Zaloguj się do konta

Zanęta Trapera - ulepszanie

utworzono: 2013/05/06 10:16
Boolek

Witam

Dzisiaj kieruję do was pytanie, które okazało się trochę nie do rozwiązania, poczytałem na forum i w google a jednak dalej nie wiem. Kupiłem ostatnio zanętę trapera i zacząłem do niej dodawać składniki a mianowicie: Kuku żółta z puszki, zwykła kuku taka jak do popkornu mielona i podgotowana, dodałem płatki owsiane, bułkę namoczoną w wodzie i oczywiście łyżkę miodu. Chciałem zrobić zanętę na leszcza na rzekę lecz niestety jeden krąp i to wszystko. Ilości nie duże i tak nie działa.

Pozdrawiam.
[2013-05-06 10:16]

Romuald55

Ani kukurydza sucha, gotowana czy prażona nie jest czynnikiem poprawiającym atrakcyjność zanęty.Podobnie płatki owsiane czy bułka tarta.Miód zaś nie jest atraktorem na leszcza. [2013-05-06 11:30]

owczarki

włąśnie podobny problem napotkałem robiąc swoją zanętę od podstaw http://youtu.be/36J7q17BFHQ       i   tu mały problem zmiana  łowiska i koniec ani ryb ani pewności czy zawiniła zanęta czy nie bo u sąsaidów też nie brały ryby  [2013-05-06 12:37]

owczarki

dobry zapach i ryby będą same wchodziły w łowisko ale jak go znaleść i czym kierować chyba tylko  własnymi błędami  bo niestety nadal ci najlepssi nie chcą zdradzać tajemnic dobrej zanęty bo boją się że będzie wówczas za duża wyrównana konkurencja [2013-05-06 12:42]

Romuald55

Na wczorajszych zawodach okręgowych tylko ja złowiłem leszcze.Wynika z tego,że moja nowa mieszanka zapachowa jest bardzo skuteczna i wabi leszcze.Niestety też zwabiła małe wzdręgi.Warto kombinować z zapachami bo to chyba podstawa powodzenia. [2013-05-06 12:58]

Roxola

dobry zapach i ryby będą same wchodziły w łowisko ale jak go znaleść i czym kierować chyba tylko  własnymi błędami  bo niestety nadal ci najlepssi nie chcą zdradzać tajemnic dobrej zanęty bo boją się że będzie wówczas za duża wyrównana konkurencja



Tu nie chodzi o obawę przed konkurencją, ale każdy przez lata dopracowywał swoją mieszankę metodą prób i błędów, poznał nawyki zapachowe poszczególnych gatunków ryb.Dlaczego tak wielu chce dostać gotowca, zamiast spróbować samemu kombinować ?
[2013-05-06 13:19]

Romuald55

Trudno wymagać aby ktoś kto bierze udział w zawodach zdradzał swoje sekrety na forum publicznym.Najczęściej tylko Ci właśnie wędkarze eksperymentują z zanętami.Czołowi producenci zanęt to właśnie aktualni i byli Mistrzowie wędkarscy.Pozostali muszą kupować zanęty i gotowe atraktory zapachowe jeżeli nie eksperymentują sami.Podstawa zanęt to zboża,różne pieczywo,rośliny motylkowe.W zależności od przeznaczenia frakcja jest różna.Na ukleje np drobna na leszcza i karpia gruba.Oczywiście dodatek kleju,żeby to się wszystko trzymało.Do tego koncentraty zwierzęce wysokobiałkowe i mamy bazę.Tylko dodać atraktory zapachowe i inne dodatki;i na ryby. [2013-05-06 13:55]

Boolek

Ale w czym są błędy staram się ciągle samemu coś osiągnąć lecz od samego początku nie będę wiedział co i jak : ) [2013-05-06 14:23]

LYSY

Witam

Dzisiaj kieruję do was pytanie, które okazało się trochę nie do rozwiązania, poczytałem na forum i w google a jednak dalej nie wiem. Kupiłem ostatnio zanętę trapera i zacząłem do niej dodawać składniki a mianowicie: Kuku żółta z puszki, zwykła kuku taka jak do popkornu mielona i podgotowana, dodałem płatki owsiane, bułkę namoczoną w wodzie i oczywiście łyżkę miodu. Chciałem zrobić zanętę na leszcza na rzekę lecz niestety jeden krąp i to wszystko. Ilości nie duże i tak nie działa.

