Z góry dziękuję za podpowiedzi. Hey przygód!!!
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Potwierdzam, zanęty Lorenca są bardzo dobre bez żadnych dodatków. W zależności od nawilżenia na zanętę płociową łowiłem płotki lub też leszcze. W zimie często używam Lorpio Winter z bardzo dobrymi skutkami. Jedym co dodawałem to mięso i odpowiednią gline lub ziemie. O tej porze roku nie wiele trzeba spożywki by połowić.
Potwierdzam. Leszcze też wchodziły czasami częściej niż płotki. ZANETY TEJ 7ŻYWAM OD WIOSNY DO JESIENI. W zimie nie nęce😉
Fishark: Taka sobie ta zanęta. Jakis czas temu testowałem zanęty Lorpio i powiem szczerze szału nie ma! (...) i rozrabiamy całość słodkim likierem (rozpuścić pól szklanki cukru w szklance ciepłej wody).No cóż - najlepszą zanętę można spiepszyć takimi pomysłami, więc się dziw że wypadłeś na niej słabo...
No cóż - najlepszą zanętę można spiepszyć takimi pomysłami, więc się dziw że wypadłeś na niej słabo...
Zasada nr 1 - zanęty zawodnicze są kompletne, więc nie dodaje się do nich atraktorów zapachowo-smakowych. Tą zanętę można ewentualnie wzbogacić coco-belge, konopiami czy biszkoptem (byle nie na raz), pod warunkiem, że nie dodaje się tego by podrasować swoje samopoczucie ;-) Trzeba wpierw wiedzieć kiedy to dodać i czemu ma to służyć.ÂÂÂÂ
Zasada nr 2
Klasowe zanęty płociowe są słonawe (jak ta) lub wręcz słone, więc słodzenie takiej zanęty jakimś likierem to jak solenie herbaty - smacznego!
Zasada nr 3 - zanęty na chłodną wodę mają mają pobudzać, a nie sycić. Mają być drobne iÂÂÂÂ "wytrawne", czyli o naturalnym smaku i ziołowo-korzennym zapachu. Zanęta to przystawka, przed daniem głównym na haczyku. Po czym lepiej wchodzą steki - po sałacie z "vinegretem" czy pucharze bitej śmietany z galaretką? ;-)