Zaloguj się do konta

Zanęcanie kukurydzą

utworzono: 2012/08/04 10:31
Buakaw

Witam.
Chciałbym się dowiedzieć jak lepiej zanęcać kukurydzą łowisko.

Czy wyrzucać bardzo dożą ilość kukurydzy czy jednak nie dużo metoda rakiety.

Cały czas nęcę kukurydza w dużych ilościach nie daleko brzegu. A dokładnie rzucam garściami jak ręka sięgnie :P :P Wiem ze to jest śmieszne ale na początku wiosny i lata mi to się sprawdzało a teraz jednak nieee... :D hehe.
Chce się dowidzieć jak poprawnie nęcić, ile tych rakiet z kukurydza wyrzucić...

Kolejne moje pytanie to czy dodać do gotowanej kukurydzy sody oczyszczonej??
Czytałem ze to dużo bardziej rozwija smak i zapach kukurydzy.

I jeszcze jedno pytanie ale tutaj już odnośnie amura... nie chce robić nowego tematu z jednym pytaniem...

Czy amur możne się skusić na czerwona mirabelkę?
[2012-08-04 10:31]

Woa-VooDoo

Zależy jakie łowisko , jak to jest dziura hektarowa to wystarczy garść jak wielki zbiornik  typu goczałkowice to wiadro na zestaw a jak są amury to 2 . [2012-08-04 11:05]

89krzysztof

Zależy jakie łowisko , jak to jest dziura hektarowa to wystarczy garść jak wielki zbiornik  typu goczałkowice to wiadro na zestaw a jak są amury to 2 .



Hehehe. Na goczałkowicach chcesz rzucać wiadro kukurydzy ? ;) Bicz plis :D 
Nie wiem w takim razie w którym miejscu łowisz, że potrzebujesz tylko kilo kuku żeby rybę zwabić. 

Kolego, jeśli rzucasz kukurydzę ręką, niedaleko brzegu to rzuć garść co jakiś czas. Ryba ma spróbować jak kuku smakuje, a nie najeść się na tyle, że nie będzie mogła na kukurydzę patrzeć :) 
A amura na mirabelkę? Dlaczego nie. Próbuj ;)  [2012-08-04 11:23]

rolo81

po pierwsze jaka głębokość jest na łowisku ?
[2012-08-04 19:20]

JKarp

Zależy jakie łowisko , jak to jest dziura hektarowa to wystarczy garść jak wielki zbiornik  typu goczałkowice to wiadro na zestaw a jak są amury to 2 .



Hehehe. Na goczałkowicach chcesz rzucać wiadro kukurydzy ? ;) Bicz plis :D 
Nie wiem w takim razie w którym miejscu łowisz, że potrzebujesz tylko kilo kuku żeby rybę zwabić. 

Kolego, jeśli rzucasz kukurydzę ręką, niedaleko brzegu to rzuć garść co jakiś czas. Ryba ma spróbować jak kuku smakuje, a nie najeść się na tyle, że nie będzie mogła na kukurydzę patrzeć :) 
A amura na mirabelkę? Dlaczego nie. Próbuj ;) 

CześćMoże i łowiąc na spławik kilo kukurydzy styka ale sam widziałem jak przez około pięć godzin ryby wrąbały wiadro 7l kukurydzy. Z tym, że było zanęcone nie z ręki a wywiezione.Kamerką po pięciu godzinach podejrzeliśmy co tam w nęconym miejscu i jakie było nasze zdziwienie, że nie ma kukurydzy. Czasem dla zabawy zostawię dobrą garść kukurydzy i rzucę ją na dość płytkie miejsce. Po godzinie nawet śladu nie ma - wyjadają płotki i leszczyki.
Podaj coś na temat łowiska i populacji ryb.JK [2012-08-04 19:34]

rolo81

ja na rzekę sypię 10l co 3 dzień
[2012-08-04 19:39]

przemek110895

JA nece na jezorach po 2 garscie na 2-3 godzny i wycogam spore sztuki.
Wiec tak zalecam. :)


[2012-08-04 19:48]

JKarp

JA nece na jezorach po 2 garscie na 2-3 godzny i wycogam spore sztuki.
Wiec tak zalecam. :)



CześćZnaczy jakie?JK [2012-08-04 19:53]

89krzysztof

Przecież jest tyle czynników wpływających na ilość wrzucanej kuku... Np na łowisku o małej presji wędkarskiej nie trzeba nęcić aż tak dużo.Można sporo wymieniać [2012-08-04 20:53]