Pozdrawiam.

Nic nie napisałeś o dociążeniu/sklejeniu zanęty. Skoro to miała być w założeniu mieszanka na rzekę to chyba zastosowałeś klej + żwir czy glinę, oraz jakieś robactwo żywe i mrożone/topione/ pażone? Może w tym tkwi problem a nie w szukaniu cudownych mieszanek?
[2013-05-06 14:30]

Romuald55

Sama zanęta,choćby najlepsza to tylko część powodzenia.Bardziej ważny jest sposób jej podania a także sprzęt.W tym prawdopodobnie tkwią Twoje błędy.
Ja w tym roku po ustąpieniu lodów byłem trzy razy na rybach,nie licząc zawodów.Złowiłem ok 15 kg płoci.I....NIECH NIKT NIE MÓWI ŻE W NASZYCH WODACH NIE MA RYB. [2013-05-06 14:49]

JKarp

CześćRomualdzie ale płotka nie jest wyznacznikiem rybności wód...Kilka lat wstecz bawiłem się łowienie i pickierkiem. Mam do tej pory Balzer Miami 300/25.Na kanale Żerańskim wiosną czy jesienią na jednej kilkugodzinnej zasiadce bez problemu łowiłem 3-5 kilo płoci - płoci nie płoteczek. Ale tylko płoci, czasem bardzo rzadko leszczyk i kilka razy karpik i linek. Początkowo używałem zanęt gotowych zawodniczych Sensasa, Marcela ale z czasem zauważyłem jedną ważną zależność. Żeby liczyć na brania należy stosunkowo dużo zanęcić. Uprzednio oczywiście zanętę rozrabiałem na łowisku - jokers, ziemia, glina, zanęty Lorpio seria Extra Płoć, Samet Płoć Czarna i Profess HPB Płoć Czarna czyli żadne cuda.W zanęcie odchody gołębie i chyba dodatek Płociowy Sameta. Do czego zmierzam - zanęt jakoś tam szczególnie nie ulepszałem czy wzbogacałem super tajnymi składnikami. Z resztą do dziś ogólnie " nie cuduję " jeśli chodzi o super tajne składniki w super cenach. Najważniejsze to wytypowanie miejsca i sposób podania zanęty. Na drugim miejscu stawiam sprzęt a konkretnie przypon, haczyk i sygnalizację brać. Haczyk jakiego używałem to Katana 16 lub 18 a przypon 0,10 mm o długości minimum 30 cm.Na haczyku pinka plus biały bo ochotka wabiła tylko drobnicę.Jeszcze raz - najważniejsze to miejsce a nie super dodatki :-)JK
[2013-05-06 16:15]

Witam. Jeżeli to jest wolna zasiadka to zgoda - mamy czas na wytypowanie miejsca nad wodą i jego nęcenie. Co natomiast zrobić jeżeli są to zawody? Poddać się bo wylosowaliśmy "słabe" miejsce? Ja jednak w tej kwestii będę oponentem i powiem że dodatki mają bardzo duży wpływ na sukces. Dodając w odpowiednich proporcjach różne dodatki (coco belge, epiciene, aromix itd.) mamy duże szanse na sukces. Co zresztą Koledzy po spławiku pewnie potwierdzą. Panie Januszu - wcale nie trzeba dużo nęcić aby łowić - żadna to zależność jaką Pan zauważył, bo można ją obalić bardzo szybko.
[2013-05-06 23:55]

borsuk 6x9

jesli chodzi o leszcza to mogę podać mój tajny przepis na zanętę tylko nikomu nie mów :D biorę z zaprzyjaźnionej piekarni gdzie kroją chleb 4-5 kg okruchów (najlepiej jak kroją też chleb z ziarnami) do tego dodaję pakę płatków kukurydzianych najlepiej lukrowanych , pakę płatków owsianych i przyprawę do piernika. mozna dodać jeszcze jakąś gotową zanętę typu rzeka albo karpiowate. [2013-05-07 06:26]

