Zaloguj się do konta

Z żywcem na zawody.

utworzono: 2014/11/04 17:08
piotr 0206




Od wielu lat zarząd koła
wędkarskiego 168”Chrobry”organizował zakończenie sezonu na
jeź. Piaskowe w Zatomiu Nowym. Rejon puszczy Nadnoteckej atrakcyjny
,więc zawody połączone z grzybobraniem cieszyły się powodzeniem.
Przeważnie były to zawody spinningowo – żywcowe. Bywało że
żywca jako przynętę przywoziliśmy ze sobą lub pozyskiwaliśmy na
miejscu /nie było problemów/. Z chwilą wejścia w życie USTAWY
z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie
 śródlądowym 
musieliśmy zmienić formę pozyskiwania żywca. Obligował nas do
tego  Art.3i pkt3 
Zabrania się :
przenoszenia ryb określonych gatunków niezgodnie z warunkami ich
przenoszenia określonymi w przepisach wydanych na podstawie art. 3
ust. 3, j Art. 7. 1a.  Ryby
przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód,
z których zostały pozyskane.  Okazuje
się że w/w Ustawa zarządu koła 168”Chrobry”nie obowiązuje.


Otóż w
dniu11-X-2014r zarząd koła wzorem lat ubiegłych zorganizował na
jeź. Piaskowe zakończenie sezonu zawodami spinningowo - żywcowymi
zezwalając na przywiezienie ze sobą żywca. Taką zgodę podobno
wyraził dzierżawca wody. Jezioro Piaskowe nie jest wodą prywatną
a więc takiej zgody dzierżawca udzielić nie mógł. Zapytanie o
zgodę wyszło od zarządu koła co już świadczy o jego
niekompetencji. Jeżeli jednak tak się stało o sprawie zostaną
powiadomione właściwe dla danej sprawy instytucje . Natomiast
zawody dotyczące części żywcowej powinny być uznane za nie
odbyte. 



[2014-11-04 17:08]

kazik45

Tak przy okazji, mam pytanie: czym podyktowany jest zakaz łowienia na żywca z innego łowiska, a jeśli już jest i ma MOC PRAWNĄ (!?) to dlaczego w sprzedaży, w legalnych sklepach wędkarskich można kupić żywca, na dodatek z niewiadomego źródła. Wedkarz nad wodą może zostać ukarany za żywca z innego łowiska, jeśli NIE UDOWODNI jego pochodzenia?
[2015-01-02 16:24]

89krzysztof

Tak, może zostać ukarany. Do sądku koleżeńskiego w naszym kole w zeszłym roku wpłynęła jedna taka sprawa. Po prostu należy powiedzieć, że się złowiło chwilę wcześniej.
Ryby, które można kupić w sklepie niekoniecznie muszą być użyte na na wodach, na których obowiązuje zakaz, o którym mowa w pierwszym poście. Można ich użyć np na wodach komercyjnych mających prywatnego właściciela.


Co do autora: Zwykłe czepialstwo. Ludzie się starają, organizują zawody od lat, ale zawsze trafi się ktoś, komu coś nie będzie pasowało. Typowo polskie..
[2015-01-02 16:30]

Jędrula

1 - aby nie przenosić chorób . 2 - co ma piernik do wiatraka ? Co sprzedawcę obchodzi RAPR ? Za łowienie jest odpowiedzialny wędkarz a nie sprzedawca ze sklepu wędkarskiego . [2015-01-02 16:33]

Jędrula

I słusznie Krzysztof Ci podpowiada , możesz zostać ukarany za wprowadzanie do zbiornika żywca niewiadomego pochodzenia . Idea zapisu jak najbardziej słuszna ale przepis martwy i kiepski jak większość przepisów w tym kraju .


Krzysztof , jaki był finał tej sprawy w Waszym kole ? [2015-01-02 16:45]

pakul1206

Kol.Kazik45Biorąc pod uwagę domniemanie niewinności to TOBIE muszą udowodnić że rybka nie jest z danego lowiska, ty nic nie powinieneś udowadniać.
Kol.89krzysztofNie o czepialstwo chodzi tylko o to że powinniśmy być traktowaniu na równi a nie " co wolno wojewodzie... " [2015-01-02 16:47]

Jack14

A w jaki sposób pozyskał żywca?Wyłowił w butelce?I jeszcze dodasz, że to wszystko złowiłeś na haczyk lub kotwicę?
Panowie później dlaczego jakiś gatunek dominuje?
[2015-01-02 16:57]

89krzysztof

Krzysztof , jaki był finał tej sprawy w Waszym kole ?

Była nagana o ile dobrze pamiętam, to sprawa z 2013 roku (nadal się nie przestawiłem).
[2015-01-02 17:05]

Jędrula

Krzysztof , jaki był finał tej sprawy w Waszym kole ?

Była nagana o ile dobrze pamiętam, to sprawa z 2013 roku (nadal się nie przestawiłem). 












Pierwsze słyszę aby kogoś za to ukarano . No ale jak widać można .


