Zabranie wędki, sprzętu

/ 119 odpowiedzi

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

notaki


Janusz.. zrozum.
SSR nie ma.
Ale Pan Jacek, z blachą SSR na piersi, juz ma.
Kazdy z nas może filmowac w miejscach publicznych co tylko chce.

A  pan Józek swoje osobiste nagranie przekazac jako dowód w sprawie,  w ktorej jako strażnik SSR był stroną .
Myslę, ze problem pojawił by się , gdyby SSR  jako instytucja zakupiła kamerki i wyposazyła w nie strażników, uznając wszelkie z nich nagrania jako swoją ( instytucji ) własność
Ale  to już zbyt powazny problem na mój misiowy rozumek ;-)

P.S. Ale super temat! ;-), wreszcie można mózgu użyć , a nie tylko zastanawiać się jaki feeder jest najlepiej reklamowany na forum :D
I kto na tym zarabia :p (2014/03/17 18:26)

MASTINO


Mastino.
Z dzwiękiem bym mocno polemizował.
Poczytaj przepisy.
Nagrywanie czyjegoś głosu, rozmowy, informacji przez Niego przekazywanych - bez zgody zainteresowanego -  jest ścigane z urzędu !
Zobacz, ze nawet dzwoniąc na BOK w sieci komórkowej, dostajesz komunikat, ze rozmowa jest nagrywana i ze jesli tego sobie nie zyczysz, powinienes sie rozłaczyć.
Jesli natomiast dzwoni do Ciebie ktoś i uprzedza, ze rozmowa jest nagrywana , z dziką satysfakcją informuję iz nie wyrazam zgody na nagrywanie mojego głosu na jakimkolwiek nośniku i czekam . Zachowanie drugiej strony - bezcenne :D :D :D bowiem wyłączyć nagrywanie nie może , a nawet jedno słowo z jego strony to złamanie prawa :D
Wiec zwykle jest coś w rodzaju " yyyyyyy....bbbkllllllll... yyyy... " po czym pip..pip..pip jako sygnał przerwanego połączenia.

W tym przykładzie (telefony) się zgadzam. W zeszłym roku w jednym z miast mojego okręgu miała miejsce sprawa sądowa o słowne obrażanie i uwłaczanie kioskarza do klienta. Klient nagrał rozmowę na dyktafonie. Agresywny kioskarz został ukarany. Moja kuzynka była wyzywana i wciąż jej groził jej były mąż. Nigdy jej nie uderzył i nie było śladów wiec nikt jej nie wierzył. Ona zgłaszała to na Policję- efekt marny- Niebieska Karta. Któregoś dnia nagrała na dyktafon jak on jej groził śmiercią, wyzywał, groził dziecku. Wtedy prokurator dopuścił dowód z dyktafonu, przebadano materiał dźwiękowy i okazało się, że dyktafon pomógł w rezultacie skazać damskiego koguta. Także nawet dźwięk w przypadkach wykroczeń a zwłaszcza przestępstw jest bardzo pomocny i legalny. Upubliczniając, jeśli nie jest dowodem w sprawie NALEŻY głos trwale zniekształcić. Gdyby to było aż tak ekstremalne, to np. "Yotube" by praktycznie nie istniał :)

(2014/03/17 18:33)

jaceksw


 to pytanie do SSR w osobie Jacka .JK

Nie mam nic wspólnego z SSR czy innymi służbami.Pisałem ogólnie , a wy mnie pałą :(
Bardziej chodziło o drugą część wypowiedzi .


(2014/03/17 18:36)

notaki


materiał uzyskany wbrew prawu jest dowodem w sprawie ?
To ja Państwu ( i państwu polskiemu ) podziekuę . (2014/03/17 18:39)