JKarp

" Witam. Jeżeli to jest wolna zasiadka to zgoda - mamy czas na wytypowanie miejsca nad wodą i jego nęcenie. Co natomiast zrobić jeżeli są to zawody? Poddać się bo wylosowaliśmy "słabe" miejsce? Ja jednak w tej kwestii będę oponentem i powiem że dodatki mają bardzo duży wpływ na sukces. Dodając w odpowiednich proporcjach różne dodatki (coco belge, epiciene, aromix itd.) mamy duże szanse na sukces. Co zresztą Koledzy po spławiku pewnie potwierdzą. Panie Januszu - wcale nie trzeba dużo nęcić aby łowić - żadna to zależność jaką Pan zauważył, bo można ją obalić bardzo szybko. "
CześćNa zawodach też jest czas na wytypowanie miejsca a dobry zawodnik jest w stanie wyniuchać dobre miejsce ( teoretycznie najlepsze ) w obrębie swojego stanowiska. Przecież nie musi ono znajdować się na granicy zasięgu tyczki. Swego czasu było głośno o tym, jak o ile pamiętam Lorenc na zawodach zaczął łowić bolonką 7 m na Wiśle w Krakowie coś około 30 m od brzegu :-)Czy w/w dodatki są aż tak skuteczne a zawodnicy w nie wierzą należałoby zapytać zawodnika.Ja opisałem sytuację na kanale i moim zdaniem jest to regułą.Czekam więc na obalenie tej zależności ale na Kanale Żerańskim gdzie żeby łowić należy rybę ściągnąć i zatrzymać.JK
[2013-05-07 07:41]

3 ostatnie wyjazdy wedkarskie :

1. miejsce to samo - rzeka Odra
2. zaneta ta sama - złozona z roznych komponentow i " ulepszaczy " pod kątem leszcza
3. pora wedkowania ta sama - 10.00 - 16.00
4. pogoda - bardzo do siebie zblizona
5. metoda wedkowania ta sama - feederowy zestaw identyczny
6. odległośc rzutu ta sama

efekt :

1. 1 wyjazd - > krąp , płoc , leszcz / z przewaga małego leszcza  /
2. 2 wyjazd -> krap , płoc , jazgarz / z przewaga krapia /
3. 3 wyjazd -> krap

....czyli chyba rodzaj łowionych rybek w duzym stopnju zalezy od ich upodobania w danym czasie i danej lokalizacji , a w mniejszym od stosowanej przynety....



[2013-05-07 08:22]

Boolek

Mogę mieszać zanęty innych firm ze sobą ;p :D bo mam z 5 zanęt i każda to końcówka. [2013-05-07 09:36]

Bolek spokojnie można mieszaćWedług mnie jakość/cena zanęty nie ma większego znaczenia ,byle by była z naturalnych składników.dla ryb liczy sie przede wszystkim zapach zanęty a nie ilość składników.Jasne że są dodatki podnoszące atrakcyjność zanęty ale też nie ma "cudownych" dodatków i nie ma co przesadzać z dodatkami.ale myśle że najważniejszy jest sposób przygotowania/nawilżenie zanęty.a to czy zanęta jest płociowa czy leszczowa czy uniwersalna nie ma większego znaczenia jasne że są zapachy i dodatki preferowane przez dany gatunek ale to nie jest tak że jak rozrobimy zanęte leszczową z dodatkiem "Brasem" to będziemy łowić same leszcze.Uważam że w zanęcie jest niemal konieczne robactwo.
Najważniejszym czynnikiem jest to czy ryby żerują czy nie,jakie ryby są w łowisku.
ostatnie moje wypady potwierdzają tą teorie ostatnie 4 wypady ;zalew Tresna zestaw feederowy za każdym razem identyczny .żyłka 0,16,koszyk 20g,przypon 0,12 dł 40 cm haczyk nr16 ,przynęta pinka .za każdym razem ta sama zanęta firma XXX (to nie ważne) w cenie 5,50 za kilo dedykowana na płoć dodatek chlebek fluo żółty i pinka (dużo pinki) Dzień 1-ok 20 uklejek,pare jazi,kilka płotek,2 karpiki Dzień 2-karpiki 2 szt i 1 płoć Dzień 3-sama ukleja ok 4 kg Dzień 4-leszcz 2 szt,płoć ,2 jazie (małe) i 1 karpik. [2013-05-07 12:07]

