Zaloguj się do konta

Zakaz połowu pod lodem

utworzono: 2012/01/31 02:02

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

Zastanawiam się coraz częściej nad sensownością zakazu wędkarstwa podlodowego. Według mnie wędkarstwo podlodowe powinno  być surowo wzbronione. Taki tok rozumowania łatwo uzasadnić , wziąwszy poprawkę na ilość utonięć będących tak naprawdę  efektem chciwości na ryby nieźle żerujące na pierwszym i ostatnim lodzie. Drugi , odrębny aspekt tej sprawy -  dotyka w sposób bezpośredni kwestii etycznej : ryby łowione w przerębli są wywalane na lód -  dorodne okonie są zabierane do domu podczas gdy inne mniej satysfakcjonujące części połowu  jak np :jazgarz zostają na lodzie !? Sądzę ponadto ,że wędkarstwo podlodowe jest sprzeczne z etyką z przyczyn najprostszych : ile  takich np :dorodnych okoni przystąpi w kwietniu do rozrodu ? Odpowiedź jest wiadoma : żaden , a przecież okoń to ryba o bardzo powolnym wzroście. Kolejny przykład dotyczy siei : ryba ta w kilku  jeziorach zaczęła się krzyżować z aklimatyzowaną niegdyś w Polsce pelugą do tego stopnia ,że spotkanie w niektórych miejscach czystej genetycznie siei - jest niemożliwe . Zachodzi tutaj konieczność refleksji .Czy każdej siei , która jest krzyżówką nie należy się choć odrobina spokoju w czasie zimy  - nie jej wina przecież ,że człowiek zaprowadził w środowisku swój spaczony porządek ? Czy każdej siei , w przypadku , której przyroda zadbała o "czystość rasy " - nie należy się spokój i darowanie jej życia ?
Generalizując całe to zagadnienie :uważam ,że zimą , pod lodową taflą  -  wszystkim rybom (bez wyjątku na gatunek ) , należy się spokój i pomoc w przetrwaniu tej pory roku a nie masowy natłok różnej maści ludzi korzystających z okazji dobrych brań na "pierwszym " lub ostatnim lodzie.

[2012-01-31 02:02]

89krzysztof

Masz prawo do swojego zdania. Ja uważam, że pod lodem również można łowić.  [2012-01-31 06:51]

Bernard51

Pod lodem mozna lowic ale w jakiej pozycji i tu jest zasadnicze pytanie siedzac, lezac a moze na czworaka bo stojac jest trdniej
[2012-01-31 07:02]

Kolego zima tak jak i pozostałe pory roku to doskonały czas na wędkowanie i nic tego nie zmieni.Nie wszyscy są samobójcami ja nigdy nie wszedłem na pierwszy ani na ostatni lód po prostu zesrał bym się ze strachu.Nie karzdy łowiący i to nie ważne czy na lodzie czy też nie jest WĘDKARZEM poniewarz WĘDKARZ dba o ryby i nie zostawia ich na lodzie - dosłownie.Ja sam zabieram czasami ryby poniewarz bardzo lubię rybie mięso ale wszystko z umiarem.Jeśli łowiąc na lodzie mam zamiar zabrać złapaną rybe to humanitarnie ją uśmiercam i wkładam do woreczka a jeśli nie chcę jej brać to wędruje do przerębla. Dodam jeszcze że zgadzam się z Twoim tekstem...no może nie w całości ale głownie co do tego że pseudo wędkarze zabierają wszystko co się rusza oraz też nie mogę patrzeć jak złowione ryby leżą jak sople na kupce koło łowiącego.Oni chyba nie zdają sobie sprawy co ta ryba czuje przez te ostatnie minuty a właściwie minute jej życia. KOLEDZY PAMIĘTAJMY RYBY MOŻNA ZABIERAĆ ALE Z UMIAREM I PRZEDE WSZYSTKIM WIĘCEJ SZACUNKU DO RYB. [2012-01-31 07:06]