[2015-01-02 17:17]

zbych51

W CHROBRYM się pozmieniało , ale miejmy nadzieję że nie na gorsze. Sprawa zawodów spiningowo-żywcowych została poruszona na ostatnim zebraniu sprawozdawczym Koła i obecny na nim sekretarz ZO PZW Poznań kol.Leszek Czarnyszewicz w sposób jasny i autorytatywny stwierdził że cyt."Właściciel wody, a za takiego uważany jest również dzierżawca, ma prawo zezwolić na połowy na żywca nie pochodzącego z danego akwenu (np.zakupione lub złowione gdzie indziej itp.) , ma prawo również do podniesienia wymiarów ochronnych , a nawet zakazania połowów określonego gatunku ryby. Nie ma prawa natomiast do obniżania wymiarów ochronnych ryb, ustalonych w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb." Tydzień po zebraniu pozwoliłem sobie przedzwonić do kol.CZARNYSZEWICZA w jakże żywej sprawie żywca i otrzymałem odpowiedź podtrzymującą w całej rozciągłości wypowiedź z zebrania, co więcej była ona również konsultowana z innymi członkami Zarządu Okręgu. Reasumując kol.Piotr wykazał należytą czujność i za to mu bravo, jednak w swojej gorliwości zapomniał o prawach właścicieli wody i za to minus. Wynika z tego że Zarząd Koła "Chrobry" działał jak najbardziej prawidłowo i w zgodzie z literą prawa a kol. Piotr powinien przyznać się do błędu i przynajmniej umieścić sprostowanie swojego wpisu.  Myślę, że tym wpisem wyjaśniłem dogłębnie sprawę połowów na żywca na wodach nie podlegających PZW i rozwiałem wszelkie wątpliwości kolegów wędkarzy. Pozdrawiam [2015-02-09 12:38:] [2015-02-11 14:35]

zbych51

Co do połowów na żywca na wodach należących do PZW to odsyłam kolegów do wypowiedzi rzecznika prasowego Zarządu Głównego PZW http://www.wedkarstwotv.pl/forum/32-prawo-i-przepisy/24670-poow-na-ywca-interpretacja-przepisow-rapr życzę połamania  pozdrawiam [2015-02-11 14:40]

JKarp

W CHROBRYM się pozmieniało , ale miejmy nadzieję że nie na gorsze. Sprawa zawodów spiningowo-żywcowych została poruszona na ostatnim zebraniu sprawozdawczym Koła i obecny na nim sekretarz ZO PZW Poznań kol.Leszek Czarnyszewicz w sposób jasny i autorytatywny stwierdził że cyt."Właściciel wody, a za takiego uważany jest również dzierżawca, ma prawo zezwolić na połowy na żywca nie pochodzącego z danego akwenu (np.zakupione lub złowione gdzie indziej itp.) , ma prawo również do podniesienia wymiarów ochronnych , a nawet zakazania połowów określonego gatunku ryby. Nie ma prawa natomiast do obniżania wymiarów ochronnych ryb, ustalonych w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb." Tydzień po zebraniu pozwoliłem sobie przedzwonić do kol.CZARNYSZEWICZA w jakże żywej sprawie żywca i otrzymałem odpowiedź podtrzymującą w całej rozciągłości wypowiedź z zebrania, co więcej była ona również konsultowana z innymi członkami Zarządu Okręgu. Reasumując kol.Piotr wykazał należytą czujność i za to mu bravo, jednak w swojej gorliwości zapomniał o prawach właścicieli wody i za to minus. Wynika z tego że Zarząd Koła "Chrobry" działał jak najbardziej prawidłowo i w zgodzie z literą prawa a kol. Piotr powinien przyznać się do błędu i przynajmniej umieścić sprostowanie swojego wpisu.  Myślę, że tym wpisem wyjaśniłem dogłębnie sprawę połowów na żywca na wodach nie podlegających PZW i rozwiałem wszelkie wątpliwości kolegów wędkarzy.
Pan z zarządu okręgu mija się z przepisami. Dzierżawca wody nie jest jest jej właścicielem. Właścicielem pozostaje nadal Skarb Państwa czyli RZGW. Prawo do dzierżawy nie przenosi praw własności. Poza tym o połowie na żywca pochodzącym z danego akwenu mówi Ustawa - jak sądzę ten pan z zarządu okręgu nie jest władny sam zmienić na swoje potrzeby zapisów ustawy ( ani PZW na żadnym szczeblu ). Wynika z tego wpisu, że najpierw trzeba zabrać się za poznanie ustaw a potem za władzę w PZW.
Wywiad Pana Kustosza - jest beznadziejny co dobitnie zostało zauważone w komentarzach.
JK [2015-02-11 15:14]

