Z wędkami na Śląsku - relacje wędkarskie
utworzono: 2011/06/29 10:47
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Niemieckie cechy charakteru to brzmi jakby co drugi hanys miał na imię Adolf ....
Nie przesadzaj Czesmir z tymi niemieckimi cechami charakteru. Ludzie tutaj ,czy kaj indziej w Polsce maja charakter -każdy swój .Jak wszędzie są i debile i fajni ludzie i obojetnie kaj pojedziesz. Może mała róznica jest w tym, że tutaj ludzie często mają pochodzenia Niemieckie ,lub rodzine(o to bardziej Ci łazi pewnie).Taki przypadek jest u mojej kobitki.Ojciec chodź urodził sie w Polsce od młodych lat mieszka w Niemcach.Dziadek jego był czystym niemcem i tak przez papiery wyjechał.Moja kobita też ja chce może bez problemu zrobić papiery. To tylko takie są powiązania i mimo to że chce oczywiście rządzić he he nie ma niemieckich cech ---ma za to cechy za które ją kochom.
Dobra koniec pierdoł i trza popisać co tam na łowiskach....
Zapodajcie cos panowie ,bo wieje nuda strasznie.
[2011-07-26 07:01]
Czesio nie rób z Nas ślązaków-germanów od razu. Może historia zatoczyła koło ale mieszkamy w Polsce i nie wiem jak inni ale ja jestem z tego Dumny fest.
Wczoraj sosina od 16-22 jeden miarowy szczupak , kilka ładniejszych płoci i okoń na 38cm na szczupakowego żywcola:) Ryba jakby zaczyna brać ale to i tak nie to co poprzednie lata było...
[2011-07-26 09:11]
Chyba wiem czemu wieje tu nuda i nikt nic nie pisze ,przeciez kolo Makoszowy wczoraj karpia zapodali do swoich zbiornikow i spora czesc pojechala po ryby [2011-07-27 06:25]
Przepraszam ,nie chciałem nikogo urazić ani germanizować :)
Chodziło mi zwłaszcza o porządek , dbanie o czystość - Ordnung muss sein !
....więcej już nic nie pisze bo jeszcze moi mi dokopią hehe Pozdrawiam :) Czesio
[2011-07-27 07:16]
Nie miejsce i czas na takowe porównania ---chcecie cokolwiek wyjaśniać załóżcie NOWY wątek. Ten dotyczy
Z WĘDKAMI NA ŚLĄSKU- WASZE RELACJE
[2011-07-27 07:27]Nie miejsce i czas na takowe porównania ---chcecie cokolwiek wyjaśniać załóżcie NOWY wątek. Ten dotyczyZ WĘDKAMI NA ŚLĄSKU- WASZE RELACJE
Tutaj musze sie zgodzić ,trzeba wiecej zacząć o wyprawach ,rybach i co gdzie w trawie piszczy niz o pierdołach......dużo mojej winy....poprawie sie....
[2011-07-27 09:04]
Byłem na wekend znowu na Topolach ,bo mojej spodobało sie jedno miejsce i blisko do samochodu ,ale mniejsza z tym .
Brał bardzo dobrze karaś--co rzut to branie ,ale jeden wymiar 15cm .To na białego ,na kuku 3 karaski takie około 30 cm ,kilka wzdreg nawet do przejścia .Miałem bardzo ładny odjazd na dwie kukurydze ,lecz po zacięciu chwila ładnego oporu i żyłka mi szczeliła. Juz dawno na spławikówce chciałem ja zmienić bo dziadostwo mam straszne i zrobie to w piątek --bo na sobote sprzecik musi byc sprawny.
Na wekend wyprawa bez kobity ,czysto wędkarska --to może coś tam sie trafi...
Byłem na skałce obadać (po drodze ) i amura gostek wytargał.Na bułke pływajacą--zarzucił w ta moczarkę -od strony tej sceny estradowej .Kumpel na Świerkolu pare ładnych leszczy pochytał i to bedzie mój cel wyprawy ..
[2011-07-27 09:15]
perwer jakbyś jechał na świerklaniec i nie miałbyś towarzystwa daj znać bo w tym roku jeszcze tam nie byłem a wiem że warto...pozdro dla Wszystkich, dzis po południu uderzam na paprocany na nocke na sandacza także dam znać jutro co się działo
[2011-07-27 13:28]
A my wczoraj z moją miłą dla relaksu na Bocianie.