Kolego zima tak jak i pozostałe pory roku to doskonały czas na wędkowanie i nic tego nie zmieni.Nie wszyscy są samobójcami ja nigdy nie wszedłem na pierwszy ani na ostatni lód po prostu zesrał bym się ze strachu.Nie karzdy łowiący i to nie ważne czy na lodzie czy też nie jest WĘDKARZEM poniewarz WĘDKARZ dba o ryby i nie zostawia ich na lodzie - dosłownie.Ja sam zabieram czasami ryby poniewarz bardzo lubię rybie mięso ale wszystko z umiarem.Jeśli łowiąc na lodzie mam zamiar zabrać złapaną rybe to humanitarnie ją uśmiercam i wkładam do woreczka a jeśli nie chcę jej brać to wędruje do przerębla. Dodam jeszcze że zgadzam się z Twoim tekstem...no może nie w całości ale głownie co do tego że pseudo wędkarze zabierają wszystko co się rusza oraz też nie mogę patrzeć jak złowione ryby leżą jak sople na kupce koło łowiącego.Oni chyba nie zdają sobie sprawy co ta ryba czuje przez te ostatnie minuty a właściwie minute jej życia. KOLEDZY PAMIĘTAJMY RYBY MOŻNA ZABIERAĆ ALE Z UMIAREM I PRZEDE WSZYSTKIM WIĘCEJ SZACUNKU DO RYB. [2012-01-31 07:06]

Stypa63

Wędkarze wchodzący na cienki lód robią to z własnej woli i na własną odpowiedzialność i nie można im tego zabronić, a jeśli chodzi o masowe łowienie okoni zimą to idąc tokiem rozumowania pana Uran29 to ze względu na intensywność brań trzeba by zabronić łowienia szczupaka w maju, węgorza w czerwcu, lipcu i sierpniu itd. Najlepiej całkowicie zabronić amatorskiego łowienia ryb w polsce, a składki opłacajmy tylko dla przyjemności. A jeśli chodzi o wyrzucanie żywych ryb na lód to jest to niezgodne z RAPR i masz prawo zgłosić to do odpowiednich służb.
[2012-01-31 07:26]

cavan

A ja uważam że po północy powinno się spać a nie pisać takie bzdury
[2012-01-31 08:28]

89krzysztof

A ja uważam że po północy powinno się spać a nie pisać takie bzdury

Jak wyżej ;-)  [2012-01-31 08:36]

Zander51

Jeżeli tak cię odrzuca widok kilku naszych rybek na lodzie, to obejrzyj sobie jak ruscy łowią spod lodu. Filmiki na YT
[2012-01-31 08:52]

Diablo

Popieram Twoje zdanie. Dla mnie wędkarstwo podlodowe to odmiana szarpaka. Namierzasz zimujące ryby i "podczepiasz"

To jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.
[2012-01-31 09:17]

pawelz

Popieram Twoje zdanie. Dla mnie wędkarstwo podlodowe to odmiana szarpaka. Namierzasz zimujące ryby i "podczepiasz"

To jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Nie jestem zwolennikiem lowienia pod lodem, ale trudno jest podczepic cokolwiek lowiac delikatna splawikowka w przerebli. Rownie trudno jest podczepic rybe lowiac na mormyszke :).

Ale nie mniej, nie lowie, nie bede lowi i nie do konca rozumiem tych co lowia pod lodem. Jednak z Twoja argumentacja sie nie zgodze
[2012-01-31 09:26]

1z2z3z4

Popieram Twoje zdanie. Dla mnie wędkarstwo podlodowe to odmiana szarpaka. Namierzasz zimujące ryby i "podczepiasz"

To jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

Jak już było napisane - każdy ma prawo do swojego zdania. 
Wędkowanie bałałajką to metoda na szarpaka - KOMPLETNA BZDURA !!!! Widać kolega nie miał styczności z tą metodą. Na forum każdy może napisać że jest ideałem itd. Ale czemu tych ideałów nad wodą nie widać ??? Może i błystka pod lodowa to jeszcze jakieś szarpania (na tej metodzie się nie znam ) Ale mormyszka to szarpak ? 0,5 g spławik to szarpak ?
To pewnie spining to też SZARPAK ?