Bernard51

Czytajac Kustosza rzecznika (byłego) PZW zauważyłem obok zdjęcie znajome  z forum. Już dawno się nie udziela ten strażnik na tym forum??
[2015-02-11 17:01]

pakul1206

Pan z zarządu okręgu mija się z przepisami. Dzierżawca wody nie jest jest jej właścicielem. Właścicielem pozostaje nadal Skarb Państwa czyli RZGW. Prawo do dzierżawy nie przenosi praw własności. Poza tym o połowie na żywca pochodzącym z danego akwenu mówi Ustawa - jak sądzę ten pan z zarządu okręgu nie jest władny sam zmienić na swoje potrzeby zapisów ustawy ( ani PZW na żadnym szczeblu ). Wynika z tego wpisu, że najpierw trzeba zabrać się za poznanie ustaw a potem za władzę w PZW.
Wywiad Pana Kustosza - jest beznadziejny co dobitnie zostało zauważone w komentarzach.
JK

Jak to zwykle bywa kol. Janusz jeżeli chodzi o przepisy ma w 95% rację, czasem się czepia, czasem marudzi ale to chyba wiek robi swoje :))) [2015-02-11 18:06]

JKarp

No no z tym wiekiem ;-)
JK [2015-02-11 18:29]

piotr 0206

[2015-02-14 08:43]

piotr 0206

Kol.zbych 51 - zarząd koła nie działał zgodnie z prawem gdyż jest to woda dzierżawiona i co najważniejsze przepływowa. W związku z powyższym sprostowania nie będzie. Na następnych zawodach na tej wodzie jeżeli będzie przywieziony żywiec postaram się aby moje działania były skuteczniejsze. [2015-02-14 08:51]

zbych51

kol.Piotrze 0206 - chyba byliśmy na dwóch różnych zebraniach, albo się nie uważało - Sekretarz Zarządu Okręgu obecny na w/w zebraniu  wyłożył tę sprawę szczegółowo i w świetle jego wypowiedzi wszystko było OK -wynikało by z tego,że  Zarząd Koła działał zgodnie z prawem -   można się z tym zgadzać lub nie, ale tak było. Dla Zarządu Koła władzą zwierzchnią jest Zarząd Okręgu i to on jest strażnikiem prawa, a przynajmniej powinien nim być i jeżeli są jakieś problemy z interpretacją prawa to wypadałoby ewentualne pytania kierować pod ich adresem lub wyżej.Nawiasem mówiąc ja również byłem za zaniechaniem organizowania takich "zawodów" , ale zostałem przegłosowany, niestety.Pozdrawiam [2015-02-21 11:25]

JKarp

Jak właściwie należy rozumieć Twoją wypowiedź?Albo ktoś ma rację bo swoją wypowiedź opiera na ustawach albo nie wie o czym mówi ale reszta słucha go i przytakuje.
Dość jasno przedstawiłem co na to Ustawa. Nikt, żaden zarząd, żaden ZO PZW nie może zmieniać ustaw.
JK [2015-02-21 11:46]

Romuald55

Przepisy nie zabraniają używać żywej ryby jako przynęty w zawodach amatorskich.Są to najczęściej zawody nocne lub dzienno-nocne organizowane przez Kola.Jeżeli organizator nie postanowi inaczej to Sędzia Główny zawodów ogłasza,że łowimy zgodnie z RAPR. A w RAPR jest napisane jakie ryby i jakie przynęty można używać łowiąc wędką.Jest też określone jakich żywców można używać.Co do zapisu ustawy w temacie żywców to jest on częściowo tylko martwy.Zdarza się,że strażnik zapyta którą wędką został złowiony karaś jak wędkarz ma tylko żywcówkę? A no..odpowiada,kupiłem w wędkarskim.

[2015-02-21 12:45]

Tak przy okazji, mam pytanie: czym podyktowany jest zakaz łowienia na żywca z innego łowiska, a jeśli już jest i ma MOC PRAWNĄ (!?) to dlaczego w sprzedaży, w legalnych sklepach wędkarskich można kupić żywca, na dodatek z niewiadomego źródła. Wedkarz nad wodą może zostać ukarany za żywca z innego łowiska, jeśli NIE UDOWODNI jego pochodzenia?

Przecież takie żywce mogą być nabywane przez osoby łowiące na prywatnych stawach oraz innych wodach nie należących do pzw. I jeśli wędkarz jest uczciwy i nie oszukuje sam siebie to nie musi zdobywać takiego towaru na akweny PZW. Teraz jest wolny rynek i nic nikomu zakazać nie wolno ;)
[2015-02-21 18:03]

JKarp

Przepisy nie zabraniają używać żywej ryby jako przynęty w zawodach amatorskich.Są to najczęściej zawody nocne lub dzienno-nocne organizowane przez Kola. Jeżeli organizator nie postanowi inaczej to Sędzia Główny zawodów ogłasza,że łowimy zgodnie z RAPR. A w RAPR jest napisane jakie ryby i jakie przynęty można używać łowiąc wędką.Jest też określone jakich żywców można używać. Co do zapisu ustawy w temacie żywców to jest on częściowo tylko martwy. Zdarza się,że strażnik zapyta którą wędką został złowiony karaś jak wędkarz ma tylko żywcówkę? A no..odpowiada,kupiłem w wędkarskim.
A ustawa ? W tym przypadku złamano prawo. JK [2015-02-21 20:26]