Nigdzie nie napisałem, że komuś na czoło przyłożę, tylko poślinię :) Czytaj uważnie.
A co do reszty, to mało jeszcze w życiu widziałeś.. Pojawiaj się częściej nad wodą, a nie kotlety z 2010 odkopujesz.
"naślinię" można to odebrać splunę czy nawet ręcznie naniosę swoją ślinę. = obraza, zniewaga 2000 zł
Nad wodą pojawiam się na tyle na ile mam czasu. Czasami 2-3 razy w tygodniu czasami w miesiącu.
Co do odśnieżania kotletów z 2010 to zapoznaj sie z regulaminem wędkuje pl. Nie wolno dublować wątków. :-)
Ty tak na poważnie, czy bawisz się tak jak ja? ;) Przecież PSR nie wystawi mi mandatu, a ja ich nie znieważę, bo ich nie ma. Ocknij się. W jakim świecie ty żyjesz? Kłusownicy w biały dzień stawiają siatki, bo nikt im nic nie zrobi, nikt nie boi się mandatów, bo niby od kogo mają dostać. Oj Artur, Artur :)
T co pogrubiłem to najlepsza bajka jaka mogłeś wymyślić :-)Nigdzie nie napisałem, że komuś na czoło przyłożę, tylko poślinię :) Czytaj uważnie.
A co do reszty, to mało jeszcze w życiu widziałeś.. Pojawiaj się częściej nad wodą, a nie kotlety z 2010 odkopujesz.
"naślinię" można to odebrać splunę czy nawet ręcznie naniosę swoją ślinę. = obraza, zniewaga 2000 zł
Nad wodą pojawiam się na tyle na ile mam czasu. Czasami 2-3 razy w tygodniu czasami w miesiącu.
Co do odśnieżania kotletów z 2010 to zapoznaj sie z regulaminem wędkuje pl. Nie wolno dublować wątków. :-)
Ty tak na poważnie, czy bawisz się tak jak ja? ;) Przecież PSR nie wystawi mi mandatu, a ja ich nie znieważę, bo ich nie ma. Ocknij się. W jakim świecie ty żyjesz? Kłusownicy w biały dzień stawiają siatki, bo nikt im nic nie zrobi, nikt nie boi się mandatów, bo niby od kogo mają dostać. Oj Artur, Artur :)
T co pogrubiłem to najlepsza bajka jaka mogłeś wymyślić :-)Nigdzie nie napisałem, że komuś na czoło przyłożę, tylko poślinię :) Czytaj uważnie.
A co do reszty, to mało jeszcze w życiu widziałeś.. Pojawiaj się częściej nad wodą, a nie kotlety z 2010 odkopujesz.
"naślinię" można to odebrać splunę czy nawet ręcznie naniosę swoją ślinę. = obraza, zniewaga 2000 zł
Nad wodą pojawiam się na tyle na ile mam czasu. Czasami 2-3 razy w tygodniu czasami w miesiącu.
Co do odśnieżania kotletów z 2010 to zapoznaj sie z regulaminem wędkuje pl. Nie wolno dublować wątków. :-)
Ty tak na poważnie, czy bawisz się tak jak ja? ;) Przecież PSR nie wystawi mi mandatu, a ja ich nie znieważę, bo ich nie ma. Ocknij się. W jakim świecie ty żyjesz? Kłusownicy w biały dzień stawiają siatki, bo nikt im nic nie zrobi, nikt nie boi się mandatów, bo niby od kogo mają dostać. Oj Artur, Artur :)
PSR Jest i może wystawić mandat. Inna bajka że oni mało bywają nad wodami PZW. Częściej ich zobaczysz naw wodami innych gospodarzy rybackich, bo tamci z nimi współpracują bo to im się opłaca.
Nie raz ich widziałem na wodami PZW, zwłaszcza podczas okresu ochronnego szczupaków. Dobrze znają kłusowników z mojego regionu. Tylko jest ich zbyt mało by sobie z tym problemem poradzić, tym bardziej ze zanim dojadą słup zawiadomi ich o nalocie.
Ty się zdecyduj - są czy ich nie ma nad wodami PZW ;-)
Poza tym nie pisz takich paszkwili - " Częściej ich zobaczysz nad wodami innych gospodarzy rybackich, bo tamci z nimi współpracują bo to im się opłaca." To że niby co - biorą łapówki, ryby za kontrole na wodach użytkowników ?