JKarp

Przecież jest tyle czynników wpływających na ilość wrzucanej kuku... Np na łowisku o małej presji wędkarskiej nie trzeba nęcić aż tak dużo.Można sporo wymieniać

CześćNajważniejszy czynnik ( jak się mylę to przepraszam ) to populacja ryb w danym akwenie i ich chęć na papusianie :-)Mała presja wędkarska moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy. Jako przykład:Łowisko 5ha, karpi w granicach 10kg 50 sztuk i do tego takich po 5kg ok 100 sztuk plus populacja leszcza 1,5 do 2,5kg ( to na pewno nie woda PZW HE HE ), płocie, liny ...Od zawsze jest to łowiska nikomu nie znane tylko Tobie.Kilo kukurydzy wrzucone na raz zniknie po pół godzinie do godziny, jak na " raty " zaczniesz sypać może nie dolecieć do dna. Przyjmuję tu, że ryby mają chęć na jedzenie. Gdyby w tej wodzie były amury to pewnie żaden karp nie zdążyłby na obiad.
Moim zdaniem presja wędkarska powinna powodować, że nęcenie odbywa się np kukurydzą ale z zapachem lub doprawionej w jakiś inny sposób i wtedy właśnie można nęcić mniej licząc na to, że użyty liquid swoim aromatem i innymi "aminocośtam " ściągnie ryby do Twojej zanęty.
Ciekaw jestem czy dowiemy się coś na temat wody i populacji ryb czy nie za bardzo.
JK [2012-08-04 21:12]

rolo81

Przecież jest tyle czynników wpływających na ilość wrzucanej kuku... Np na łowisku o małej presji wędkarskiej nie trzeba nęcić aż tak dużo.Można sporo wymieniać

CześćNajważniejszy czynnik ( jak się mylę to przepraszam ) to populacja ryb w danym akwenie i ich chęć na papusianie :-)Mała presja wędkarska moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy. Jako przykład:Łowisko 5ha, karpi w granicach 10kg 50 sztuk i do tego takich po 5kg ok 100 sztuk plus populacja leszcza 1,5 do 2,5kg ( to na pewno nie woda PZW HE HE ), płocie, liny ...Od zawsze jest to łowiska nikomu nie znane tylko Tobie.Kilo kukurydzy wrzucone na raz zniknie po pół godzinie do godziny, jak na " raty " zaczniesz sypać może nie dolecieć do dna. Przyjmuję tu, że ryby mają chęć na jedzenie. Gdyby w tej wodzie były amury to pewnie żaden karp nie zdążyłby na obiad.
Moim zdaniem presja wędkarska powinna powodować, że nęcenie odbywa się np kukurydzą ale z zapachem lub doprawionej w jakiś inny sposób i wtedy właśnie można nęcić mniej licząc na to, że użyty liquid swoim aromatem i innymi "aminocośtam " ściągnie ryby do Twojej zanęty.
Ciekaw jestem czy dowiemy się coś na temat wody i populacji ryb czy nie za bardzo.
JK



kolega ma racje opisz to łowisko i jakie występują ryby
[2012-08-04 21:50]

89krzysztof

Ja myślę, że głównym celem nęcenia jest zwabienie ryby na łowisko. Jeśli będziemy nęcić kukurydzą, to ryba podejdzie. Oczywiście jeśli zanęta kuku to i na haku kukurydza. 
Mam rozumieć, że jeśli łowię 5 godzin. Pierwsze dwie godziny będę regularnie donęcał oraz zakładał kukurydzę na hak, to będę łowił, a jak później nie będę już rzucał zanęty, to ryby odpłyną, tak ? 
Co do presji wędkarskiej, o której pisałem. Jeśli jest mała, to wg mnie nie trzeba aż tyle nęcić, bo ryba i tak podejdzie i będzie tam przez jakiś czas. Nie odpłynie szukać gdzie indziej pożywienia, bo i tak go nie znajdzie ... 
Fakt, informacja na temat populacji ryb występujących również jest ważna. Jeśli mamy do czynienia z bardzo żernymi rybami, trzeba nieco więcej nęcić. Autor chyba olał nasze wypowiedzi i pójdzie sam sprawdzić wszystko :) 
Ps. Przepraszam za nieskładny post, ale ... jakoś tak wyszło.  [2012-08-04 21:58]

