Zalew Zegrzyński czy Wisła na wysokości Warszawy?
utworzono: 2012/09/27 19:51
Witam,
W tym roku wyrobiłem sobie kartę i dopiero 3 razy byłem na małych rzeczkach na rybach.
Chciałbym jednak wybrac sie na wyprawe na grunt:) Mam jakiś podstawowy sprzęt i podstawową wiedzę nt. tej metody(a przede wszystkim mam czas):) Zastanawiam się nad wędkowaniem w Warszawie lub gdzieś nad Zalewem Zegrzyńskim.
Drodzy koledzy podpowiedzie, gdzie mam większą szansę na złowienie czegokolwiek:) Na co łowić na białego, czerwonego, kukudrydzę?
Za wszelkie podpowiedzi serdeczne dzięki:)
[2012-09-27 19:51]
Proponuje zalew Zegrzyński. Przy obecnym stanie wody w Wiśle ryba stoi w rynnach z dala od brzegu i złowienie czegokolwiek może być trudne. Chyba że znasz miejsce na Wiśle gdzie w zasięgu rzutu zestawem woda jest w miarę głęboka (2-3m) i nurt spokojny.
[2012-09-27 19:42]
Niestety na razie nie znam rzadnej miejscówki na Wiśle. Chciałem sie przejść pod most Śląsko-Dąbrowski. Zobaczymy może wybiorę się nad zalew. Dzieki za radę
[2012-09-28 12:59]
A może jakiś wypadzik na nockę ? Ja może się wybiorę z soboty na niedzielę.A jak nie to ewentualnie w niedzielę wcześnie rano.Jak pytania to na priv.pozdrawiam. [2012-09-28 20:39]
własnei jutro lece na rybki ale mam dylemat własnie gdzie wisła i jak tak to jaka okolica czy tez zalew , bez łódki to pewnie nie wielkie szasne hmmm, do rana mam jeszcze czas może się zdecyduje...
[2012-09-28 21:38]
Zakładam temat, a potem mam go w wielkim d...To po jaki gwizd zaśmiecać ? [2012-10-03 20:07]
ostatnio byłem w okolicach miejscowości gassy pod góra kalwarią, 6 h z kijem w ręku o zero uderzenia. Totalna bryndza. ogólnie płytko, 1 wypad w tamte strony , trzeba szukać dalej coś ciekawszego.
panowie warszawiacy i obok , a jak u was, jakie efekty jakie wrażenia ?
dobre temat założony to ciągniemy do przodu:)
[2012-10-09 17:16]Łowię regularnie w Warszawie w Wiśle po praskiej stronie(najczęściej spining) i czasami coś się uwiesi choć październik niestety jak dotychczas do udanych nie należy. Jutro po pracy od 17:30 będę chodził za sandaczem. Napiszę jak coś trafię. pozdrawiam warszawskich wędkarzy i zachęcam do wpisów na Naszym forum:) [2012-10-09 22:42]
Witam,
Jestem nad Wisełką co drugi dzień na odcinku od estakad bielańskich do mostu Skłodowskiej...generalnie od lipca totalna marnota kilka boleni do 60cm jeden szczupły 2.20 kg i kilkanaście sandaczyków największy 56cm...aa i dwa sumki około 60cm nie licze kleników...widuje się z wedkarzami którzy też bywają tam bardzo często i ogólnie mówiąc ten rok jest bardzo słaby w porównaniu do zeszłego...choć kilka rybek fajnych padło ale to wszystko nic...pozdro
[2012-10-11 14:52]nic nie zaciąłem, miałem dwa uderzenia ale bardziej podejrzewam małego bolka niż sandacza.
[2012-10-12 16:41]
wczoraj wypad powyżej mostu poniatowskiego , całkiem przyjemne miejsce, pierwszy raz tam byłem. 4 h rzucania niestety bez brania. Byłem do zachodu, bardziej się ustawiłem na sandacza niż szczupaka, może prędzej po zwroku zaczynają żerować, próbował ktoś nocą ? [2012-10-15 09:06]
WITAM
WISŁA - w sobotę.. na Leszcza i Brzane możesz dołączyć do nas pisz na prywatnym
[2013-09-22 11:17]
Czy ktoś zajmuje się segregowaniem postów. Przecież niektóre zapytania są z przed roku.
Wróciłem dosłownie przed chwilą z Tarchomina. Wiatr północno- zachodni chwilami silny . Całkowity brak brań. Szalał tylko za przykosą bolek zwany rapą. A robił to tak zapamiętale że córka chciała mu nawet zdjęcie zrobić. No niestety nie chciał współpracować. A teraz do rzeczy.
Powyższą wiadomość piszę 22 września roku pańskiego 2013 o godz 17.03.
Tak ku pamięci potomnych.
Julian
[2013-09-22 17:05]