Wyniki Wędkarzy z Toruńskiego

/ 1214 odpowiedzi / 187 zdjęć

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

u?ytkownik32263


witam wszystkich a może ktoś był nie dawno  na jeziorku Owieczkowo , Grodno lub Słupno i czy coś sie tam dzieje jestem z mazowieckiego ale czesto bywam w waszych stronach i też tam wedkuję . Wybieram sie tam własnie może w niedzielę i myslę tam wyskoczyć .

Dzięki za odp i pozdrawiam wszystkich

Ha, z tym Owieczkowem to sam jestem ciekaw. Chodzi  mi tylko o drapieżnika ( szczupak , sandacz, sum). Interesuje mnie też Gajewo (Oszczywilk) Ktoś coś z Was Koledzy wie co tam się dzieje? Ale teraz spadam nad Wisłę:) Pozdro!
(2012/07/18 19:19)

Tevesz


Połamania kija dobry człowieku;) (2012/07/18 19:35)

toma7802


Witam,z tego co wiem od kolegów z Golubia-Dobrzynia to też rewelacji nie ma na Owieczkowie,wiadomo ktoś tam coś trafi podobno z łodzi to sandacze do kilograma się trafiają i szczupaczek ale narzekają tak samo na ten sezon jak narazie.To tyle co mogę się z kolegami podzielić wiadomościami,jak będę wiedział więcej to dam znać na grupie.Powodzenia (2012/07/18 23:51)

pavlosso


pavlosso a od ktorej strony najlepiej do Grodna? Od Zalesia na Kiełbasin i wjechać w ten las od strony wschodniej jeziora?

Może być albo kieruj sie prawo na skrzyżowaniu z drogą do ośrodka, na ośrodek jest prosto to skręć w prawo i za chwile w lewo do lasu, dojedziesz na "patelnie" taki półwysep na którym była kiedyś osada, tam są fajne miejsca ale tak jak pisałem często zajęte. Uważaj też na syf, w niedzielę się zaplątałem w tabuny starej żyłki ktorą jakiś pojeb zostawił na brzegu, rozciągnięta była po całej miejscówce, z 15 minut walczyłem żeby to posprzątać.

Co do portu to wpadłem wczoraj ze spinem na pomościk obok Waltera, trzaskałem z 30 min i nic, woda niska ale sprobuje chyba w piątek z gruntu

(2012/07/19 10:08)

koles


Mam również koleżke z Golubia to sobie chwali sandacze z Owieczkowa kolosów nie ma ale takich do 3 sporo jest podobno. (2012/07/19 15:43)

koles


U mnie dziś z nocki sandacz 64cm , leszcz ciut ponad kilogram , krąp kolos 39cm i  pare mniejszych. pozdro (2012/07/19 15:46)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik32263


Znalazłem super miejscówkę na sandacze w szczególności na jesień ale i teraz można połowić. Warunek: sprzęt pływający. Ale i z brzegu można połowić oczywiście jak się wie;) Mały ale tylko potwierdził moje pierwsze wrażenia.
(2012/07/19 16:09)

u?ytkownik32263


Kur...a nie mogę wstawić zdjęcia, posty się powtarzają. Co tu się dzieje? (2012/07/19 16:13)

u?ytkownik32263


No wszedł po usilnych próbach:)
Mariusz ale tym krąpichem mnie dobiłeś! Faktycznie kolos. A ja cieszyłem się z mojej 35. No i jeszcze ten sandacz. Ostro poławiasz. Gratuluję! (2012/07/19 16:24)

koles


No wszedł po usilnych próbach:)
Mariusz ale tym krąpichem mnie dobiłeś! Faktycznie kolos. A ja cieszyłem się z mojej 35. No i jeszcze ten sandacz. Ostro poławiasz. Gratuluję!


Dzięki ;-) no ''byk'' ogromniasty  z niego i to któryś juz takich blisko magicznej 40 temu brakło ciut ciut. Ale może kiedys się trafi. Bo nie chce zapeszać ale w końcu po długich poszukiwaniach znalazlem miejsce gdzie ''siedzi'' lechu w towarzystwie ''krąpioli''. Ale po prawdzie to nie krąpi szukalem tylko leszczy. Już są namierzone i to na wielkie lechy licze najbardziej. pozdro i powodzenia. (2012/07/19 18:19)

koles




                                                     (2012/07/19 18:25)

koles


Znalazłem super miejscówkę na sandacze w szczególności na jesień ale i teraz można połowić. Warunek: sprzęt pływający. Ale i z brzegu można połowić oczywiście jak się wie;) Mały ale tylko potwierdził moje pierwsze wrażenia.