89krzysztof

Jeszcze jedna dość istotna sprawa. Prawdopodobnie macie rację co do nęcenia amurów i karpi. Jest jedna różnica pomiędzy Wami - karpiarzam, a 'zwykłymi' poławiaczami białorybu. Wasza jedna zasiadka (zanęty, przynęty) kosztuje tyle, co moje 2 miesiące łowienia :) Więc mówiąc o nęceniu popatrzcie też na wędkarzy z nieco bardziej ograniczonym budżetem.  [2012-08-04 22:02]

JKarp

Jeszcze jedna dość istotna sprawa. Prawdopodobnie macie rację co do nęcenia amurów i karpi. Jest jedna różnica pomiędzy Wami - karpiarzam, a 'zwykłymi' poławiaczami białorybu. Wasza jedna zasiadka (zanęty, przynęty) kosztuje tyle, co moje 2 miesiące łowienia :) Więc mówiąc o nęceniu popatrzcie też na wędkarzy z nieco bardziej ograniczonym budżetem. 

CześćNie jest tak do końca z tymi kosztami. Cały problem polega na jakości a nie ilości.Jeśli w łowisku są karpie ( mówię o wodach PZW ) nie trzeba i nie powinno się sypać " tonami ".Dwie, trzy garście kulek na dobę to około 60 kulek i styka. Dwa, góra trzy kilo kukurydzy i około pół kilo pelletów. Jak nie będą brały to i pięć kilo kulek nie pomoże. Najważniejsze to wytypować prawidłowo miejsce a nie nawalić bez sensu kulek w miejsce, które karpie nie odwiedzają.To teraz przelicz to co mówię na koszt godziny łowienia he he.Kilo kulek ok 40zł na pięć dób czyli 8zł na dobę.Kilo Pelletów 22zł3 kilo kuku niech będzie 10zł.Do tego 1/3 butelki liquidu za 22zł czyli 7zł.Wychodzi 1,50zł za godzinę - dużo?
Z amurami to zupełnie inna historia. Wszystkie do tej pory złowione traktuję jako przyłów.JK


[2012-08-04 22:30]

michol

3 kilo kuku niech będzie 10zł.

Janusz gdzie ty kupujesz kuku :D
A co do przeliczeń wyliczeń itp... To faktycznie zasiadka kilku dniowa np. 4-5 może wyjść dość drogo tylko takie zasiadki np u mnie zdarzają się raz na dwa mc. Przeważnie wędkuje tylko w weekendy bo praca nie pozwala. Jadąc na łowisko wliczając paliwo kulki pellet kukurydzę wstęp na łowisko, 3 paczki fajek +jedzenie  wychodzi max 200 zł na weekend. Więc jak na 3 dni wędkowania wydaje mi się że bez tragedii.
Pozdrawiam 
Michoł [2012-08-04 23:43]

hans3103

oprócz kuku dodaj chrupki wegierskie na haczyk to uniesie przynete na jakiś czas [2012-08-04 23:44]

hans3103

oprócz kuku dodaj chrupki wegierskie na haczyk to uniesie przynete na jakiś czas to mi sie sprawdza na karpia 


[2012-08-04 23:48]

89krzysztof

Nadal mam wrażenie, że macie nieco innego podejście do łowienia niż ja. Pomijając fakt zasiadek, na które jeździcie, a ja tego nie robię. Dla mnie wypad na ryby ze spławikiem ogranicza się max do 6 godzin. Później już zwyczajnie mi się nie chce. :) Kolejna różnica jest taka, że Wy nastawiacie się tylko i wyłącznie na dużą rybę, ja natomiast jadę się pobawić. Zanęta u mnie to nie tylko kukurydza i pellet (tego nie stosuję w ogóle), rzucam również normalną zanętę na drobniejszą rybę (ta nie kosztuje mnie prawie wcale, bo większość składników mam za darmo) Trochę się nie dogadamy, bo mam wrażenie, że Ty Janusz cały czas piszesz o łowiskach w których występuje głównie karp, a ja jestem prosty wędkarz łowiący na rzece. A jak wiadomo, na rzece o karpia trudniej, częściej trafi się leszcz czy płoć. A amura nie widziałem tam już z 10lat :)  [2012-08-05 07:19]