[2012-01-31 09:36]

Ludzie nie polemizujecie z tym userem. To nowy nick niejakiego Burego, fanatycznego obrońcy przyrody dla którego najlepszym rozwiązaniem było by wytępienie gatunku Homo sapiens sapiens czyli nas ludzi. Oczywiście poza nim samym:)
[2012-01-31 09:41]

msjack

Popieram Twoje zdanie. Dla mnie wędkarstwo podlodowe to odmiana szarpaka. Namierzasz zimujące ryby i "podczepiasz"

To jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.

  
  No i nie zgadzam się. Albo nigdy nie łowiłeś pod lodem, albo sam stosujesz taką metodę .Każdy kto ma odrobinę pojęcia o wędkarstwie pod lodowym wie jak trudno jest zimą skutecznie wędkować i jakie przynęty się stosuje, często nie większe od łepka zapałki.
Reasumując bzdury kolego piszesz. [2012-01-31 09:41]

1z2z3z4

Niech Moderator zakończy dyskusję bo to ewidentna prowokacja do kłótni jest.
Powiem więcej głupoty i bzdury z których  nic mądre nie wyniknie.
[2012-01-31 09:50]

kwasek

przy kazdej metodzie mozna podciac rybe...łowie czesto ns spore cykady i nie ukrywam ze na plecionce poczuje drgania nie wynikajace z prowadzenia i oczywiscie reaguje na to...ale nie zawsze jest to ryba zacieta za pysk. sandacze na rzekach schodza w doły na zimowiska i jesli ktos tam wedkuje to uwazam ze nie ma czysto wedkarskich intencji [2012-01-31 10:10]

sandacz206

Większej bzdury nie słyszałem żeby zabraniać łowienia z pod lodu.  Lepiej zająć się zarybieniem za naszą kasę. I łowić kiedy tylko jest na to ochota. A Ty jak nie chcesz, albo Ci za zimno to siedź za piecem w domu i nie łów. Zimowe łowienie jest dla wytrwałych i bardzo atrakcyjne. A kto kazał wpuszczać do jezoir pelugę. I komu ta ryba potrzebna. A to że nie ostrożni wędkarze i nie tylko wędkarze topią się bo wchodzą na cienki lód, nie ma tu żadnego znaczenia. To tak jakby żołnierz jechał na misję i siedział głęboko w betonowym bunkrze i wrócił uradowany że misję zaliczył i kasę zarobił. A gdzie żołnierska czy wędkarska adrenalina. Co za różnica czy ktoś utopi się pod lodem czy go na prostej drodze zabije samochód czy w drewnianym kościele spadnie mu na głowę cegła. Przeciez to jest prawo dżungli. Ryb i tak nie wyłowią. Ryby biorą kiedy mają ochotę. Częściej nie żerują. Nawet na hodowlanych stawach nieraz nie można nic złowić. Każdy ma prawo do swojej oceny. Ale nigdy nie wolno zabraniać łowienia z pod lodu. Przecież to frajda. Po co stwarzac jakieś ograniczenia w połowach. Każdy z wędkarzy łowi tyle ile mu jest potrzebne. Zawsze łowi się i uwalnia. A zabiera tylko wybranych kilka ryb aby utrakcyjnić wyjazd i mieć dowód np. przed żoną  By nie było podejrzeń z tymi wędkarskimi wypadami. Pozdrawiam [2012-01-31 10:21]

sandacz206

Pod lodem mozna lowic ale w jakiej pozycji i tu jest zasadnicze pytanie siedzac, lezac a moze na czworaka bo stojac jest trdniej


Najlepiej dać pod lód nurka [2012-01-31 10:28]

covent

Ludzie nie polemizujecie z tym userem. To nowy nick niejakiego Burego, fanatycznego obrońcy przyrody dla którego najlepszym rozwiązaniem było by wytępienie gatunku Homo sapiens sapiens czyli nas ludzi. Oczywiście poza nim samym:)

Dokladnie- i znowu zaczyna nadużywać koloru i wielkości czcionki za co dostal ostatniego bana - więc zaraz zglosimy naruszenie jak będzie dalej brnąl na ślepo.