A sandałek piękny a,że nie duży moze być tylko zapowiedzią dużego to jesteś wygrany. Fajno ,że je namierzyłes teraz to juz tylko pozostało Ci je ''nękać'' i często wpadac do nich w ''gości'' Namierzone to prawie jak złowione. pozdro i powodzenia (2012/07/19 18:29)

Tevesz


No Mariuszu wymiatasz jak dla mnie. Ładne okazy z twojej strony. Widze że ładnie poławiasz ogólnie, fajnie, jakbym miał tylko tyle czasu co Ty..gratuluje twoich sukcesów nad wodą i życze coraz większych!...hmmm... a Ty Tomku to sobie grabisz u mnie :P <żart>
Tak ładnie sobie chodzisz na rybki i nic mi nie dasz nawet znać:( Czekaj no...Chyba koledze zdradzisz czasami co nieco? Ładny sandałek z twojej strony no i oczywiście ze strony kolegi Mariusza,. Tomek Ty wiesz że na Ciebie licze w tym sezonie i mam nadzieje że w tym sezonie będę trzymać mętnookiego w swoich dłoniach. Tak naprawde to wam zazdroszczę bo jeszcze nie mam się czym pochwalić jeżeli chodzi o sandałki./ Pozdrawiam (2012/07/19 20:18)

koles


No Mariuszu wymiatasz jak dla mnie. Ładne okazy z twojej strony. Widze że ładnie poławiasz ogólnie, fajnie, jakbym miał tylko tyle czasu co Ty..gratuluje twoich sukcesów nad wodą i życze coraz większych!...hmmm... a Ty Tomku to sobie grabisz u mnie :P <żart>
Tak ładnie sobie chodzisz na rybki i nic mi nie dasz nawet znać:( Czekaj no...Chyba koledze zdradzisz czasami co nieco? Ładny sandałek z twojej strony no i oczywiście ze strony kolegi Mariusza,. Tomek Ty wiesz że na Ciebie licze w tym sezonie i mam nadzieje że w tym sezonie będę trzymać mętnookiego w swoich dłoniach. Tak naprawde to wam zazdroszczę bo jeszcze nie mam się czym pochwalić jeżeli chodzi o sandałki./ Pozdrawiam


Dzięki Adam za słowa uznania, prawdą jest  ,że bez wolnego czasu trudno trafić rybe, ja na szczęście mam go pod dostatkiem i dlatego udaje mi sie cos trafić od czasu do czasu. A musze Ci powiedzieć że nie jestem urodzonym farciarzem i znalezienie miejsca gdzie ''siedzi'' ryba kosztuje mnie dużo czasu. Na jeziorze mam miejsce i tam sie rok w rok praktycznie nic nie zmienia, tam gdzie ryba była tam jest. Za to na Wisełce jest jakis czas tu a potem tam i tak w kólko musze szukać.

A co do sandałków to są na Wisełce więc trafisz na pewno nie długo. Tomek Ci pomoże skoro znalazł miejsce gdzie są. A jak się by okazało ,że juz ich tam juz nie zastaniecie to w ramach pomocy między ludzkiej;-) odstąpie Wam jedną główke gdzie siedzą bankowo. Pozdrawiam

(2012/07/19 21:26)

u?ytkownik32263


No Mariuszu wymiatasz jak dla mnie. Ładne okazy z twojej strony. Widze że ładnie poławiasz ogólnie, fajnie, jakbym miał tylko tyle czasu co Ty..gratuluje twoich sukcesów nad wodą i życze coraz większych!...hmmm... a Ty Tomku to sobie grabisz u mnie :P <żart>
Tak ładnie sobie chodzisz na rybki i nic mi nie dasz nawet znać:( Czekaj no...Chyba koledze zdradzisz czasami co nieco? Ładny sandałek z twojej strony no i oczywiście ze strony kolegi Mariusza,. Tomek Ty wiesz że na Ciebie licze w tym sezonie i mam nadzieje że w tym sezonie będę trzymać mętnookiego w swoich dłoniach. Tak naprawde to wam zazdroszczę bo jeszcze nie mam się czym pochwalić jeżeli chodzi o sandałki./ Pozdrawiam