No i niespodzianka - ludzi full. Popytałem i okazało się, że zarybili. Chodzimy, patrzymy gdzie by tu zarzucić. Ze mną mniejszy problem bo miałem wodery ale dziewczę moje obuwie sportowe. W końcu wypatrzyliśmy kawałek piasku na cyplu. Było tam już z 6 wędkarzy, jeden koło drugiego. Spytałem czy możemy dosiąść, pozwolili, a nasza miejscówka dosyć trudna, bo płytko i zaczepy. No ale nic po 1 na grunt i na spławik. Oczywiście targałem ładny pniak, pozostałość lasu. Wszyscy mi kibicowali, bo 1 zaczep mniej. Ale ja tam plecionki nie mam, więc drzewko dalej będzie zbierać żniwo (przynajmniej wiem gdzie jest). Mojej też na zaczepie przypon został. Jak jej wymieniałem, branie na gruntówce (mojej). Zuch dziewczyna zacięła i wyholowała karpia 38 cm. Po chwili na jej gruntówce powiesił się taki 42 cm i 2,5 kilo (strasznie gruby).
Wstydu narobiła, bo z całej reszty tylko 2 miało coś w siatce (lina i 2 karpie). Ja pod wieczór jeszcze takiego 37 cm wyciągnąłem. U innych też się ruszyło, to już nie gadali po cichu, że baba wstydu narobiła :)
Niestety skończyło się na niemiłym incydencie z miejscowym pijanym "wędkarzem", który chwalił się sprzętem, dipami itd. (efekty też miał) i chciał wymusić na nas flaszkę (na którą kasy nie miał - widać dip za 100 go wykosztował). Wystraszył mi dziewczynę, wyzwał i jeszcze zastraszał, że już tam wędki nie zarzucę. Nie wspomnę, że limit dla niego to wymysł biurokratów. Dziś widziałem jak wpadł do wody, dobrze, że się nie utopił ale może przetrzeźwiał. Niestety więcej tam było takich co ryby po torbach chowali. I niestety sami emerytowani górnicy - przepraszam tych normalnych, ale k... takie chamstwo powinno się rzeczywiście wytopić. Namioty, gorzała i kupa syfu i ryku. Abstynentem nie jestem, ale ludziom spokój daję.
Dziś krótko, bo deszcz mnie przegonił - linek 28 cm, popłynął dorosnąć. Karp sporadycznie brał.
Pozdrawiam i połamania tym co na rybach bądź na ryby się wybierają.
[2011-07-27 17:58]
Słupsko 4 dni płoć i wzdręga brania cały dzień.Karp jak widać tylko 1
[2011-07-29 17:08]
Ale piękny karpik świetne ma ubarwienie :) pierwszy raz takiego widze :) a i widzę że miejscówka fajna teren w jednym poziomie :)
[2011-07-29 17:53]
Tomasz zazdroszcze...jak kielich gorzoły tak dobrze chwytasz , jak te piekne ryby ...to musimy kiedyś kielichy we dwóch podnieść.
Fajny wypad ,ja haratam po 16 drugi tydzień,to nic ino pozostaje mi patrzeć jak inni sie bawią.
Pochwal sie kaj dokładnie byłes ,jak tam wyglada z obserwacji itd...ja bynajmniej jestem ciekaw.
Rudi czytałem to co napisałeś...pamietaj z takimi frajerami musisz krótko bo ci na łeb wejdą...
Z dziewczyna to Topole polecam z leżaczkami i piwkiem w reku---bez stresowo...
[2011-07-29 18:16]
Ale piękny karpik świetne ma ubarwienie :) pierwszy raz takiego widze :) a i widzę że miejscówka fajna teren w jednym poziomie :)
No tak Paweł miejscówki dość równe
[2011-07-29 19:08]
Miałem byc na świerklańcu ,ale ....jak zwykle wszedzie jade tylko nie tam gdzie sie wybieram.
Dzisiaj z kolegami na Rogolu.Pogoda masakryczna,lecz w dobrym gronie nie jest straszna.
Nic sie nie działo,jedno branie na grunt (do kija) 2 leszcze -leszczyki- i pare płotek a raczej płoteczek.
Koledzy opowiadali jak spędzili tydzień na zbiorniku łąka-pszczyna.
Po zdięciach widze że ładnie połapali- węgorzy kilka-leszcze,płocie,okonie --podobno szło sie pobawic....
Był ktoś ,gdzieś...czy wszyscy w barze?
[2011-07-31 19:23]No koledzy dzisiaj po południu 4 godzinny wypad na jeden ze stawów na Świonach.