kedzio


Panie Kolego J.Karp - po co brniesz w te klimaty? Przecież wszyscy wiemy, że dyskusja z pewnym panem zawsze kończy się tak samo. Jest tylko jedno wyjście by to wyjaśnić. Pojadę tam kiedyś na ryby i niech mnie ten pan sfilmuje. Wtedy - zapewniam - sprawa się wyjaśni.
Już to przerabialiśmy. Mam prawo przebywać nad wodą z nastoletnimi córkami, żoną, kochanką, czy inną zakonnicą. I co? Panie opalające się w strojach bikini ( lub bez :)  ) będą filmowane podczas kontroli bo tak chce pan komendant z Z.G ?
Zapewniam, że każdy z nas ma na wyłączny użytek pewną przestrzeń która jest nienaruszalna. Oczywiście my, osoby prywatne, cywilne, że tak powiem ... fizyczne. I nikt bez wyraźnego nakazu nie ma prawa mnie ani podsłuchiwać, ani nagrywać, chyba, że się na to zgodzę.Pan komendant zawsze fantazjował, bo ten typ tak ma. Policja ma w pewnych sytuacjach prawo filmowania - ale nie jakiś dziadek z Głodowej Wólki który przypadkiem ma blachę SSR.
Ten pan już nie raz i nie dwa dawał tu popisy eksperckie. Ja się przyzwyczaiłem, ale Kolego Karpiu - nie ciągnij tego, bo nie warto. Życie to zweryfikuje i tyle.Natomiast my mamy prawo filmować panów w mundurach i panów z blachami będących w trakcie patrolu. I często to czynię z uśmiechem na ustach.
Dobrej nocy. (2014/03/17 18:41)

MASTINO


Mastino.
Z dzwiękiem bym mocno polemizował.
Poczytaj przepisy.
Nagrywanie czyjegoś głosu, rozmowy, informacji przez Niego przekazywanych - bez zgody zainteresowanego -  jest ścigane z urzędu !
Zobacz, ze nawet dzwoniąc na BOK w sieci komórkowej, dostajesz komunikat, ze rozmowa jest nagrywana i ze jesli tego sobie nie zyczysz, powinienes sie rozłaczyć.
Jesli natomiast dzwoni do Ciebie ktoś i uprzedza, ze rozmowa jest nagrywana , z dziką satysfakcją informuję iz nie wyrazam zgody na nagrywanie mojego głosu na jakimkolwiek nośniku i czekam . Zachowanie drugiej strony - bezcenne :D :D :D bowiem wyłączyć nagrywanie nie może , a nawet jedno słowo z jego strony to złamanie prawa :D
Wiec zwykle jest coś w rodzaju " yyyyyyy....bbbkllllllll... yyyy... " po czym pip..pip..pip jako sygnał przerwanego połączenia.

O właśnie i tu jest jeszcze jedno ALE. Doskonały przykład z nagrywaniem rozmów telefonicznych. Widzisz, dzwonisz do firmy X i zgłasza się "automat" informując Cię o zapisie głosowym rozmowy. Jesli masz niecne zamiary, chcesz zrównać z błotem kogoś z firmy X, oznajmić mu kim jest jego matka i gdzie ma pieprzyk jego siostra, albo zbesztać, wyzwać, zrugać czy jak tam jeszcze to nazwiesz, to po takiej informacji automatu rezygnujesz z popełnienia wykroczenia a nawet przestępstwa jakie miałeś zamiar popełnić słownie (czyt.- paszczowo).

(2014/03/17 18:41)

MASTINO


Ty kendzo się od kogokolwiek personalnie odstosunkuj, bo twoje wymiociny w moją stronę są nudne i puste jak flaki w oleju i nikomu tu nie groź co ty byś komuś jakby ten ktoś tobie coś, bo już ci udowodnili wiele razy, że mogą ci bardzo wiele bardzo wielu zgodnie z prawem. Będę filmował wszędzie co chcę i możesz mi pogwizdać, DO CZASU UPUBLICZNIENIA TEGO, a dla samego siebie to ja mogę filmować każdego i wszystko.  (2014/03/17 18:47)

JKarp


Janusz.. zrozum.SSR nie ma.Ale Pan Jacek, z blachą SSR na piersi, juz ma.Kazdy z nas może filmowac w miejscach publicznych co tylko chce.
A  pan Józek swoje osobiste nagranie przekazac jako dowód w sprawie,  w ktorej jako strażnik SSR był stroną .Myslę, ze problem pojawił by się , gdyby SSR  jako instytucja zakupiła kamerki i wyposazyła w nie strażników, uznając wszelkie z nich nagrania jako swoją ( instytucji ) własność Ale  to już zbyt powazny problem na mój misiowy rozumek ;-)
P.S. Ale super temat! ;-), wreszcie można mózgu użyć , a nie tylko zastanawiać się jaki feeder jest najlepiej reklamowany na forum :DI kto na tym zarabia :p