Adaś to więc oficjalnie piszę: W ten weekend mam wolne! I jestem otwarty na wszelkie propozycje, oczywiście tylko wędkarskie;) Ach, jutro jadę gdzieś pod Golubkowo, może Gajewo, może Owieczkowo ale dopiero jak załatwię sprawy zawodowe w Golubiu. A miejscówkę mogę Tobie sprzedać. Tylko czy dasz radę tam połowić bo cholernie ciężko? Praktycznie całkowity brak kontroli przynęty. Cud że wyczułem te 2 brania. Chyba tylko dlatego że mam HMa:) Ale poważnie, gdyby nie tak czuły i szybki kij byłbym bez szans. Pozdro i jutro się zdzwaniamy. (2012/07/20 00:12)

berger7


Sandałek na Wisełce jest tylko ja nie wiem czy coś źle składam zestaw czy nie mam szczęścia do większych okazów bo praktycznie na każdej zasiadce tak od 19 do 1 w nocy trafia się jeden albo dwa ale wszystkie chyba z jednego rocznika bo ich wymiar to od 35 do 40 cm. Nic większego nie mogę trafić. Jak można jakieś wskazówki ewentualnie okolice gdzie można coś większego złapać lub jakieś info na priv. to będę ogromnie wdzięczny.

Jest już postęp w sprawie wypinania sandaczy i zacinania z czym miałem wcześniej problem- sposób mocowania martwej rybki do tej pory haczyki przyczepiałem w pyszczku a teraz jak mocuję w połowie trupka to jak sandacz przeważnie połyka od głowy to w momencie zacięcia jeszcze haczyk nie ląduje w przełyku i można bez szkody dla rybki wypiąć haczyk. Nie ma to jak doświadczenia zdobywane systematycznym treningiem.

P.S. Coś jest rzeczywiście nie tak z dodawaniem postów też nie od razu chcą się publikować.

(2012/07/20 12:01)

berger7


Do kolegi Tomas81 wcześniej pisałeś że łowisz w okolicach Nieszawki może się kiedyś spotkamy. Ja jeżdżę przeważnie srebrnym Citroenem Berlingo albo białym fiatem Palio na lipnowskich blachach. Jak możesz to napisz czym jeździsz to sie może spikniemy na którejś główce... (2012/07/20 12:17)

u?ytkownik32263


Do kolegi Tomas81 wcześniej pisałeś że łowisz w okolicach Nieszawki może się kiedyś spotkamy. Ja jeżdżę przeważnie srebrnym Citroenem Berlingo albo białym fiatem Palio na lipnowskich blachach. Jak możesz to napisz czym jeździsz to sie może spikniemy na którejś główce...

Ja za to mam srebrną strzałę;) Hyundaia Getza z blachą Toruń Rolny:))) CTR... Może trafimy na siebie. Pozdro! (2012/07/20 12:27)

koles


Witajcie jak tam u Was?Co z aktywnością ryb wczoraj, brały Wam? Wczorajsza nocka dziwy nad dziwami...;-) Wisełka niska strasznie, cisnienie do góry. Byłem nad wodą od 20 a , kumpel siedział juz od 16. Z reguly nie zaczynam łowić wczesniej niz 21 bo nie chce mi się ''walczyc'' z babkami i resztą drobnicy, której nie da się zaciąć,a przynęta do. Ale kolezka mowi ,że nic, zero , wanna , studnia itd. Fakt, woda poleciała, ma byc zmiana pogody, ryba jak nic poszła w nurt. Od 21 do 1.00 nic, na czterech patykach ani puknięcia, nawet najmniejszego, niespotykane, zeby krąpiczek nawet nie skubnął. Pózniej do 6.00 miałem 4 branka ,delikatniusie. O 1.00 , 1.05 , 2.00 i 2.15. Pierwsze spory krąp, potem leszcz, leszcz i najprawdopodobniej kolejny ,ładny leszcz, ale zacięcie, 3 sekudy, wędka w pałąk, a żyłka była  pewnie w małżach i obcięty cały zestaw. Panowie 10 godzin i 4 brania na 4 patyki, to dawno czegos takiego nie widziałem, a żeby do tego na te 4 branka, trafily sie fajne rybki to musze powiedziec ,że g...pi to ma szczęście ;-) (2012/07/21 15:27)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Rool


Dokładnie ja teraz schodzę z nocki też z wisły na rubinkowie i 1 leszcza nie mam wagi ale tak na ok. 1,5 kg i po za tym 1 maluteńka płoteczka no nie wiem co się porobiło z tymi rybami zawsze krąpie uderzały w przynętę tak ze aż czasami były denerwujące bo nie dawały leszczom dojść do niej... (2012/07/21 17:25)