Wzdręga .
utworzono: 2010/07/25 13:00
Jak co sobota wybrałem sie na na zasiadke . Na miejsce dotarłem ok 22 rozłorzyłem gruntówke i czekam i nic aż do 00-40.Dzwonek zaczyna dzwonic pierwszy raz poderwałem sie, drugi raz jestem przy kiju, trzeci raz i już nie czekałem zacinam i nic nic nic nie czuje zwijam , i po kilku metrach jest cos, ale jest malutkie nic nie walczy co to?? wyciagam i świece- jest to wzdrega 23 cm, wreszcie cos sie dzieje .Tyle nocy nad dunajcem i nic , w końcu cos jest . Po ogladnieciu rybka powędrowała do wody. Nie mam zadnego foto ponieważ bateria mi sie wyczerpała.Pozdrawiam !!!!!! [2010-07-25 13:00]
super efekt aż pozazdrościć dałeś rade podebrać ręką czy podbierak karpiowy się przydał heh dość żartów lepiej jedną małą wzdręgę niż nic
[2010-07-25 13:07]