[2012-01-31 10:37]

nautilus01

Dajcie popisać koledze, z ciekawością poczytam jego naukowe argumentację.
Dopiero dzisiaj założyłem tutaj konto, chociaż od blisko roku czytam Wasze wpisy :), i mam nadzieję wiele zyskać z Waszych wypowiedzi.
[2012-01-31 10:42]

pawelz

Nie mam zamiaru zabraniac lowienia spod lodu ani nikogo namawiac, aby tego zaprzestal, ale sprobojmy spojrzec obiektywnie.
1) Bylem kilka razy raczej dla towarzystwa niz na rybach na lodzie. co przyklulo moja uwage ?. Wszedzie wokol przerebli porozrzucane ryby. I mozemy sie tu zaklinac, ze to nie my, ze to inni itp, ale to fakt I nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. Miedzy wedkarzami spaceruja ludzie z dziecmi i wszedobylskie truchla ryb nie sa milym widokiem. Jakos w cieplych porach roku tego nie widac. Nie zauwazylem, zeby wedkarze rozrzucali wokol siebie po piachu zlowione plotki czy okonki.
Uwazam ze takie traktowanie ryb powinno byc karane z cala surowoscia. Lowmy, ale chowajmy ryby od razu do torby lub wypuszczajmy
2) Zima ryby praktycznie nie maja matecznikow, miejsc gdzie moglyby choc chwile odpoczac przed presja wedkarska. Tam gdzie latem nie dalo sie z przyczyn technicznych siegnac ryby, teraz mozna oblowic centymetr po centymetrze. Na kazdym zbiorniku powinno sie ustalic takie obszary, gdzie nie wolno lowic ryb spod lodu.
Sa lowiska gdzie np. nie wolno lowic ze srokow plywajacych. Ale jak tylko przychodzi lod dokonuje sie masowej eksterminacji ryb, ktorych nie potrafilismy zlowic z brzegu. Troche to nie tak.
[2012-01-31 10:44]

Popieram Twoje zdanie. Dla mnie wędkarstwo podlodowe to odmiana szarpaka. Namierzasz zimujące ryby i "podczepiasz"

To jest moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać.



Takie opinie mogą wygłaszać tylko Ci co nigdy nie łowili z lodu i mają pobieżne, często mylne wyobrażenie na temat tego rodzaju wędkowania.
[2012-01-31 10:45]

Bernard51

Ludzie nie polemizujecie z tym userem. To nowy nick niejakiego Burego, fanatycznego obrońcy przyrody dla którego najlepszym rozwiązaniem było by wytępienie gatunku Homo sapiens  czyli nas ludzi. Oczywiście poza nim samym:)

Czy ktos z nas lowil kiedykolwiek z pod lodu , nie z lodu, na lodzie,prowokowac mozna !!niczym klawiature uruchomicie pomyslcie czy to sie oplaca  nie lepiej przemilczec. Mniej satysfakcji beda mieli" ŚPRYTNI"


