale wykazuje czystość wód.

A czy się ktoś zgodzi , czy nie, to mi tam leży całkowicie i nie ma możliwości żeby nasze ryby były skażone. Jeśli ktoś ma u siebie problem z czystością wód, to mi serdecznie żal tego kogoś, bo to przerąbane jak jest syf zamiast łowiska.

[2011-02-04 21:52]

Na szczęście pstrągi pływają tylko w czystych wodach !!!Aż się załamałem dziś :((


[2011-02-05 15:13]

To dobrze że pstrągi lubią czysta wodę szkoda że ludzie tego nie pojmują .

Witam w erze plastiku :(( foto z dziś
[2011-02-05 15:15]

pawelz

Na szczęście pstrągi pływają tylko w czystych wodach !!!Aż się załamałem dziś :((



Tez tak kiedys myslalem :)
Ale syf jaki jest np W Bialym Dunajcu o tym nie swiadczy. I to nie chodzi tylko o zanieczyszczenia mechaniczne (kible, lodowki czy pralki w wodzie). Syf jaki jest na kamieniach w Dunajcu i Bialym Dunajcu to tragedia. (Pisze o odcinku od Nowego Targu do Zalewu). Zreszta ponizej nie jest lepiej.
Jeszcze z czasow jak zabieralem ryby "gorskie", pewien znajomy z Zakopanego (muszkarz) powiedzial, ze lipienia na tatara z Bialki Tatrzanskiej wezmie chetnie. Ale z Dunajca nie odwazylby sie. Ja sie odwazalem :).
[2011-02-07 09:13]