Zanęta Piotr Lorenc Grand Prix

/ 13 odpowiedzi
Witam.Mam pytanie.Jeśli ktoś używał tej zanety, to jakie dodatki do niej dodawał.Ja do tej pory tylko prażony biszkopt i mięsko. Dodam że próbuję przechytrzyć grubą płoć na kopalni piachu.

Z góry dziękuję za podpowiedzi. Hey przygód!!!

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

spinningista amator


Ciezko zgadnac co na tych wodach bedzie skuteczne ja bym wyprobowal aromaty ziołowe np. anyz czy gotowy atraktor ziolowy lub bardziej słodkie smaki jak np. konopie z melasa. Tylko o tej porze roku to trzeba uwazac z dodatkami do zanety poniewaz za mocna moze dac skutki odwrotnie do zamierzanych (2021/02/17 14:52)

fishark


Taka sobie ta zanęta. Jakis czas temu testowałem zanęty Lorpio i powiem szczerze szału nie ma! O niebo lepsza to Sensas 3000.
W zimnej wodzie zapachy słabiej się rozchodzą także nie ma co ich ograniczać trzeba tylko odpowiednio taką zanętę stiuningować.
O tej porze roku lub na wczesną wiosnę proponuje zanętę przesiać przez sito i grubsze frakcje odrzucić.
Do zanęty dodać trochę ziemi, atraktor ochotkowy (nie żałuj) do tego prażone mielone konopie (nie przesadź bo bedzie za szybko pracowała) i rozrabiamy całość słodkim likierem (rozpuścić pól szklanki cukru w szklance ciepłej wody), i oczywiscie na sam koniec robactwo: jokers i kolorowa pinka.
Gdy masz juz dobrą zanętę następną rzeczą to jest wybór miejscówki.
Połamania! (2021/02/17 19:28)

Romuald55


GP Lorenca nie ustępuje zanętom Sensasa.Bynajmniej na moich wodach.Leszczowa jest super!!! Płoć ustępuje jedynie Platinum Zbyszka Milewskiego.Żadnych dodatków nie potrzeba poza ziemią. (2021/02/17 20:14)

Romuald55


GP Lorenca nie ustępuje zanętom Sensasa.Bynajmniej na moich wodach.Leszczowa jest super!!! Płoć ustępuje jedynie Platinum Zbyszka Milewskiego.Żadnych dodatków nie potrzeba poza ziemią. (2021/02/17 20:14)

patryk-kociemba


Potwierdzam, zanęty Lorenca są bardzo dobre bez żadnych dodatków. W zależności od nawilżenia na zanętę płociową łowiłem płotki lub też leszcze. W zimie często używam Lorpio Winter z bardzo dobrymi skutkami. Jedym co dodawałem to mięso i odpowiednią gline lub ziemie. O tej porze roku nie wiele trzeba spożywki by połowić. (2021/02/18 08:41)

zielony401


Potwierdzam, zanęty Lorenca są bardzo dobre bez żadnych dodatków. W zależności od nawilżenia na zanętę płociową łowiłem płotki lub też leszcze. W zimie często używam Lorpio Winter z bardzo dobrymi skutkami. Jedym co dodawałem to mięso i odpowiednią gline lub ziemie. O tej porze roku nie wiele trzeba spożywki by połowić.

Potwierdzam. Leszcze też wchodziły czasami częściej niż płotki. ZANETY TEJ 7ŻYWAM OD WIOSNY DO JESIENI. W zimie nie nęce😉

(2021/02/18 10:04)

jurasek15


A nie lepiej pokombinować? Szczególnie w pełni sezonu? Jeżeli to nie są zawody to naprawdę warto. Kilogram konopii - około 7 PLN-ów, 3 kg kukurydzy - 4 PLN, trochę pszenicy, trochę parzonej lub duszonej pinki, do tego glina, którą można znaleźć w różnych miejscach (chociaż wytypowanie tej najlepszej wymaga trochę zachodu), trochę niezbyt drogich dodatków. W poprzednim sezonie dorwałem zanęty B.Bruda 3kg za 15 PLN-ów, którą dzieliłem na 4 części i w końcu ostateczny koszt towaru na dobre wędkowanie zamykał się w 20-25 PLN-ach. W związku z tym, że ziarna pęcznieją w gotowaniu, to 18 litrowe wiadro mam pełne rybich smakołyków. :)
Pozdrawiam i namawiam do eksperymentów. (2021/02/18 19:27)