Pogoda niesamowita.Jak zaczeło padac,to za chwile słońce i tak na zmiane.....Brania powiedziałbym wysmienite....4 szczupaczki w tym jeden miarowy --ten na zdięciu---ryby koło szczupaka to żywce---musiałem zapinac takie około 20 cm wzdręgi i płocie ,bo mniejsze nic nie brało....jedna płoc 29 cm sie trafiła i jazik taki pod miare..
Wszystkie rybki wróciły do wody....szczupakowi mało sie nie upiekło ....ale chce miec co chytac następnym razem...
[2011-08-01 20:49]A tu mój kompan,który za towarzystwo dostał troche kukurydzy i miał co nosic do spiżarni ... [2011-08-01 20:52]
jesli staw na swionach to jak mniemam matylda szczupaczka dostatek a pogoda na szczupala idealna cieplo pochmurno i opady ,a szczupaczek ledwo bo ledwo ale miarowy LECZ NAJWIEKSZYM CHONOREM DLA ZWYCIEZCY JEST DAROWANIE ZYCIA PRZECIWNIKOWI ,gratki perweros za postawe prawdziwego wedkarza (CIEKAWI MNIE CZY JACYS MIESIAZE EMERYCI TO WIDZIELI I SIE OBLIZYWALI ) [2011-08-01 21:08]
jesli staw na swionach to jak mniemam matylda szczupaczka dostatek a pogoda na szczupala idealna cieplo pochmurno i opady ,a szczupaczek ledwo bo ledwo ale miarowy LECZ NAJWIEKSZYM CHONOREM DLA ZWYCIEZCY JEST DAROWANIE ZYCIA PRZECIWNIKOWI ,gratki perweros za postawe prawdziwego wedkarza (CIEKAWI MNIE CZY JACYS MIESIAZE EMERYCI TO WIDZIELI I SIE OBLIZYWALI )
Emeryt jakby to widział, byłby wstanie jeszcze wskoczyc za nim ,puki słaby.Na pewno do trzeciej zamrażali pośród 40 kilo karpia szło by go jeszcze wcisnąc.
Pogoda jak wspomniałeś na szczupłego idealna,branie za braniem i praktycznie wszystkie takie 40+... Ładna płoc współpracowała.....szło by do wieczora jeszcze coś ciekawego wychaczyc,ale sucho miałem już w gardle ,a piwo w lodówce zimne czekało...
[2011-08-01 21:22]jesli staw na swionach to jak mniemam matylda szczupaczka dostatek a pogoda na szczupala idealna cieplo pochmurno i opady ,a szczupaczek ledwo bo ledwo ale miarowy LECZ NAJWIEKSZYM CHONOREM DLA ZWYCIEZCY JEST DAROWANIE ZYCIA PRZECIWNIKOWI ,gratki perweros za postawe prawdziwego wedkarza (CIEKAWI MNIE CZY JACYS MIESIAZE EMERYCI TO WIDZIELI I SIE OBLIZYWALI )
Emeryt jakby to widział, byłby wstanie jeszcze wskoczyc za nim ,puki słaby.Na pewno do trzeciej zamrażali pośród 40 kilo karpia szło by go jeszcze wcisnąc.
Pogoda jak wspomniałeś na szczupłego idealna,branie za braniem i praktycznie wszystkie takie 40+... Ładna płoc współpracowała.....szło by do wieczora jeszcze coś ciekawego wychaczyc,ale sucho miałem już w gardle ,a piwo w lodówce zimne czekało...
Panowie a emeryt to jakiś wygłodniały debil że tak się o nich wypowiadacie?
Hamujcie trochę.
nie wyglodnialy debil tylko pazera wedkarska ktora placi polowe skladki a zabiera wiecej niz mu sie przysluguje a przez takich jelopow niemamy co lowic dosc sie naogladalem takich scenek typu zenek dawaj mom dwa jak sie uwiniesz to cie na moje miejsce wpuszcza ,abo drugi tekst ku....wa ino 100 kilo wpusciyli co za ciu..le za co jo placa WIEC TERAZ JUZ ZNASZ ZRUDLO MOJEJ NIENAWISCI DLA SENIOROW PSELDO WEDKAZY .Ktos kiedys napisal kill i gril a dla emerytow to kilerka i patelka ,niewazne czy to kaper czy szlaj jak go chyci emeryt to z wody baj baj
[2011-08-01 21:52]
Misiek z kąd ty znasz takie rymowanki hehe.....znamy życie,widzieliśmy swoje,no ale...
Jest jak jest ....na szczęście mamy swoje miejsca ...
[2011-08-01 22:09]