Widzę, że na Pan szerokie pojęcie o wędkowaniu - od spławika, grunt, przez karpiarstwo a skończywszy na trolingu. Czy zawsze Pana musi być na wierzchu? Czy naprawdę zna się Pan na wszystkim? Trochę mnie irytuje już to pisanie bo ciągle w odpowiedzi jest to samo - nie masz racji, mylisz się, jesteś w błędzie (czasem nie dosłownie). Czy umie Pan uszanować czyjąś wypowiedź nie wciskając swoich 5 groszy? To, że piszę o wytypowaniu miejsca mam na myśli możliwość wytypowania miejsca generalnie na całym zbiorniku (pomijając tarliska, tamy itp) a nie miejsca ograniczonego do sektora w postaci "paska wody". A co do łowienia na Kanale Żerańskim na pewno nie będzie mi dane wędkować, ale na pewno nie sypałbym dużych ilości zanęty. Wystarczyłoby pewnie donęcać małymi kulkami z zanęty po braniu lub kilku braniach. W przypadku pojawienia się uciągu pewnie użyłbym żwiru aby dociążyć zanętę. No ale i tak nieważne co bym zrobił bo zaraz będzie riposta, że jestem w błędzie.
A tak poza konkursem: szkoda, że na forum karpiowym po tym jak wyraziłem inne zdanie niż Pan i wdałem się w polemikę zostałem prędziutko zablokowany. Zresztą Pan jako jeden z moderatoratorów wspomnianego forum, większość forumowiczów o odmiennych poglądach "banuje". W tym przypadku też się mylę i nie mam racji?

Pozdrawiam.
[2013-05-07 14:50]

JKarp

CześćWidzisz kto nie usłyszy to zmyśli...Na żadnym forum nigdy nie byłem i nie zamierzam być moderatorem - to po pierwsze. Forum Karpiowe ma to do siebie, że NIKT ZA DARMO NIE ZOSTAJE TAM ZBANOWANY. Skoro więc jakiś moderator uznał, że za bardzo przegiąłeś zrobił co do niego należało. Nie na darmo Forum Karpiowe zdobywa Cyprinusy za najspokojniejsze i najbardziej merytoryczne forum karpiowe.Więc jakby należy się małe magiczne słowo ...Po drugie - jeśli się na czymś znam, wiem, umiem i potrafię to się znam.Nie znam się na muchach, trolingu, tyczce, bacie i maczu więc głosu nie zabieram. Ja mówiłem tylko i wyłącznie o DS ani słowa nie mówiąc o spławiku.Odniosłem się jedynie do Twojej wypowiedzi i do tego, że miejsce to sobie można typować ale mając do dyspozycji zbiornik. Ja widać na przykładzie który podałem można znaleźć miejsce mając do dyspozycji 10 m brzegu o ile się chce i potrafi.  Poza tym napisałeś, że " Panie Januszu - wcale nie trzeba dużo nęcić aby łowić - żadna to zależność jaką Pan zauważył, bo można ją obalić bardzo szybko. "
Czekam więc na dyskusję merytoryczną i na obalenie mojej tezy  a nie odnoszenie się do mojej wiedzy w kilku tylko dziedzinach wędkarstwa a nie jak się insynuuje w każdej.Opisałem swoje spostrzeżenia w temacie zanęt i ich ulepszania i łowienia na Kanale Żerańskim. JKNie wiem - nigdy nie łowiłem w sposób w który podajesz. Mi się sprawdzało tak jak napisałem. 