marcin464


Ja osobiście polecam zanęta na rybyFiskeri, Lorpio też wielokrotnie używałem i efekty były różne. Wazne, żeby dobrać zanęte do akfenu a reszta ma już mniejsze znaczenie. (2021/02/21 00:47)

mepsik79


Fishark: Taka sobie ta zanęta. Jakis czas temu testowałem zanęty Lorpio i powiem szczerze szału nie ma! (...) i rozrabiamy całość słodkim likierem (rozpuścić pól szklanki cukru w szklance ciepłej wody).
No cóż - najlepszą zanętę można spiepszyć takimi pomysłami, więc się dziw że wypadłeś na niej słabo...
Zasada nr 1 - zanęty zawodnicze są kompletne, więc nie dodaje się do nich atraktorów zapachowo-smakowych. Tą zanętę można ewentualnie wzbogacić coco-belge, konopiami czy biszkoptem (byle nie na raz), pod warunkiem, że nie dodaje się tego by podrasować swoje samopoczucie ;-) Trzeba wpierw wiedzieć kiedy to dodać i czemu ma to służyć.ÂÂ
Zasada nr 2
Klasowe zanęty płociowe są słonawe (jak ta) lub wręcz słone, więc słodzenie takiej zanęty jakimś likierem to jak solenie herbaty - smacznego!
Zasada nr 3 - zanęty na chłodną wodę mają mają pobudzać, a nie sycić. Mają być drobne iÂÂ "wytrawne", czyli o naturalnym smaku i ziołowo-korzennym zapachu. Zanęta to przystawka, przed daniem głównym na haczyku. Po czym lepiej wchodzą steki - po sałacie z "vinegretem" czy pucharze bitej śmietany z galaretką? ;-) (2021/03/18 14:55)

fishark


No cóż - najlepszą zanętę można spiepszyć takimi pomysłami, więc się dziw że wypadłeś na niej słabo...
Zasada nr 1 - zanęty zawodnicze są kompletne, więc nie dodaje się do nich atraktorów zapachowo-smakowych. Tą zanętę można ewentualnie wzbogacić coco-belge, konopiami czy biszkoptem (byle nie na raz), pod warunkiem, że nie dodaje się tego by podrasować swoje samopoczucie ;-) Trzeba wpierw wiedzieć kiedy to dodać i czemu ma to służyć.ÂÂÂÂ
Zasada nr 2
Klasowe zanęty płociowe są słonawe (jak ta) lub wręcz słone, więc słodzenie takiej zanęty jakimś likierem to jak solenie herbaty - smacznego!
Zasada nr 3 - zanęty na chłodną wodę mają mają pobudzać, a nie sycić. Mają być drobne iÂÂÂÂ "wytrawne", czyli o naturalnym smaku i ziołowo-korzennym zapachu. Zanęta to przystawka, przed daniem głównym na haczyku. Po czym lepiej wchodzą steki - po sałacie z "vinegretem" czy pucharze bitej śmietany z galaretką? ;-)

Mopsik nie podniecaj się tak, bo wygląda na to ze jesteś specem ale od siedmiu boleści! likier i aromaty daje do odpowiednich zanęt i to sie bardzo sprawdza. A propo słonawych zanęt to właśnie odrobina soli wzmacnia smak i cukier. Co do zanęty na zimę czy wczesną wiosnę to napisałem iż odsiewam grubsze frakcje cukier i aromaty daje do pobudzenia, widać ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a tylko prawisz swoje mądrości i masz urojenia o biszkoptach i cocebelge o których nic nie wspomniałem! (2021/03/19 01:40)

jurasek15


Miarą dodatków zanętowych jest ilość łowionych ryb, a nie nasze wyobrażenia o smakach. W jednej z moich szybkich zanęt osobiscie mieszam ziarna z mączką rybną, melasą, olejem sojowym oraz dodaję słodki zapach i szczerze mówiąc cofa mnie zarówno woń jak i myśl jak to może smakować, ale rybom to nie przeszkadza. Nęcę wtedy niestandardowo, wywożąc co jakiś czas porcje takiej mieszanki łódką zanętową na 35-40m i łowiętaką samą odległościówką jak guru kolegi Mepsika79 - Kacper Górecki. :) W wędkarstwie nie jest sztuką powtarzanie, gdzieś usłyszanych "prawd" i opieranie się na filmach z Youtuba, ale wypracowanie własnych, skutecznych sposobów, a te czasami potrafią być zaskakujące.
Pozdrawiam i życzę sukcesów. :) (2021/03/19 07:40)