JKarp

Nadal mam wrażenie, że macie nieco innego podejście do łowienia niż ja. Pomijając fakt zasiadek, na które jeździcie, a ja tego nie robię. Dla mnie wypad na ryby ze spławikiem ogranicza się max do 6 godzin. Później już zwyczajnie mi się nie chce. :) Kolejna różnica jest taka, że Wy nastawiacie się tylko i wyłącznie na dużą rybę, ja natomiast jadę się pobawić. Zanęta u mnie to nie tylko kukurydza i pellet (tego nie stosuję w ogóle), rzucam również normalną zanętę na drobniejszą rybę (ta nie kosztuje mnie prawie wcale, bo większość składników mam za darmo) Trochę się nie dogadamy, bo mam wrażenie, że Ty Janusz cały czas piszesz o łowiskach w których występuje głównie karp, a ja jestem prosty wędkarz łowiący na rzece. A jak wiadomo, na rzece o karpia trudniej, częściej trafi się leszcz czy płoć. A amura nie widziałem tam już z 10lat :) 

CześćKrzysztof bo ja mam wrażenie, że cały wątek o nęceniu kukurydzą dotyczy nęcenia karpi i na dokładkę na wodzie stojącej.Dlatego nie możemy się dogadać ale tylko w tym temacie :-)
Smak kukurydzy uzyskasz jak dodasz soli kuchennej a nie sody.
JK [2012-08-05 08:13]

89krzysztof


CześćKrzysztof bo ja mam wrażenie, że cały wątek o nęceniu kukurydzą dotyczy nęcenia karpi i na dokładkę na wodzie stojącej.Dlatego nie możemy się dogadać ale tylko w tym temacie :-)

JK

Otóż to. Nie wchodziłem wcześniej na profil autora, dopiero teraz zobaczyłem, że łowi karpie i amury. :)  
Co prawda może ktoś inny wykorzysta informacje tutaj zawarte, ale znając to forum, to za dwa dni pojawi się nowy temat 'jak nęcić kukurydzą' ;)  [2012-08-05 08:19]

Buakaw

Przepraszam was ale wczoraj już nie moglem i nie miałem jak odpisać :))
Bylem na nocce :P
Złapałem 3 amurki :)) 68 cm , 53 cm i 40cm.
No i wreszcie od miesiąca karpik 43 cm :))
Wszystkie rybki wróciły do wody :))

Gotowana kukurydze zmieszałem z pszenica tez gotowana. Do tego dodałem zanętę trapera na duże karpie. Dosypałem sody oczyszczonej i boostera waniliowego.

Efekty były ale nastawiłem się bardziej na karpie a tu widać co wyszło :D

Zanęcałem kulami po 4 tak co 1,5h.

Wyprawa byla udana :)


[2012-08-05 10:55]

Buakaw

Witajcie! Nie moglem wcześniej odpisać bo bylem na nocce :))

Wyprawa była rewelacyjna! Chociaż nastawiałem się jak zawsze na karpie... a wyszło jak zawsze... Amury... :D

3 amurki - 68cm, 53cm i 40cm
1 karp - 43cm.

Gotowana kukurydze wymieszałem z pszenica i zanęta trapera na duże karpie. Do tego dodałem sody oczyszczonej a na końcu zalałem boosterem waniliowym. Na włos zakładałem 3-4 ziaren kukurydzy.

Zanęcałem kulami wielkości mandarynki. Po 4 sztuki na 1,5 -2h w jedno miejsce. Tak do 16m od brzegu.

[IMG] http://i45.tinypic.com/2i4w11.jpg [/IMG]




[2012-08-05 11:02]

Buakaw




[2012-08-05 11:04]

Buakaw

Cos mi sie zdupczylo z netem i musialem jeszcze raz napisac... :P Sorki :P

[2012-08-05 11:08]

JKarp

Witajcie! Nie moglem wcześniej odpisać bo bylem na nocce :))

Wyprawa była rewelacyjna! Chociaż nastawiałem się jak zawsze na karpie... a wyszło jak zawsze... Amury... :D

3 amurki - 68cm, 53cm i 40cm
1 karp - 43cm.

Gotowana kukurydze wymieszałem z pszenica i zanęta trapera na duże karpie. Do tego dodałem sody oczyszczonej a na końcu zalałem boosterem waniliowym. Na włos zakładałem 3-4 ziaren kukurydzy.

Zanęcałem kulami wielkości mandarynki. Po 4 sztuki na 1,5 -2h w jedno miejsce. Tak do 16m od brzegu.

[IMG] http://i45.tinypic.com/2i4w11.jpg [/IMG]


Cześć
Jak pisałem nie używaj sody a soli kuchennej, która zdecydowanie podnosi smak nie tylko kukurydzy.
Co do nęcenia kukurydzą to jeśli możesz to wypłyń i zanęć. Jeśli nie to polecam rakietę . W tym wypadku zanęta sypka nie będzie już potrzebna.
JK




[2012-08-05 12:21]