Podstawę poproszę - rozumiem, że wykroczenie ok ale ja w gaciach z żoną ? Jakim prawem?
Może przekazać jako dowód ale jeśli sam se filmuje to kilku w tamtym roku ale szybko chowali sprzęt.
Adam tu się robi problem - Jacek jako Jacek szybciej może robić fotki niż jako SSR.
SSR nie zwróć uwagę ma jasno określone zachowania - gdzie tam jest mowa o filmowaniu skoro ja jestem jak " anioł " ale za to w gaciach? Chciałbyś żeby Ciebie ktoś filmował bo ja nie.

"W czasie wykonywania czynności kontrolnych strażnik Społecznej Straży Rybackiej jest uprawniony do: - kontroli dokumentów uprawniających do połowu ryb u osób dokonujących połowu oraz dokumentów stwierdzających pochodzenie ryb u osób przetwarzających lub wprowadzających ryby do obrotu- kontroli ilości, masy i gatunków odłowionych ryb, przetwarzanych lub wprowadzanych do obrotu ryb oraz przedmiotów służących do ich połowu, - zabezpieczenia porzuconych ryb i przedmiotów służących do ich połowu w wypadkach niemożności ustalenia ich posiadacza - odebrania za pokwitowaniem ryb i przedmiotów służących do ich połowu z tym, że ryby należy przekazać za pokwitowaniem uprawnionemu do rybactwa a przedmioty należy zabezpieczyć. "
Inny blockquote:Z powyższego wynika, iż ochrona życia prywatnego, gwarantowana konstytucyjnie w art. 47, obejmuje sobą także autonomię informacyjną oznaczającą prawo do samodzielnego decydowania o ujawnianiu innym informacji dotyczących swojej osoby, a także prawo do sprawowania kontroli nad takimi informacjami, jeśli znajdują się w posiadaniu innych podmiotów.




"Powyższe dotyczy jedynie rozpowszechniania wizerunku. Pamiętać jednak należy, że wizerunek, w świetle przepisów Kodeksu cywilnego (art. 22) stanowi dobro osobiste każdego człowieka i jako takie podlega ochronie. Jednakże ochrona ta nie jest tak daleko idąca jak przy opisanym powyżej rozpowszechnianiu czyjegoś wizerunku, do którego wymagana jest wyraźna zgoda portretowanej osoby. Można przyjąć, iż w przypadku gdy fotografia nie będzie rozpowszechniana, wyraźna zgodna portretowanej osoby nie jest wymagana. Wystarczająca wydaje się być zgoda domniemana - którą możemy przyjąć, gdy portretowana osoba, mając tego świadomość, nie sprzeciwia się temu wyraźnie. Jednakże, gdy osoba taka sprzeciwi się jej fotografowaniu, będzie to wiążące dla fotografa. Fotografowanie, filmowanie takiej osoby mimo jej sprzeciwu stanowić będzie naruszenie jej dobra osobistego, co uprawniać będzie ją np. do żądania zaprzestania dalszych naruszeń, a także odszkodowania czy zadośćuczynienia."W przypadku zakazu ustnego dokonanego przez kontrolowanego, odnoszącego się do filmowania podczas kontroli, w zasadzie bezwzględnie należy odstąpić od filmowania, jednak pamiętać należy że to co poza kadrem /czytaj dźwięk/ jest również dowodem w sądzie.

To są Adam wykładnie prawa a nie moje własne chcenie lub nie :-)
JK

(2014/03/17 18:48)

kedzio


Wiem panie Mastino. Pan ma prawo do wszystkiego. Nawet do bluzgania na forum. A moderatorzy ślepi jak zawsze. Wiem kto dostanie bana - bo przecież nie pan.   :) (2014/03/17 18:52)

kedzio


PS:Temat wałkowany na tym forum latami. Jednak aż do dziś żaden ze znawców prawa z SSR nie podał tu podstawy prawnej, która daje im prawo filmowania osób kontrolowanych.No i koniec tematu. (2014/03/17 18:55)