[2013-05-07 15:57]

"A tak poza konkursem: szkoda, że na forum karpiowym  po tym jak wyraziłem inne zdanie niż Pan i wdałem się w polemikę zostałem prędziutko zablokowany. Zresztą Pan jako jeden z moderatoratorów wspomnianego forum, większość forumowiczów o odmiennych poglądach "banuje". W tym przypadku też się mylę i nie mam racji?"





pierwsze sysze żeby Janusz był modem na forum karpiowym. [2013-05-07 16:28]

LUCKY YOGI

Potwierdzam, też korzystałem z odpadów piekarni po krojeniu chleba, worek 20 kg dawali za 5 zł (dobrzy ludzie byli hehe) no i do tego się sypało kukuruźnika z pęczakiem, coś do spojenia całości i zzanęta - marzenie gotowa, bez cudów w stylu gołębie odchody - ludzie, jak to brzmi... wg mnie w łowieniu nie zawodniczym powinniśmy używać prostoty, nie zaśmiecać wody... może się teraz narażam co niektórym ale wiele lat temu gdy nikt nie słyszał o gotowych zanętach, do wody szły gotowane ziemniaki, kukurydza, łubin, pszenica, groch i były wyniki, bo były ryby. Dziś daliśmy się zzwariować producentom proszku o niepewnym składzie i łowimy co? ukleje, krąpiki, płoteczki... może warto wrócić do starych metod a nie bezkrytycznie słuchać rad ludzi co zarabiają ciężką kasę na naszej naiwności, nie wierzę że dla kogoś szczytem marzeń jest łowienie drobiazgu na żyłkę 0,08... najlepszy dowód w tym czym nęcą ci co łowią prawdziwe rybska... :) [2013-05-07 16:53]

Uderz w stół a nożyce się odezwą  (porażka)
[2013-05-07 17:44]

Ma Pan rację - przegiąłem (hehee). Napisałem, że nie zgadzam się z Pańskimi tezami na temat zakupu sprzętu i Pańskich rad.

http://www.forum.wedkuje.pl/f,namiot-karpiowy,610982,0.html

 Zresztą tak to jest na tym Waszym forum, że kto nie z Wami i ma inne zdanie ten przeciw Wam - ale co tam - w niektórych kwestiach nie zgodzę się i tyle. Przecież każdy ma swoje zdanie -prawda? Tak naprawdę to jak z Wami rozmawiać i dyskutować, wymieniać poglądy skoro każdy tekst który nie jest po waszej myśli i Wam nie przyklaskuje dostaje od razu "bana". No cóż na całe szczęście są ludzie z którymi da się normalnie dyskusję.
Faktycznie "Forum Karpiowe zdobywa Cyprinusy za najspokojniejsze i najbardziej merytoryczne forum karpiowe" tylko nie dodał Pan dlaczego - bo pewnie Pan tam jest i udziela "fachowych porad" a także dlatego, że każdy kto nie zgodzi się z Wami "wylatuje".
Tyle w temacie - i daj Pan spokój - nie pisz Pan już sprostowań, bo tutaj nie miejsce i czas.
[2013-05-07 18:11]

JKarp

Zabrakło argumentów na temat ulepszania zanęty?Masz coś sensownego do powiedzenia to powiedz ale nie odnoś się do innych tematów i innego forum.JK [2013-05-07 18:25]

Szkoda pisać bo Ty człowieku masz zawsze rację - swoją rację.
[2013-05-07 18:30]

JKarp

Po raz kolejny powiem - masz coś fajnego do powiedzenia na temat zanęt to napisz.Ale nie odnoś się do moich wpisów z innych wątków lub innych for.JK
[2013-05-07 18:42]