JK
Ja raz zapłaciłem 100 zł, było nas 3 razem 300 zł dotaliśmy.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Tylko że za ten cały bałagan w przepisach powinniśmy dziękować miłościwie nam rządzącym a nie psy na strażnikach wieszać, bo to co strażnik może akurat nie od niego zależy, w kółko czytam: mało kontroli, niskie mandaty,SSR nie potrzebna bo nic nie może ale nie widzę głębszej reflekcji i prostego pytania DLACZEGO TAK JEST? Przecież podobno ktoś w tym kraju rządzi, choć czasem mam wrażenie że najmądrzejśi z mądrych zo co by się nie wzieli to wszystko spierdo...ą. Ja swoją wspólpracę " w obronie naszych wód" z SSR z Gostynina i PSR w Płocku wspominam bardzo dobrze, wystarczyło parę telefonów i chłopaki spisali się na piątkę :)
Zabierasz głos Kolego nie mając pojęcia co SSR może a czego nie.
Praktyka, to nie teorie z wedkuje.pl .. proszę o tym pamiętać.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zgadzam się ;-)Tylko że za ten cały bałagan w przepisach powinniśmy dziękować miłościwie nam rządzącym a nie psy na strażnikach wieszać, bo to co strażnik może akurat nie od niego zależy, w kółko czytam: mało kontroli, niskie mandaty,SSR nie potrzebna bo nic nie może ale nie widzę głębszej reflekcji i prostego pytania DLACZEGO TAK JEST? Przecież podobno ktoś w tym kraju rządzi, choć czasem mam wrażenie że najmądrzejśi z mądrych zo co by się nie wzieli to wszystko spierdo...ą. Ja swoją wspólpracę " w obronie naszych wód" z SSR z Gostynina i PSR w Płocku wspominam bardzo dobrze, wystarczyło parę telefonów i chłopaki spisali się na piątkę :)
Jest w tym dużo prawdy. Jednak te wpisy o SSR powiedz z czego sie biorą ? A z tego, że jest jakiś minimalny procent strażników który na taka opinię usilnie pracują. Dlaczego nie ma problemów z PSR? Bo ci panowie są profesjonalistami. Znają prawo i nikt i nic nie jest w stanie ich zaskoczyć.
Zapytałem niedawno ( tak z ciekawości ) strażnika SSR ( od nas z koła ) czy wie co ma zrobić jak wedkarz nie zechce się poddać kontroli? No odpowiedział " nie ma takiej możliwości " bo RAPR nakazuje poddać się kontroli. Ja zapytałem czy zna rozporządzenie Balzasa na temat SSR ? Burknął " a co ma do rzeczy "?. Pokazałem mu zapis, że strażnik ma odstąpić ... itd. Powiedział, że pierwsze widzi ten zapis.Ale nadal się uparł, że RAPR.... itd. Po pytaniu co jest ważniejsze - RAPR czyli regulamin czy rozporządzenie ministra dopiera dotarło do niego, że powinien odstąpić.
Tak - SSR w takim wydaniu jak teraz nie ma racji bytu. Brak uprawnień, brak środków, brak kwalifikacji.
JK
Krzysiu a Ty to pójdziesz dopiekła ;-)
-----------PSR Jest i może wystawić mandat. Inna bajka że oni mało bywają nad wodami PZW. Częściej ich zobaczysz naw wodami innych gospodarzy rybackich, bo tamci z nimi współpracują bo to im się opłaca.-----------------
----------Teraz to ty masz problem :-) współpraca to nie łapówki, a darowizna, dotacja i wspólne działanie.----------------
PSR - czy literka P nie oznacza przypadkiem Państwowej ?
Nasze Państwo to z tego co pamiętam Polska, chyba że sie mylę
Państwowa straż powinna działać na państwowych wodach, czyż NIE?
A skoro działa intensywniej na prywatnych ponieważ prywatnie to: darowizny, dotacje, etc....
To do jasnej anielki, jak to nazwać?
Państwowych wód nie będzie strzegła Państwowa straż bo bardziej opłacalna jest ochrona prywatnych?
Państwowa straż jest chyba na państwowej pensji (jeżeli się zagalopowałem to niech ktoś mnie wyprowadzi z błędu).
Artur, to jak to w końcu jest?
Irek dotyczy wszytkich. Tyle że niektórzy mają bardzo niską prawdopodobność wadki.
Po drugie zapominasz też o SSR, którą to powołuje starosta na wniosek PZW. Jak Oni wezwą to PSR czy Policja przyjedzie i wlepi ten mandat.
Tak samo jak za wykroczenie drogowe ;-)Irek dotyczy wszytkich. Tyle że niektórzy mają bardzo niską prawdopodobność wadki.
Po drugie zapominasz też o SSR, którą to powołuje starosta na wniosek PZW. Jak Oni wezwą to PSR czy Policja przyjedzie i wlepi ten mandat.
Wlepią, albo i nie. Zależy od wędkującego - może nie przyjąć.