Albo Trapera na leszcza (superleszcz chyba się nazywa) albo feedera.Zalezy od dnia, pogody, ciśnienia i grumaśności rybek.A jak w ogóle wygląda sytuacja z braniami?Jest sens jechać na nockę na leszcza?
Czy na Słoku jest sandacz?Gdzie są większe szanse złapania go - na czystym czy brudnym zbiorniku??
(2011/07/13 08:37)