[2012-01-31 10:51]

msjack

Nie mam zamiaru zabraniac lowienia spod lodu ani nikogo namawiac, aby tego zaprzestal, ale sprobojmy spojrzec obiektywnie.
1) Bylem kilka razy raczej dla towarzystwa niz na rybach na lodzie. co przyklulo moja uwage ?. Wszedzie wokol przerebli porozrzucane ryby. I mozemy sie tu zaklinac, ze to nie my, ze to inni itp, ale to fakt I nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. Miedzy wedkarzami spaceruja ludzie z dziecmi i wszedobylskie truchla ryb nie sa milym widokiem. Jakos w cieplych porach roku tego nie widac. Nie zauwazylem, zeby wedkarze rozrzucali wokol siebie po piachu zlowione plotki czy okonki.
Uwazam ze takie traktowanie ryb powinno byc karane z cala surowoscia. Lowmy, ale chowajmy ryby od razu do torby lub wypuszczajmy
2) Zima ryby praktycznie nie maja matecznikow, miejsc gdzie moglyby choc chwile odpoczac przed presja wedkarska. Tam gdzie latem nie dalo sie z przyczyn technicznych siegnac ryby, teraz mozna oblowic centymetr po centymetrze. Na kazdym zbiorniku powinno sie ustalic takie obszary, gdzie nie wolno lowic ryb spod lodu.
Sa lowiska gdzie np. nie wolno lowic ze srokow plywajacych. Ale jak tylko przychodzi lod dokonuje sie masowej eksterminacji ryb, ktorych nie potrafilismy zlowic z brzegu. Troche to nie tak.

 To wszystko reguluje RAPR . Ja tu nie widzę problemu [2012-01-31 10:53]

1z2z3z4

Kol. Paweł też ma częściowo racje, jednak dyskusja jest zbędna - na lodzie łapiemy my wędkarze i to my postępujemy nieetycznie.
Nie trzeba zakazywać a UCZYĆ i tłumaczyć.
[2012-01-31 10:53]

JKarp

Nie mam zamiaru zabraniac lowienia spod lodu ani nikogo namawiac, aby tego zaprzestal, ale sprobojmy spojrzec obiektywnie.
1) Bylem kilka razy raczej dla towarzystwa niz na rybach na lodzie. co przyklulo moja uwage ?. Wszedzie wokol przerebli porozrzucane ryby. I mozemy sie tu zaklinac, ze to nie my, ze to inni itp, ale to fakt I nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. Miedzy wedkarzami spaceruja ludzie z dziecmi i wszedobylskie truchla ryb nie sa milym widokiem. Jakos w cieplych porach roku tego nie widac. Nie zauwazylem, zeby wedkarze rozrzucali wokol siebie po piachu zlowione plotki czy okonki.
Uwazam ze takie traktowanie ryb powinno byc karane z cala surowoscia. Lowmy, ale chowajmy ryby od razu do torby lub wypuszczajmy
2) Zima ryby praktycznie nie maja matecznikow, miejsc gdzie moglyby choc chwile odpoczac przed presja wedkarska. Tam gdzie latem nie dalo sie z przyczyn technicznych siegnac ryby, teraz mozna oblowic centymetr po centymetrze. Na kazdym zbiorniku powinno sie ustalic takie obszary, gdzie nie wolno lowic ryb spod lodu.
Sa lowiska gdzie np. nie wolno lowic ze srokow plywajacych. Ale jak tylko przychodzi lod dokonuje sie masowej eksterminacji ryb, ktorych nie potrafilismy zlowic z brzegu. Troche to nie tak.
CześćPaweł na Zalewie Zegrzyńskim jest taka strefa, że z lodu wędkować tam nie można i nie jest to nic nie znaczący kątek a duży kawał wody. Sam odczułem to na własnej skórze, jak kilka lat temu to wprowadzono, ponieważ wliczono do tej strefy miejsce na zimowe leszcze. Sprzedaż joka i ochotki spadła drastycznie zimą :-(Dopóki ktoś się nie przekona, że rozrzucanie ryb jest nie etyczne i nie regulaminowe dopóty tak będzie. Tylko jak znam życie kara może być niewspółmierna ale czy za bezmyślne zabijanie i męczenie ryb kara może być niewspółmierna.Jasno zaznaczam, że nie popieram wypowiedzi Uran29 ponieważ w naszym zwyczaju jest wylanie dziecka z kąpielą.Janusz JKarp
Janusz JKarp [2012-01-31 11:01]