Zanęty i technika
utworzono: 2012/10/01 19:53
Koledzy sezon zbliża się ku końcowi ,nadszedł czas wymiany doświadczeń na forum
[2012-10-01 19:53]
zacznijmy może od metod polowy ,ja preferuje tyczkę i zestaw skrócony jest to bardzo precyzyjna metoda połowu może ktoś z was powiedziałby więcej o tej metodzie
[2012-10-01 19:58]
Tyczka Zestaw skrócony coś pięknego bardzo widowiskowa walka z rybami :) szczególnie tymi większymi:) bardzo precyzyjne:) łowienie:). łowie w ten sposób od jakiś 5 lat jeżeli chce się osiągnać wyniki łowiąc na tą metodę to trzeba mieć pożądny sprzęt no i wygoda trzymanie takiego wędziska z 3 godz na zawodach nie należy do przyjemnych. Ale jak ktoś dysponuje kwotą no przynajmniej z 4 tys to już ładny sprzęt można za to kupić no i wygodny i wędzisko lekkie lecz rozkładanie tzw kombajnu tyczki itd jest troszkę męczące:) ale szczególnie polecam tą metodę, lata praktyki:) i świetna zabawa:) szkoda że taka droga:( ale walka z rybami rekompensuje wszystko:) [2012-10-02 00:18]
Aaaa tam, zaraz 4 tys. Jak zaczynałem przygodę z tyczką tak z 10 lat temu, to siedziałem na 20 litrowym wiaderku, tyczka mikado 11m kosztowała ciut ponad 200 zł, parę spławików, dwa amortyzatory, kilka dupereli, i też się łowiło. Fakt teraz mam trzy dobre tyczki, porządny kosz, i masę akcesoriów za słuszne pieniądze, ale to nie znaczy że zawsze będę bardziej skuteczny od wędkarza z dużo mniejszym budżetem - sprzęt pomaga, ale za nas nie łowi, liczy się wiedza i umiejętności.
Jak bym miał teraz zaczynać kompletowanie sprzętu, to przy ograniczonym budżecie, bazując na używkach za "tauzena" można spokojnie wyrwać wszystko co potrzeba, i spokojnie, wygodnie łowić.
Bardzo chętnie "napiszę coś więcej o tej metodzie", tylko co konkretnie? To temat rzeka, są specjalistyczne fora itd. więc można pisać i pisać.....
[2012-10-02 07:23]
Witam koledzy oto właśnie chodzi byśmy wymieniali swoje doświadczenia by przybliżyć ten temat szerszemu gronu wędkarzy .którzy twierdzą że łowienie zestawem skróconym to niewjadomo jakie koszty
[2012-10-02 17:34]
Witam koledzy oto właśnie chodzi byśmy wymieniali swoje doświadczenia by przybliżyć ten temat szerszemu gronu wędkarzy .którzy twierdzą że łowienie zestawem skróconym to niewjadomo jakie koszty
No dobrze, nie ma sprawy, tylko od czego zaczniemy? Kazdy z nas zacznie pisać artykuły/eleboraty? Jak pisałem wyżej, są specjalistyczne fora, z którymi raczej mierzyć się nie możemy. Jakieś pomysły? Tylko nie daj Boże nie "nowa grupa łowiących na tyczki".