MASTINO


Ty, kedzio, ktoś został w jakimkolwiek moim poście obrażony? Bo w twoim i owszem. (2014/03/17 18:56)

notaki


Dokładnie Janusz :-)
Wiec - jesli moja żona opala się nago w miejscu publiczym ( lub co gorsze ja - co może spowodowac odruch wymiotny u wiekszości oglądajacych ten widok ) to mój , czy mojej zony problem wyłącznie.
I żona i ja jestesmy świadomi, ze każdy ma prawo nas fotografować, filmowac.. etc... wiec jesli pomino wszysto to robimy.. to tóż... mamy problem

Podkreslmy jeszcze raz.
Istnieje ochrona wizerunku w warunkach jego rozpowszechniania.
Jesli uda mi się strzelić panią Siwiec nago w miejscu publicznym  i cieszyć się tym w samotności, to jedyne co mi grozi to ból reki. :D

Prolem, który wwidze, to kwestia własności sprzetu i nośnika.
Jesli nie jest on prywatny, a jest własnością instytucji.... sytuacja sie zmienia, bowiem instytucja podlega już całkowicie innym uwarunkowaniom prawnym.

I na tym kończe udział w tej przemiłej dyskusji
Serio przemiłej !!!!!!! (2014/03/17 18:59)

MASTINO


PS:Temat wałkowany na tym forum latami. Jednak aż do dziś żaden ze znawców prawa z SSR nie podał tu podstawy prawnej, która daje im prawo filmowania osób kontrolowanych.No i koniec tematu.


No ty za to podałeś, tak. Oprócz szyderczej ironii, że tobie wszystko wolno BO TAK, to zero argumentacji prawnej na NIE. A poczytaj powyższe posty i wypowiedzi osób logicznie myślących, poparte artykułami prawa, to może cos ci zaswieci. (2014/03/17 19:00)

kedzio


Ty kendzo się od kogokolwiek personalnie odstosunkuj, bo twoje wymiociny w moją stronę są nudne i puste jak flaki w oleju i nikomu tu nie groź co ty byś komuś jakby ten ktoś tobie coś, bo już ci udowodnili wiele razy, że mogą ci bardzo wiele bardzo wielu zgodnie z prawem. Będę filmował wszędzie co chcę i możesz mi pogwizdać, DO CZASU UPUBLICZNIENIA TEGO, a dla samego siebie to ja mogę filmować każdego i wszystko. 


Czy to jest kulturalny język panie komendancie powiatowy? Pan nawet nie rozumie, że pan kogos obraża. Ale proszę - skoro pan uważa, że pan ma prawo będąc w trakcie czynności służbowych mnie filmować, niech pan poda jakie rozporzadzenia ministra, jaka ustawa, jaki przepis, jaki regulamin etc... daje panu takie prawo? Potrafi pan odpowiedzieć kulturalnie na moje pytanie? Jeśli nie, to pan wybaczy, ale pańskie prywatne zdanie nie ma nic do praw jakie pan posiada jako strażnik SSR (2014/03/17 19:02)

MASTINO


Dokładnie Janusz :-)

Wiec - jesli moja żona opala się nago w miejscu publiczym ( lub co gorsze ja - co może spowodowac odruch wymiotny u wiekszości oglądajacych ten widok ) to mój , czy mojej zony problem wyłącznie.
I żona i ja jestesmy świadomi, ze każdy ma prawo nas fotografować, filmowac.. etc... wiec jesli pomino wszysto to robimy.. to tóż... mamy problem

Podkreslmy jeszcze raz.
Istnieje ochrona wizerunku w warunkach jego rozpowszechniania.
Jesli uda mi się strzelić panią Siwiec nago w miejscu publicznym  i cieszyć się tym w samotności, to jedyne co mi grozi to ból reki. :D

Prolem, który wwidze, to kwestia własności sprzetu i nośnika.
Jesli nie jest on prywatny, a jest własnością instytucji.... sytuacja sie zmienia, bowiem instytucja podlega już całkowicie innym uwarunkowaniom prawnym.

I na tym kończe udział w tej przemiłej dyskusji
Serio przemiłej !!!!!!!


Chylę czoła.



