Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Lubię Daiwę za to że daje mi najlepsze kołowrotki spinningowe, które wymagają dobrego wyczucia, posiadają solidną przekładnię, które odpowiadają potrzebom moim oraz większości, są dobrze wyważone i działają z płynną precyzją.
Istnieje wiele modeli dostępnych z wieloma możliwościami.
Jedną z najlepszych wartości Firmy Daiwa jest to że ma wiele modeli, które nie są jednymi z najdroższych na rynku, a są o punkt od wejścia do świata wysokiej klasy kołowrotków spinningowych, prawdziwy punkt.
Kosztują dużo mniej niż wiele innych, ale nadal pozostają jednym z „najlepszych”.
(2014/10/13 15:23)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Czy Daiwa da się lubić? To mało powiedziane. Dodam z całą pewnością: Daiwa da się kochać!
Na przestrzeni wielu lat pieczołowicie gromadziłem różnoraki sprzęt wędkarski. Były to produkty znanych i dobrych firm. Wyznawałem na ogół zasadę: lepiej kupić drożej, ale za to dobrą jakość, która będzie mi latami służyła.
W niedługim czasie zorientowałem się, że w moim pokaźnym arsenale wędkarskim przeważają zdecydowanie produkty Daiwy, bo najczęstszym zakupem był sprzęt właśnie tej firmy. I nie bez powodu!
Ilekroć szukałem dobrej plecionki lub odpowiedniego kija do danej metody wędkarskiej zawsze tak jakoś wychodziło, że ostatecznie decydowałem się na Daiwę.
Przyznam, że nigdy nie pożałowałem mojego wyboru! Nigdy nie zdarzyło się, by sprzęt tej marki zawiódł mnie na łowisku! Myślę, że wybór produktu jest również po części kwestią przyzwyczajenia, a w przypadku Daiwy przyzwyczajenia do niezawodności, komfortu i jakości.
Podobnie ma się rzecz z kupnem samochodu :-) Są tacy, którzy przykładowo całe życie jeździli Hondą i nie wyobrażają sobie zmiany marki. Zaden VW czy BMW nie wchodzi u nich w rachubę i...vice versa!
Tak samo w moim przypadku ma się rzecz z Daiwą. Cenię sobie po prostu niezawodność sprzętu tej firmy i za to baaaardzo ją lubię :-).
Wszystko zaczęło się od zakupu plecionki do moich dwóch uniwersalnych kołowrotków (nota bene też Daiwy) Exceler X 4000. Pan ze sklepu wędkarskiego wyłożył na ladę plećkę Tournament 8 Braid i rzekł: jest droga ale będziesz zadowolony! Kupiłem w ciemno myśląc: no risk, no fun! Zakup okazał się strzałem w dziesiątkę, a plecionka służy mi już 4 rok. Nie ma co wyliczać jej zalet. Wystarczą dwa słowa: jest rewelacyjna!
Podobnie dziełem przypadku był zakup wędki do połowu troci w morzu. Długo przebierałem, wybierałem i marudziłem, aż w końcu natknąłem się na cacko: Exceler Sea Trout. Przy długości 315 cm waży tylko 205 g , komfortowo lekka a zarazem sprężysta i mocna. Przyniosła mi wiele pięknych okazów troci a często i dorsza podczas wielogodzinnego brodzenia w morzu.
Za co jeszcze lubię Daiwę???? Za kombinezon wypornościowy !!! :-) Przymierzałem szwedzkie i amerykańskie produkty. (Firmy na pewno znacie ;-) ) Były za sztywne i przez to ciasnawe. Natomiast dwuczęściowy kombinezon pływający Team Daiwa jest mięciuchny, nie krępuje ruchów i jest wodoodporny, wiatroszczelny a przede wszystkim ciepły. Idealny na łódź, na wędkowanie na morzu, jeziorze albo na rzece. Testowałem go już parę razy przy 11°C na łódce w pogoni za drapieżnikami. Czułem się w nim jak przed kominkiem w salonie:-).
Możnaby tak bez końca wymieniać produkty Daiwy, za które lubimy ich producenta.
Marka ta jest bez wątpienia faworytem w moim wędkarskim świecie! Pozdrawiam!
Andrzej.
![]() | Exceler Spinning Moja perełka wśród wędek,ostatnio zaskoczyła mnie swoją wytrzymałością i paraboliką!!!! Podczas połowu kleni,usiadł mi metrowy sumek i przetestował mi mojego excelera jak zadna dotej pory złapana rybka!!! Sumek wycholowany i wypuszczony! TEST ZALICZAM NA "6". Daiwa Exceler 2-25g. |