[2012-10-02 20:02]
Witam, a moze to bylby dobry pomysl zalozyc taka grupe zeby nie latac i nie szukac wiadomosci po calym forum? [2012-10-03 20:57]
nie łowię na tyczkę, ale sądzę, że założenie grupy to byłby dobry pomysł. : >
[2012-10-03 21:26]
Witam ,może no początek zaczniemy od tyczek którymi łowimy .Łowię tyczką Trabucco Master Carp, tyczka uniwersalna dołowienia w rzece jak i na wodzie stojącej
[2012-10-04 18:08]
Ja lowie garbolino competition 697. Wedka w zaleznosci od uzytego topu nadaje sie do dlubania drobnicy jak i ciezkiego orania, najciezsze splawiki jakie stosowalem to 60g i mysle ze wytrzymalaby jeszcze wiecej ale nie bylo potrzeby. To co najbardziej mi sie podoba to pelne 12,9m bez stosowania dopalki i fajne wywazenie szczegolnie na 11m. Lowie ja juz 3 sezony i jak na razie nic zlego sie z tym kijkiem nie dzialo. Pozdrawiam i mam nadzieje ze wiekszosc osob napisze zalety jak i wady jakie zauwazyli w swoich tyczkach. [2012-10-04 19:44]
Ja łowiłem mikado 9,5m porzyczoną ze szkółki ale szkółka się rozpada więc trzeba poszukać czegoś innego. Może byście doradzili mi jakąś tanią 11.Byłbym naprawdę wdzięczny
[2012-10-04 19:51]
A jaka jest minimalna długośc tyczki 7,8,9,10 ?? Dodam że jestem jeszcze smarkaczem , bo mam tylko 14 lat i na jaką byłbym w stanie spokojnie połowic żebym poi godzinie nie miał ręki jak po noszeniu kamieni 20kg
[2012-10-04 20:45]
Zibi minimalna dlugosc to przewaznie 9,5 ale kupujac tyczke zawsze mozesz odjac jeden element i juz masz krotsza. Z doswiadczenia wiem ze najlepiej jest kupowac jak najdluzsze tyczki czyli 13m i lepiej jest odjac potrzebna ilosc elementow bo przy dluzszych tyczkach inne jest wywazenie i jak zdejmiesz np 2 elementy to masz 9,5m ale o wadze duzo mniejszej niz bys kupil tyczke o tej samej dlugosci. Kol max1998 najlepiej jest jak wezmiesz kijek w reke i zobaczysz jak Ci lezy bo co czlowiek i wedka to opinia [2012-10-05 18:21]
Ja lowie garbolino competition 697. Wedka w zaleznosci od uzytego topu nadaje sie do dlubania drobnicy jak i ciezkiego orania, najciezsze splawiki jakie stosowalem to 60g i mysle ze wytrzymalaby jeszcze wiecej ale nie bylo potrzeby. To co najbardziej mi sie podoba to pelne 12,9m bez stosowania dopalki i fajne wywazenie szczegolnie na 11m. Lowie ja juz 3 sezony i jak na razie nic zlego sie z tym kijkiem nie dzialo. Pozdrawiam i mam nadzieje ze wiekszosc osob napisze zalety jak i wady jakie zauwazyli w swoich tyczkach.
Czy ty aby dobrze zmierzyłeś długość garbo 697? Sam taką śmigam od 4 sezonów, i moja bez dopałki ma z przyciętymi szczytówkami pod gumę 1,6 - 1,8, niewiele ponad 12,4m. Ponadto posiadam też G666, oraz G995, i te tyczki też nie mają tyle co pisałeś..... Wszystkie tyczki jakie miałem w między czasie takie jak colmic 507, czy maver 201 były bez dopałek dużo dłuższe.
Co do samych tyczek - 697, nie jest zła, to typowy uniwersał, da się spokojnie połowić, niestety ma kilka mankamentów. Tzn. powierzchnia tyczki bardzo marna, w mokrych dłoniach "nie chce chodzić" . Kolejne - niestety sztywność nie jest jakaś super, i szczytówką trochę buja przy delikatnych jeziorowych zestawach. Nastepne - jak to przy wszystkich modelach z serii G, elementy luzują się w trakcie łowienia, i trzeba w sobie wyrobić nawyk sprawdzania połaczeń co kilkanaście wyjazdów z zestawem. No i na koniec - troszkę za mocno się nagrzewa powierzchnia, i ma ciut za dużą średnicę przez co nieco łapie wiatr więcej niż "ustawa przewiduje"
G995 - typowa kanałówka, super sztywna, i bardzo lekka. Wady jak powyżej tzn. powierzchnia, średnica, grubość elementów, rozłączanie.
G666 - typowa tyczka do orania na rzece, na topach power moim zdaniem "no limit". Oprócz tego co pisałem powyżej ma jedną zasadniczą wadę - nęcenie kubkiem, cięższymi kulami tą tyczką wymaga cyrkowych umiejetności.
Wszystkie te tyczki mają kompatybilne ze sobą elementy - z moich zapasowych mogę spokojnie złożyć czwartą 13 metrową tyczkę.
Na koniec - serwis Garbolino praktycznie nie istnieje, a obecny przedstawiciel nic nie robi, i praktycznie nie da się z nim skontaktować. Elementów nie da się zamówić, a jeśli się da to ceny są z "kosmosu". Tak więc pozostaje tylko rynek wtórny, lub przedstawicielstawa, i portale aukcyjne poza granicami kraju.
Właśnie sobie sprawiłem (odbieram za tydz.) używkę mavera 501, ale o tej tyczce napiszę po testach nad wodą.
[2012-10-08 18:16]