(2014/03/17 19:03)

MASTINO


Ty kendzo się od kogokolwiek personalnie odstosunkuj, bo twoje wymiociny w moją stronę są nudne i puste jak flaki w oleju i nikomu tu nie groź co ty byś komuś jakby ten ktoś tobie coś, bo już ci udowodnili wiele razy, że mogą ci bardzo wiele bardzo wielu zgodnie z prawem. Będę filmował wszędzie co chcę i możesz mi pogwizdać, DO CZASU UPUBLICZNIENIA TEGO, a dla samego siebie to ja mogę filmować każdego i wszystko. 


Czy to jest kulturalny język panie komendancie powiatowy? Pan nawet nie rozumie, że pan kogos obraża. Ale proszę - skoro pan uważa, że pan ma prawo będąc w trakcie czynności służbowych mnie filmować, niech pan poda jakie rozporzadzenia ministra, jaka ustawa, jaki przepis, jaki regulamin etc... daje panu takie prawo? Potrafi pan odpowiedzieć kulturalnie na moje pytanie? Jeśli nie, to pan wybaczy, ale pańskie prywatne zdanie nie ma nic do praw jakie pan posiada jako strażnik SSR


Weź mnie już nie rozbawiaj i przestań tu prowokować po raz enty. Kulturalny się znalazł. Od kiedy......

(2014/03/17 19:07)

kedzio


Zapytałem już chyba po raz setny, czy istnieje jakikolwiek przepis, ustawa, rozporządzenie, które daje wam to prawo panowie strażnicy?!Uważasz że to prowokacja?! To dlaczego nie potrafisz odpowiedzieć? Jaka jest podstawa prawna tego, że możesz mnie filmować jako strażnik SSR?!Prowokacja? Panie komendancie - pan się otrząśnie! Pan żyje w nierealnym świecie.Zakończ pan tę dyskusję cytując literę prawa, a nie dziwacznym dąsaniem.Rzeczowo pytam i oczekuję rzeczowej odpowiedzi od bądź co bądź komendanta powiatowego SSR. Czyli od kogoś, kto powinien wiedzieć na jakiej podstawie działa jego formacja. (2014/03/17 19:30)

notaki


Kol. Kedzio. Miałem się nie odzywac, ale mnie sprowokowałeś.
Polskie prawo skonstruowane jest na generalnej zasadzie "  co nie jest zabronione, jest dozwolone"

Więc nie pytaj o to kto dał prawo, tylko, czy gdzieś i ktoś zbronił.

Pozd. (2014/03/17 19:58)

JKarp


Jest prawo do legitymowania - ale czy Ty możesz legitymować?
No nie jest zabronione - czy jest zabronione?

"Powyższe dotyczy jedynie rozpowszechniania wizerunku. Pamiętać jednak należy, że wizerunek, w świetle przepisów Kodeksu cywilnego (art. 22) stanowi dobro osobiste każdego człowieka i jako takie podlega ochronie. Jednakże ochrona ta nie jest tak daleko idąca jak przy opisanym powyżej rozpowszechnianiu czyjegoś wizerunku, do którego wymagana jest wyraźna zgoda portretowanej osoby. 
Można przyjąć, iż w przypadku gdy fotografia nie będzie rozpowszechniana, wyraźna zgodna portretowanej osoby nie jest wymagana. Wystarczająca wydaje się być zgoda domniemana - którą możemy przyjąć, gdy portretowana osoba, mając tego świadomość, nie sprzeciwia się temu wyraźnie. Jednakże, gdy osoba taka sprzeciwi się jej fotografowaniu, będzie to wiążące dla fotografa. Fotografowanie, filmowanie takiej osoby mimo jej sprzeciwu stanowić będzie naruszenie jej dobra osobistego, co uprawniać będzie ją np. do żądania zaprzestania dalszych naruszeń, a także odszkodowania czy zadośćuczynienia."
W przypadku zakazu ustnego dokonanego przez kontrolowanego, odnoszącego się do filmowania podczas kontroli, w zasadzie bezwzględnie należy odstąpić od filmowania, jednak pamiętać należy że to co poza kadrem /czytaj dźwięk/ jest również dowodem w sądzie."

Adam przeczytaj na spokojnie powyższy tekst :-)
JK
(2014/03/17 20:29)