Zanęta na płoć czy dodawać ochotę
utworzono: 2010/08/04 20:08
Jeśli nastawiam się na płoć, to wczesną wiosną i wtedy biorę z półki czarną zanęte TRAPERa z teoretycznym przeznaczeniem na płoć:)
Jestem z niej zadowolony i polecam:)
Do tego oczywiście dodatek w postaci robaków:)
[2010-08-04 23:09]pomieszać 1 do 1
do tego 50-tka pinki , 250 gram gotowanych konopi ( woda z gotowania obligatoryjnie do zanęty ) , garść konserwowej kuku , 10 % coco belge , 30 % wypełniacza - glina - fajna ziemia . Na haczyk białe , pinka albo kuku .
[2010-08-05 10:12]
Zapomniałem dodać , że są to zanęty Slil z seri HPB o nazwie '' Płoć Ochotka '' i '' Płoć Ochotka Czarna ''
LINEK do tej strony , poczytaj ------ http://www.stil.pl/? ----
[2010-08-05 10:17]pomieszać 1 do 1
do tego 50-tka pinki , 250 gram gotowanych konopi ( woda z gotowania obligatoryjnie do zanęty ) , garść konserwowej kuku , 10 % coco belge , 30 % wypełniacza - glina - fajna ziemia . Na haczyk białe , pinka albo kuku .
Tyle zachodu na kilka płoci. Ja znacznie prościej nęcę płocie mocze w wiaderku bułkę lub chleb i gotowe
[2010-08-05 15:40]
No tak i woda zakwaszona , po 1 godzinie ryba sobie podje buły i chleba i spada do swieżej wody bo w twoim stanowisku wino zaczyna sie robić . Tak to nęciło się 20 lat temu a nawet nie bo dodawałem już wtedy gliny , ziemi , kuku , płatków owsianych , białych i czerwonych robaków , cynamony , wanilii .
Miej kolego szacun do wody a ona Ci odpłaci pięknymi rybami !!!!!!!!!!
[2010-08-05 16:01]Witam
Ja na płoć używam tylko zanęty trapera , dla mnie innymi zanętami można co najwyżej karmić kaczki . [2010-08-07 16:53]
Ja na płocie używam:
Sensas Gros Gardons + epiceine + konopie prażone do tego jakieś robaki i jest ok. Jak na zawody to mam jeszcze glinę i joka.
[2010-08-09 16:01]
Jeśli się chce złowić dużą płoć, a nie jakieś pierdołki z płetwami, to żadne sypkie ciasteczka ze sklepu nic nie dają. Podchodzi do tego wszędobylska wzdręga która wyczuwa taki specyfik na kilometry.
Na dużą płoć nęci się gotowaną kukurydzą, gotowaną pszenicą wysokoglutenową, grochem zielonym też gotowanym....
Tylko jeśli o kukurydzę chodzi, to mam takie sito które zrobiłem z blachy i dzięki odpowiednim otworom mogę odsiać przed gotowaniem zbyt duże ziarna, które potem posłużą do zwabienia amura i świniaka.
Zanęty sypkie, takie ze sklepu, są dobre na połów z marszu, ale nie są wybiórcze. Przy takim nęceniu drobnica wchodzi masowo w łowisko.
Moja metoda jest bardziej selektywna, a i większe sztuki w ten sposób jestem zwabić.
Oczywiście groch i kukurydza to zanęta wymagająca wcześniejszego przyzwyczajenia ryb.
A jakie przyłowy wtedy są?! Podchodzi karp, amur, jaź, lin...